|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:01, 27 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
trzy pary butów... Karafko, nie załamuj
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:06, 27 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Gratulacje z tej rocznicy to wazne ale trzy pary butów chyba ze wygodne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:07, 27 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Wszystkie z myślą chodzenia na spacery żadnych szpilek!! Zamówiłam cztery ale jedne ide zaraz odesłać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:09, 27 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Brawo!
zazdroszczę butów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 5:56, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Nie odesłałam tych czwartych
Ostatnio cześciej w dzien karmiłam piersią. Jednak mojego dziecka brzuszek definitywnie zle znosi czeste karmienia ( czasowo - zawsze tak było ... ). Z butelka ma konkretna przerwę i czuje sie lepiej. a na piersi chce o wiele cześciej i je cholernie długo. Do tego ulewa potem.
Odciagalabym w ciagu dnia ale jest to dla mnie praktycznie niewykonalne jak jestem z nim sama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:10, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko, pokarzę Twój post o butach mężowi. Może i mi się jakieś buty w domu pojawią
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:50, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
ja kupiłam wczoraj buty, bo ostatnio chodzę na lekkim obsasie a czas wrócić na płaski. Do tego moje buty juz się schodziły a ze w ciazy noga musi miec wygodę wiec zaplowałam na okazję w sklepie obuwniczym D.
Karafka a jaki masz system karmienia małego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:35, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam w ogóle systemów przy nim to dziecko jest nieprzeeidywalne...
Od pewnego czasu wyrobiłam system karmienia na noc, nad ranem i nieraz do południa. Tak było ok, ale cos miałam wieczorami bardzo mało pokarmu raczej bo mały sie wkurzał i dojadał flacha. On ma wieczorem mega głód, jadłby co godzinę...
No ale ostatnio karmiłam go tez w ciagu dnia i zaczął mi znow wisieć... I zaczelo sie znow z brzuchem i po tym wiszeniu ulewa mi.
Teraz no zjadł flachę przed 11. I cały czas marudzi, śpiący. Ja od wczoraj sie nie umylam nawet, był hardcore wieczorem i nad ranem. Teraz juz załamana przystawilam go i odrazu mi zasnął a mleko mu ciurkiem leci z buzi... A on spi...
Nie wiem co mam robic. On potrzebuje ssania, wiadomo. Ale on nie jest głodny i tym sianiem sie przejada i potem go boli brzuch. On musi miec 3-4 godziny przerwy i wtedy jego brzuch super funkcjonuje. Zaczyna mi wisieć na cycku zaczynaja sie schizy. Do tego ja za duzo karmić nie moge bo fizycznie wysiądę.
Nie chce go odstawiac ale nie mam ochoty na takie jazdy... Smoka nie chce.
I co zrobic zeby laktacja była na wieczór konkretna? Nie karmiąc w dzien.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:18, 12 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko dokładnie o czym piszesz. Młoda też będzie ssac pierś zawsze, niezależnie czy jest głodna czy nie. A że mi z piersi tryska, to możesz sobie wyobrazić jaki chlust potrafi z niej polecieć. Gdybym chciała utulic ją piersią np zarczyczaną po lekarzu to na 100% mi uleje jeśli to nie była pora karmienia. Wczoraj przed wyjściem z domu i pozostawieniem młodej z tatą, przyspieszyłam karmienie O ok pół godz. Chciałam żeby dłużej bez butelki mężowi wytrzymała. I co? Rzyg taki ze ciężko w pieluchę było to złapać. Mam nauczkę ze moje dziecko musi się porządnie drzec, wtedy dopiero daję.
Na szczęście smoka doi, gdyby nie on, to chyba by wiecznie wymiotowala. Albo płakała jak opętana
Moja też smoczka na początku nie chciała, wypychala językiem, usta zaciskala. Teraz też nie zawsze chce, trzeba to wyczuć, przytrzymać smoczek w buzi żeby nie wyplula od razu, poruszać nim trochę. Bo czasem pluje a po chwili zasysa i wtedy już doi.
Tak czytam co Cię czeka po operacji i współczuję... Powiedz, próbowałas trochę młodego "przetrzymać" przy płaczu? Nie mówię o niehumanitarnym babcinym "niech się wyplacze". Tylko ja np niby nie rozróżniam płaczu młodej na jedzenie/z bólu, ale rozrozniam ze czasem mogę trochę na niego nie reagować od razu. Bywa że nawet jest zapowietrzanie się, ale też jej czasem nie biorę. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale wiem ze czasem lepiej żebym nie szła do niej od razu, tylko poczekala, ew mówię że wszystko jest ok, że mama tylko rozwiesi pranie i zaraz cie weźmie, że nic złego górę nie dzieje. I ona często przestaje płakać. Albo schemat: jej płacz-moje mówienie-koniec płaczu-znowu jej płacz-moje mówienie-spokój, patrzenie na zabawki/ew sen.
Trzymaj się!
Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Czw 13:23, 12 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:07, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja dopiero zobaczyłam twojego posta.
Ja zawsze próbuje przerwać płacz moja gadka i to najcześciej funkcjonuje, chyba ze jest naprawdę głodny. Wtedy nic nie funkcjonuje. Mój syn jest z tych : teraz, juz i ani minuty dłużej
Operacji nie było, na szczescie. Ale to pisałam juz w jakimś innym wątku.
Wiecie, mój teraz smoka ciągnie i wiem dlaczego! Ząbkowanie! Smok mu pomaga na ból. Na piers sie prawie całkiem obraził. Ale ma nagle momenty ochoty ogromnej na piers. Niestety to jest tak niestabilne, ze mam nieziemskie problemy z laktacja. Jak mam pełne piersi on nie chce a jak chce to mam mniej i potem Problem bo mnie boje, gryzie, ciągnie brodawkę a ja juz nie umiem. Bede musiała sie niedługo pożegnać ciężkim sercem z wątkiem moze założę butelkowy? Ale tam bym musiała chyba sama pisać napisałam do położnej zeby wpadła i będziemy odstawiać mojego smoka. Ciezko mi ale ja juz poprostu nie umiem. Jestem wykończona tym tematem. Moja najwieksza porażka macierzyństwa. Narazie... A i medele musze niedługo oddać, recepty mi gin juz nie moze przedłużyć, kasa sie czepia. Musiałabym prosić pediatrę a on zna moja historie i mysle ze specjalnie mi nie da zeby mnie od tej medeli uwolnić.
Miło było dziewczyny w wątku, teraz trzymajcie kciuki żebym jakos zniosła psychicznie odstawienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:02, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko co ty opowiadasz! Każdy dzień karmienia to był twój ogromny sukces, bardzo duże poświęcenie jako matki. Przecież ciebie to bolało a znosiłaś ból ze względu na zdrowie synka.
w macierzyństwie będziesz jeszcze miała czas na porażki a teraz ucz sìę, gdzje stawiać granicę pomiędzy dobrem dziecka a swoim
Odwagi! Ja ciebie podziwiałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:41, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ale Karafka pierdzielisz Jaka porażka? Ja walczyłam o laktację jak lwica, pecherze z ropą traktowałam laktatorem elektrycznym, zwijalam się z bólu. Nie wiedziałam czy w ogóle uda mi się rozchulac laktację, ale byłam dumna z każdej KROPLI mleka która przynosiłam na intensywną, bo wiedziałam że dla mojego dziecka nie ma lepszego lekarstwa. Wiedziałam że jeśli nie uda mi się karmić, to zrobiłam wszystko by spróbować. Podejrzewam że Twój ból był choć trochę podobny A miałaś go codziennie. Powinnaś być dumna z każdego jednego karmienia! Twój smok dostał piękny dar od mamy, która kiedyś nie byla pewna czy w ogóle będzie karmić piersią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:42, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Koszatniczka na prezydenta! Dobrze mówi!
Karafko ja juz nie kp od chyba tygodnia. Produkcja stanęła sama, nie było mi łatwo, ze dwa dni płakalam jak synek mnie rozbierał bo chciał do piersi, ale nic na to nie poradzę. Cieszę się niezmiernie, że udało mi sie prawie 10 miesięcy karmić synka piersią, dawać mu jednoczesnie butelkę i utrzymać laktację, choć młody pił tylko z jednej piersi. Karafko dokładnietak jak Kosztaniczka pisze, przy karmirniu mieszanym każdy dzien kp to wielki sukces, bo wiadomoż e butelka kp nie ułatwia. Więc głowa do góry i bądź z siebie dumna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:22, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka jak walczysz to zwycieżasz a ty walczyłaś jak wliczyca i lwica wiec głowa do góry. Młody jest juz sporym chłopakiem dzieki Tobie i Twoim litrom mleka z kp. Zdrowy i dorodny dąłas mu wiele z siebie bądz z tego dumna... Podziwiam Twoją wytwałość jeszcze trochę i emocje opadną i poczujesz dystans do tego co sie teraz dzieje... Pogadaj z połozną co teraz i głowa do góry. Przed Tobą jeszcze wiele innych spraw i nie zawsze jest czarno-biało. Trzeba podejmować decyzje a potem isc dalej nie rozczulać sie, nie analizować tylko krok po kroku do przodu. Teraz mozesz skuoic sie na ząbkach potem na nocniku, chodzeniu itp. Jeszcze wiele przed Tobą...Sciskam. Ja po kp tez płakałam taki czas hormony i inny etap zycia dziecka sie zaczyna. Zrobiłas wiele i tylko ty wiesz ile ciebie to kosztowało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:07, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Dziekuje dziewczyny wsparcie jest mi cholernie ważne
Maz mnie bardzo podtrzymuje na duchu ale wiadomo ze chyba facet tego az tak nie zrozumie. Szczegolnie, ze on widział co sie działo, ile walczyłam i ile ryczałam juz dawno mi mówił, ze dałam wystarczajaco synkowi, ale same wiecie ....
Mimo mojego totalnie dziwnego nastawienia do kp tak zeschizowalam cos w tym kp jest jednak
Dziękuje wam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Strona 10 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|