..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek

U mnie zawsze brzuch goły, bo podnoszę bluzkę, sweter i wszystkie inne warstwy które mam akurat na sobie, ale jak karmię w miejscu publicznym to i tak chustą się zakrywam i nie widać Mruga

Nie mam żadnej bluzki na ramiączkach więc nigdy nie próbowałam tak jak piszecie, ale jak się już takiej bluzki dorobię to spróbuję

Co do ilości karmiących piersią, to naprawdę zależy. Tak jak w rodzinie, mi nikt nigdy nie mówił żeby przejść na mm, bo większość kobiet karmiła piersią. Ale jeśli i matka i teściowa dawały mm, to szansa na namawianie na mm jest więszka.
I jeszcze tak z ostatniej chwili, na fb, znajoma dodała zdjęcie dziecka, leżącego i trzymającego butelkę. Podpis był, że 2,5 miesiąca ma i już uczy się samo trzymać butelkę. Po kilku ochach i achach (to to się pisze?

) jeszcze dodała że odstawiona od "mamusiowego mleczka" zaczęła szybko przybierać na wadze Cool

Maria

Taki maluch sam "trzymajacy" butle to dla mnie osobiscie smutny widok. Jak juz karmisz mm to choc te dziecko trzymaj w ramionach!!poza tym to niebezpieczne! Wrr!

glr

buba

Elwirka, brak słów... Smutny

Glr, nie masz się co wstydzić, chciałaś nie wyszło, mam nadzieję, że przy następnym dziecku się uda. Wesoly

Maria

Mama karmiaca mm, trzymajaca maluszka z czuloscia itd to tez ladny widok. Czego nienawidze to tego, ze wielu rodzicom sie nie chce.

elusiaczek

Widziałam też raz dziecko w wózku w autobusie, w gondoli, dość małe się zdawało, jak miało butelkę włożoną do buzi, buzię skierowana na bok, i żeby ta butelka się trzymała (bo dziecko jej nie trzymało (spało chyba)) w jednym miejscu, była oparta o bok wózka (tak że smoczek w buzi, a dno o bok wózka)

Gagusia

To się nazywa brak wyobraźni, mówiąc delikatnie.

Maria

Mialam wczesniej zalinkowac, pieknie wyjasnia czemu Nestle to ^&^%$$%% jak ktos nie obejrzal filmiku

[link widoczny dla zalogowanych]

a to o DHA w mm i nestle

gosica502

Boooże ludzie nie mają wyobraźni. Poza tym zabierają sobie i dziecku takie wspaniałe chwile

Bezsens totalny.

Glr ja też się wstydzę wyjmować butelkę w miejscach publicznych, nie mówiąc już o kupowaniu mm.

Staram się zawsze męża wysyłać po to bo dla mnie to jest okropne uczucie.

A podczas karmienia trzymam zawsze Gabrysię przy sobie, przytulam się policzkiem do jej czółka, całuję ją. Przynajmniej tyle...

espree

Karmienie piersia zbliza, bo matka tuli dziecko. Tak samo mozna tulic karmiac mm. Najwazniejszy dla dziecka jest kontakt z matka, jej milosc i troska.
Nie robcie sobie wyrzutow z powodu mm!

hebanowe noce

Maria

Hebanowe mylisz sie w kilku miejscach.

Przede wszystkim Twoja kolezanka to nie z mlekiem miala problem tylko ze zle ssacym dzieckiem I takie cos da sie naprawic. A kobiety mysla, ze maja malo mleka bo wierza w mity I nie maja wiedzy. Jakby wszyscy poczytali tyle czasu o kp ile spedzaja nad wyborem wozka to moze by wiecej kobiet karmilo. A 'propped bottles' sa po prostu niebezpieczne. (http://voices.yahoo.com/the-dangers-bottlepropping-172551.html?cat=25). Dziecko malenkie do karmienia sie trzyma I przytula.

I warto sie dowiedziec co jest w mleku czego nie ma I nie bedzie w.zadnej mieszance, o co warto walczyc nawet jak bywa trudno. I powtorze - 80 procent.narodu ma zq malo mleka. Tja ciekawe jak ten gatunek przetrwal przez tysiace lat. Okropny, szkodliwy mit! Przeczytaj tekst o newborn behavior ktory zalinkowalam.

Maria

Zgadzam sie jak najbardziej, ze potrzeba wsparcia. Koniecznie czasami! Bo moze uratowac karmienie.

Polecam kontakt z nimi - [link widoczny dla zalogowanych]

I nie chce wkladac kija w mrowisko, ale karmienie naturalne I sztuczne plus tulenie dziecka rozni sie tym, ze podczas kp wydziela sie I u mamy I dziecka oksytocyna:-P

Gagusia

hebanowe noce

Maria, moim zdaniem mleko matki zawsze będzie lepsze dla dziecka niż sztuczne, ale z drugiej strony nie zawsze się da albo po prostu nie ma obok osoby, która by miała na tyle wiedzy i doświadczenia, którym się podzieli. Mimo wszystko nie można oceniać kogoś przez pryzmat karmienia, czy jest dobrą matką czy nie. No i są kobiety, które przed pierwszą ciążą nie chcą karmić i nie wynika to z egoizmu, tylko raczej z jakiegoś problemu w głowie, który można by było rozwiązać, ale nie nie da się tego zrobić przez takie powierzchowne ocenianie.

Gagusia, wiem, że autobus może skręcić czy zahamować, ale nie wyobrażam sobie, że ktoś zostawia tak dziecko w wózku w autobusie, kładzie butelkę i idzie usiąść albo stanąć dalej lub odwraca się od dziecka. Ta ręka jednak gdzieś tam musi błądzić.