Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karmienie piersią
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 158, 159, 160 ... 351, 352, 353  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:19, 08 Mar 2014    Temat postu:

IWG, pewnie, że próbuj jej dać coś łyżeczką (tzn. np. tę marchewkę). Zobaczysz, jak Wam idzie.
Bardzo mi przykro, że masz takie problemy Smutny
Ja też miewałam z małą sporo kłopotów laktacyjnych na początku, czasami pomagało jedno, czasami drugie, bez reguł.
A karmienie w jakimś ciemnym pomieszczeniu, żeby jej się kojarzyło z nocnym? U mnie czasami działało (choć wiem, że u Was to inne problemy).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:32, 08 Mar 2014    Temat postu:

IWG, a moim zdaniem to jest zdecydowanie za wcześnie na rozszerzanie diety, tym bardziej, że mała przybiera.
Ja bym szukała innych rozwiązań, albo po prostu spróbowała odpuścić i karmić tylko nocą, kto wie czy mała nie wyczuwa Twojego stresu całą sytuacją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:54, 08 Mar 2014    Temat postu:

buba no ale to co? mała ma nie jeść przez cały dzień i płakać? Przecież IWG wykończy się i w ogóle pokarmu nie będzie mieć - nawet w nocy.

Taka kaszka na jej mleku to przecież nic złego. Wiadome, że lepiej tylko pierś dla czteromiesięcznego dziecka, no ale jak to nie wychodzi to trzeba spróbować czegoś innego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:06, 08 Mar 2014    Temat postu:

Prawdę mówiąc wypróbowałam wszystkie rady... Przez ok.3 dni działał Mc drive, karmienie w określonych sytuacjach, omotana dostaje histerii.
Nie mogę pozwolić aby ona jadła tylko w nocy bo to są tylko 4 karmienia na jakies 6-7 godzin, ona resztę płacze z głodu. Ja mam wrażenie że oprócz problemów ze ssaniem wchodzi tu jeszcze uraz do piersi, jak jej chlusta to sie krztusi i już się nie da przystawic a jak słaby wyplyw to odmawia ssania(lub nie umie już) i też ryk. Przecież nie mogę pozwolić by była glodna przez 18 godzin na dobę. Zresztą ona przybrała bo było trochę lepiej, jakieś zabiegi skutkowaly a teraz już nic... Nie chcę aby skończyło się to cewnikiem do żołądka, a mam wrażenie że do tego to zmierza.

Dziś zjadła 3 łyżeczki marchewki. Ściągnęlam też właśnie 90 mojego mleka ale łyżeczką niezageszczone nie ujdzie podać takiej ilości...


Ostatnio zmieniony przez IWG dnia Sob 13:11, 08 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kariga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:41, 08 Mar 2014    Temat postu:

IWG a rozmawiałaś z jakimś pediatrą na ten temat?co by doradził w waszej sytuacji..

Trzymaj się IWG! Dużo siły Ci życzę.
I pamiętaj, że wszystkie problemy kiedyś mijają! Dzieci rosną i jest coraz łatwiej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:31, 08 Mar 2014    Temat postu:

kariga napisał:
IWG a rozmawiałaś z jakimś pediatra ten temat?co by doradził w waszej sytuacji..

Trzymaj się IWG! Dużo siły Ci życzę.
I pamiętaj, że wszystkie problemy kiedyś mijają! Dzieci rosną i jest coraz łatwiej Wesoly


Tak, rozmawiałam. Zresztą miała 2 lata temu taki problem z wnuczka z tymże ona nie przybierala więc skończyło się cewnikiem. Powiedziała żeby skupić się na rozszerzeniu diety i w jakikolwiek sposób podawać jak.najwiecej swojego pokarmu.
Ja wiem że mijają problemy, przychodzą nowe...ale karmienie piersią było i jest dla mnie najpiekniejszymi chwilami z moja córcia, strasznie mi żal, że nam nie wychodzi... Ciezko mi to sobie wybaczyć i zluzowac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kariga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:41, 08 Mar 2014    Temat postu:

no to jak lekarz zezwolił to ja bym się go słuchała i rozszerzała.

Wiem jak ciężko jest zluzować problemy z karmieniem piersią.
Miałam ogromne problemy ze starszą córką, a teraz też mam - całe szczęście już trochę mniejsze.
Wspaniale, że mimo problemów z karmieniem, jest to dla Ciebie wyjątkowy czas.
Bo ja z karmienia dzieci nie czerpię radości - właśnie przez pojawiające się problemy..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:12, 08 Mar 2014    Temat postu:

Nie wiem jak te HOLLE ale zwykle kaszki nie idzie na kobiecym zrobić, pucka fuj taka z tego i nie chciał jest mój.

Podawaj kaszki i zupki będzie dobrze, nic złego dziecku się nie stanie, nie ma co dramatyzować. Jeśli będzie chciała tylko dawaj!

A..próbowałaś podawać swoje mleko z ...UWAGA UWAGA- buteleczki po soli fizjologicznej?!
Byłam zadzwoniona ale naprawdę super działa.
Ściągasz mleko do kubeczka czy czego tam wolisz. Napierasz do buteleczki i małymi porajami podajesz do buzi dziecka.
Sprawdzałam, działa. Poradziła mi to pani położna.

buba napisał:
IWG, a moimdaniem to jest zdecydowanie za wcześnie na rozszerzanie diety,


Nie, nie zgadzam się. Bez przesady. Jeśli mała zaakceptuje i nic jej nie będzie można dawać.
Teoria teorią co wolno a co nie, jedno dziecko ładnie zacznie tolerować inne nie. Trzeba w takich sytuacja próbować i rozszerzać a nie katować sobie i dziecko plączące z głodu jakimiś schematami.

PROBLEMY też wybeczała s woje przy pierwszym dziecku, on ryczał a głodu a ja z niemocy, złości ,żalu i wszystkich innych złych emocji co tylko potęgowało wszystko. Byla tylko ja, ryczące dziecko i zero pomocy. Coś okropnego. Katorga. Najgorsza to była świadomość, że będę osądzona, że dupa ze mnie a nie matka, że nie potrafię naturalnej rzeczy robić-karmić swojego dziecka piersią, że jest głodnym, stale płaczącym, nerwowym dzieckiem.

Jesteś dzielna, walczysz. Dałaś radę tyle przejść.


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 16:25, 08 Mar 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:58, 08 Mar 2014    Temat postu:

Małgorzatka napisał:

PROBLEMY też wybeczała s woje przy pierwszym dziecku, on ryczał a głodu a ja z niemocy, złości ,żalu i wszystkich innych złych emocji co tylko potęgowało wszystko. Byla tylko ja, ryczące dziecko i zero pomocy. Coś okropnego. Katorga. Najgorsza to była świadomość, że będę osądzona, że dupa ze mnie a nie matka, że nie potrafię naturalnej rzeczy robić-karmić swojego dziecka piersią, że jest głodnym, stale płaczącym, nerwowym dzieckiem.

Jesteś dzielna, walczysz. Dałaś radę tyle przejść.


Małgorzatko, wyjęłaś te uczucia wprost z mojego płaczącego serca...
po spacerze przysypiając trochę zjadła na leżąco ze mną, a potem łyżeczką dokarmiłam jakieś 40 ml (udało się !). Spróbuję z tym pojemnikiem po soli, strzykawką nie szło zupełnie za bardzo strzelała do gardła i się krztusiła, zaczynała płakać...
kupiłam na razie zwykły kleik ryżowy, ale nie chcę wprowadzać dwóch rzeczy na raz. Oby tylko laktator na mnie dobrze działał i żeby mleka nie było mniej...
Jutro ważenie, zobaczymy jeszcze jak efekty wagowe.

dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie rady i ciepłe słowa, podnoszą mnie na duchu, że muszę jakoś dać radę!!!!! siła z tego jest ogromna! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:11, 08 Mar 2014    Temat postu:

trzymam kciuki IWG żeby się udało problemy rozwiązać :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosica502
nauczyciel NPR



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:46, 08 Mar 2014    Temat postu:

Ja również jestem z Tobą myślami IWG. Mała już ma 4 miesiące, niedługo będzie tylko lepiej, zobaczysz :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:04, 08 Mar 2014    Temat postu:

kariga napisał:
kurcze ja jem sporo nabiału.. może odstawie na kilka dni i zobaczę czy coś się zmieni. tylko co ja będę jadła? ja jestem prawie w ogóle bezmięsna.


kariga - oczywiście się da, nawet bez "prawie" Wesoly
[link widoczny dla zalogowanych]
To akurat jest (głównie) w temacie ciąży, ale te same wytyczne stosują się do normalnego życia i do czasu karmienia, bo to jest po prostu zbilansowana dieta. Jak chcesz, to poszukam jeszcze fajniego linka ze źródłami roślinnymi wapnia, żelaza.

IWG - dołączam do mocnego trzymania kciuków! Kibicuję i się przerażam swoją perspektywą, więc jak najbardziej się wczuwam. Trzymaj się i nie daj się jakimś glupim wrażeniom, że jesteś "złą matką" - przecież to bzdura, złej matki by nie obchodziło, że dziecko ma taki problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:10, 09 Mar 2014    Temat postu:

Mąż złamał Adusie butelką po 7 godzinach męki...mojej i jej... Wszelkiee inne metody były mało efektywne, krztusila się, wypluwala, po 10 min była tak rozhisteryzowana że nie szło nic zdziałać.
Czy jest szansa na utrzymanie laktacji przy użyciu głównie laktatora? Zastanawiam się jak udasię nam ciągnąć schemat butli w dzień z moim pokarmem odciaganym na bieżąco i nocnym ssaniem...choć zapewne butelka zepsuje jej ssanie do końca...
Kamień spadł mi z serca, że w końcu nie jest goodna, ale czuję tak okropny żal i ból że ciężko mi oddychać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:55, 09 Mar 2014    Temat postu:

A poradnia lakta yjna? Wedzidelko juz pytalam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWG
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:56, 09 Mar 2014    Temat postu:

Maria napisał:
A poradnia lakta yjna? Wedzidelko juz pytalam?


Anatomicznie wszystko jest ok, potwierdził dor. laktacyjny i laryngolog.
Po fatalnym piątkowym, wczorajszym dniu i dzisiejszym poranku nie widziałam już dla nas szans. Nie wiem co się stało, ale Ada była już tak zrażona do piersi w dzień (w nocy lgnie strasznie), że praktycznie całe godziny w ciągu dnia głodowała. To był cały dzień płaczu, przeradzającego się w totalną histerię i odrzucania piersi przy każdym moim zbliżeniu. O dziwo, co noc lgnęła do mnie niesamowicie, cały czas na cycy... nie wiem na prawdę o co chodzi... gdzieś w głębi duszy wciąż mam nadzieję, że coś się odmieni... ale pewnie znów są to tylko moje pobożne życzenia Smutny Smutny Smutny Smutny
mam ochotę zaszyć się w łóżku i wyć Sad


Ostatnio zmieniony przez IWG dnia Nie 19:57, 09 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 158, 159, 160 ... 351, 352, 353  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 158, 159, 160 ... 351, 352, 353  Następny
Strona 159 z 353

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin