Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karmienie piersią
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 153, 154, 155 ... 351, 352, 353  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylwuska90
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:19, 28 Lut 2014    Temat postu:

Miałam podobny problem z małym i małą, tylko że u mnie mały przybierał i przybiera bardzo szybko na wadze, córka zaś mieściła się w granicach normy.
Ja mam właśnie bardzo szybki wypływ mleka i położna kazała mi karmić pod górkę (już tego nie robie, bo to nie ma u nas żadnej różnicy). Mały tylko jak jest senny to pije spokojnie, nie denerwuje się, zje i zasypia. I w nocy też najlepiej je. A jak jest rozbudzony to czasami jest masakra... rozumiem Cię, że to frustrujące.. Mój mały się nie raz denerwował, wrzeszczał (bo mój mały nie płacze, on dosłownie wrzeszczy, że czasami aż coś w uchu dzwoni). I dlatego karmienie dla mnie nie sprawia wielkiej przyjemności, czasem nawet bardzo się denerwuje. Tak samo było z córką, też się denerwowała, też płakała i krzyczała przy piersi.
Wydaje mi się, że jak dziecko zmęczone i chce zasnąć przy matczynej piersi to wszystko mu jedno co i w jaki sposób leci. Ale widzisz, jak jest aktywne rozpoczyna się problem. Nie raz u nas karmienia trwały zaledwie 4,5 minut... Ale się tym nie przejmowałam, ze względu na dobre (nawet ponad norme ) przybieranie na wadze.
U mnie jest bardzo szybki i duży wypływ mleka dlatego mały (i wcześniej córeczka) się denerwował, nie raz nie chciał już dalej jeść choć to był początek karmienia. Po prostu nie nadąża połykać i to go frustruje. Ja akurat mam bardzo dużo mleka.
Dlatego może to nie wina małej ilości mleka, a raczej szybkiego wypływu który frustruje Twoją córeczkę? Tak mi się wydaje.
A waga? Dziewczynki zawsze mniej przybierają, nie ma co panikować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:30, 28 Lut 2014    Temat postu:

sytuacja sprzed chwili... przystawiam, błoga minka, chętnie bierze, pije łapczywie pierwszy wypływ, trochę się krztusi ale pije, mleczko przestaje lecieć... próbuje jakieś 5 razy zaciągnąć... nic - wrzaaaaaaask!!!!!!! uspokajam ją chodząc, tuląc.
na spokojnie znowu, dwa pociągnięcia, nic nie leci...wrzask!!!
uspokajam...
kolejna próba, ciągnie kilka razy, znów wypływ, leci mocno, krztusi się ale łyka i je dalej. Po kilku następnych łykach (wciąż leci ale już wolniej) wrzask, wypluwa pierś i już nie chce...
całe ssanie sumarycznie nie trwało dłużej niż 3 minuty, więc nie ma szans że się najadła...
pierwsza syt. wskazywałaby na frustrację że nie leci, ostatnia, że leciało za szybko... jak mam ej pomóc gdy nie wiem co jest problemem?? a Mysza głodna, ja smutna, sfrustrowana zadaję sobie pytanie jaką jestem matką???? i wciąż się zastanawiam czy moją ambicją kp nie wyrządzam jej większej krzywdy niż mm????


Ostatnio zmieniony przez IWG dnia Pią 19:31, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:33, 28 Lut 2014    Temat postu:

Moje dzieci miały/ mają identycznie spróbuj karmić ma Mc drive ( w ruchu, jednocześnie chodzisz, karmisz i przy tym bujasz).
Ja w dzień karmię w zasadzie tylko tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:50, 28 Lut 2014    Temat postu:

sylwuska90 napisał:

A waga? Dziewczynki zawsze mniej przybierają, nie ma co panikować.

oj, to nieprawda, mam dwie córki, które świetnie przybierały na piersi i pobiły nie jednego chłopaka Wesoly

IWG, mi się wydaje, że problem może być gdzieś właśnie w tym zdenerwowaniu, skoro w nocy normalnie się najada, bez płaczu itd.
albo może ona ma jakieś kolki, które w nocy nie dokuczają
bo opisywana sytuacja przypomina mi jak moją ze starszą córką, jak była kolka to bywało tak niespokojnie właśnie
tak w ogóle jak mała się kręci przy cycu, odpycha itd. to spróbuj ją zawinąć w kocyk, żeby nie mogła machać rączkami przy buzi/cycu /rączki wyciągnięte wzdłuż tułowia/
w ogóle takie zawijanie wiele dzieci uspokaja


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 19:55, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:53, 28 Lut 2014    Temat postu:

też tak pomyślałam o kolce jak waleczna, moje dzieci jeśli dostawały napadów kolki to najczęściej przy karmieniu, parę łyków z piersi i prężenie się , nerwy, płacz...
próbowałaś może podać jakieś kropelki przed karmieniem np espumisan
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:56, 28 Lut 2014    Temat postu:

a moze ona ma wlasnie kolki bo je samo mleko pierwszej fazy ? A probowalas kiedys odciagnac to pierwsze sikajace mleko i podac to drugiej fazy samo ? Czy wtedy w ogole nie chce ssac ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:40, 28 Lut 2014    Temat postu:

gam napisał:
też tak pomyślałam o kolce jak waleczna, moje dzieci jeśli dostawały napadów kolki to najczęściej przy karmieniu, parę łyków z piersi i prężenie się , nerwy, płacz...
próbowałaś może podać jakieś kropelki przed karmieniem np espumisan


próbowałam, bez większych efektów. bobotik podaję właściwie non stop 3xdzi. To była też pierwsza nasza hipoteza. Ale wzięta na ręce się nie pręży i uspokaja, najczęściej....

ika napisał:
a moze ona ma wlasnie kolki bo je samo mleko pierwszej fazy ? A probowalas kiedys odciagnac to pierwsze sikajace mleko i podac to drugiej fazy samo ? Czy wtedy w ogole nie chce ssac ?


no właśnie nie próbowałam, szkoda mi jakichkolwiek ilości, bo najczęściej jak zleci pierwszy wypływ to ona już nie chce cycy... więc czystko teoretycznie stawiam, że nie będzie już chciała ssać...
tak w ogóle tak jak jest z tym mlekiem pierwszej fazy? powiedzmy, że karmię ją o 16. spija pierwszą fazę, za godzinę znów ją przystawiam do tej samej piersi - wtedy tez jest znów wodniste czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:59, 28 Lut 2014    Temat postu:

Nie żałuj mleka pierwszej fazy. To głównie woda i laktoza. A jak dużo laktozy to może być problem z trawieniem i kolka (fermentuje w jelitach). Przerabiałam to. Starszy kolkę miał chyba do 7,5 miesiąca i był przez ponad rok tak karmiony. Odciągałam mleko I fazy i pił drugie. W nocy się nie odciąga bo tam jest głównie mleko II fazy. Potem przeszliśmy na laktazę.
I jak przeczytałam o tobie to od razu o tej laktozie pomyślałam.

Co do tego kiedy odtwarza się mleko I fazy to też szukałam info i nigdzie nie znalazłam. A


Ostatnio zmieniony przez emma dnia Pią 21:03, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:20, 28 Lut 2014    Temat postu:

Tak wedzidelko moze o sobie dac znac po paru tyg/miesiacach, u mojego synka pierwszy wyrazny sygnal byl w 4 miesiacu a pozniej juz w ogole niefajnie bylo od roczku. plus owszem smoczek.

Mleko pierwszej fazy tez jest wazne, to nie jest tak, ze mleko nagle zamienia sie z 1 fazy w 2. I ze 1 to sama woda. To sie dzieje stopniowo, generalnie im bardziej pusta piers tym wiecej tluszczu, wiec wtedy gdy karmisz 2 raz z tej samej to owszem bedzie mleko tlustsze. ale ta metoda moze zmniejszyc produkcje mleka wiec uwazaj! (tzw block feeding dla mam z nadprodukcja)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:47, 28 Lut 2014    Temat postu:

Mario, lepiej sprawdzać u pediatry czy położnej to wędzidełko?

Emma, delicol (laktazę) też już wypróbowaliśmy, nie widziałam spektakularnej różnicy w brzuszku, a Mała strasznie nie lubiła tego smaku (za każdym razem miała odruch wymiotny)


Ostatnio zmieniony przez IWG dnia Pią 21:52, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:50, 28 Lut 2014    Temat postu:

nie mam pojęcia co poradzić, mam tylko jednego bobasa i małe doświadczenie
ale nas też położna na początku straszyła, że się dziecko nie najada i dopiero doradca laktacyjny pomógł. A przyrostów wagi nie można oceniać w zbyt krótkich odstępach czasu.
Mój też miał taką fazę ok 6 tygodni, że pił chwilę i zaczynał się złościć przy cycku. Szczególnie popołudniami. Położna środowiskowa mówiła, że to dlatego że mu nie leci i kazała dokarmiać, a doradca laktacyjne, że dlatego, że leci za szybko a on może być już najedzony i chce pociumkać cyca, ale nie chce już jeść. Ból brzuszka jej zdaniem mógł też być z przejedzenia. Jak trochę się źle czuł to chciał ssać - bo ssanie działa znieczulająco i się przejadał i pogłębiało to ból brzuszka. I to się sprawdziło, bo ostatecznie sytuację poprawiło wydłużenie przerw pomiędzy karmieniami. Trochę na siłę, bo syn płakał i złościł się, a ja go przetrzymywałam, ale w perspektywie 2 tygodniowej kolkopodobnych płaczów było coraz mniej. A złoszczenie się i płacze przy cycku przeszły praktycznie natychmiast jak zaczął być rzadziej przystawiany. A przyrost wagi cały czas był w normie.
A co do przyrostów wagi - mogą być bardzo różne u różnych dzieci. Dziś byłam na basenie. Była moja koleżanka z 7 miesięczną córką - grubszą i dłuższą niż mój 9-cio miesięczny syn. Więc to nie prawda, że dziewczynki z założenia przybierają mniej. A obok, żeby było ciekawiej, był też tata z 7 miesięczną dziewczynką, malutką i drobniutką - prawie pół tego co córka mojej koleżanki. Fajnie wyglądały obok siebie Wesoly.
Nawiasem mówiąc córka mojej koleżanki też bardzo długo nie tolerowała butelki, ale ma iść do żłobka i musi umieć pić. Więc w końcu pomogło dawania z butelki soków. Mleko nie poszło, ale słodkie i dobre soczki tak. A potem, po jakimś czasie i mleko też się dało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:54, 28 Lut 2014    Temat postu:

Ja karmię tak i tak zawsze było przy córce też.

Daję pierś zawsze tą z której skończyłam karmić, potem zmiana piersi i znów zaczynam od tej z której skończyłam. Zawsze mam pewność, że jest dobrze opróżniona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:31, 28 Lut 2014    Temat postu:

Ale delicol ma malutko tej laktazy.
No nie wiem jak ci pomóc, jeśli to nie to. JAk mnie olśni to dam znać.
Ale wiem co czujesz. Starszy, jak pisałam, kolki do 7 i pół mieisąca i to od jakiegoś 5 dnia życia. To właściwie nie była kolka tylko całodniowe i północne marudzenie. Nie można było go położyć ani na moment.
Młodszy kolka pół roku. Było tylko troszkę lepiej. Do tej pory nie wiadomo do końca co jest grane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:32, 28 Lut 2014    Temat postu:

Niby mówią, że delikol ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:42, 28 Lut 2014    Temat postu:

Delikol ok na zwykłe kolki. Ale wiem, że na noworodkach podają do pyska enzym laktazy dla dorosłych. Cyba że podawali do czasu pojawienia delikolu. O noworodkach wiem od dziecięcego gastrologa. A i to on polecił mi wylewać mleko I fazy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 153, 154, 155 ... 351, 352, 353  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 153, 154, 155 ... 351, 352, 353  Następny
Strona 154 z 353

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin