Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:54, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona z koprem uważaj. Np moje dzieci pić nie mogły, brzuszki miały się gorzej. I wiem, że nie tylko moje dzieci tak miały.
Ja mięte piłam jaj zobaczyłam, że moim dzieciom nie szkodzi. Ale to chyba troszkę starsze były. Wcześniej pilam pokrzywe, choć też bywa odradzana. Moim nie szkodzila a raczej nie ma jakiś szkodliwych dla niemowląt związków, chyba, że nie wiem o czymś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:09, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ika, u nas dokładnie to samo - dzieć przejedzony, a mleczarnia działa na najwyższych obrotach. Smoczek nam bardzo pomógł. A z odstawieniem od smoka... pożyjemy - zobaczymy. Na razie korzyści mocno przeważają potencjalne szkody.
Wampirzydło mimo wszystko zbytnio uzależnione od smoczka nie jest, skoro z własnej inicjatywy oddaje go bratu wpychając mu go do buzi. Ale to nie jest najgorsze; pomyślcie w jaki sposób dzieli się z bratem ulubioną, ciężą drewnianą mulą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:48, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Co to jest mula?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19995
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:46, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
taka drewniana zabawka z ikea.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:41, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ok to jutro zainteresuję się smoczkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:44, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona ale czujesz że Sz. się przejada? Ja mimo szalejącej laktacji nie musiałam dawać smoka bo nie miała aż tak silnej potrzeby ssania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:08, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
moi obaj też bez smoczkowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
hermiona napisał: | Ok to jutro zainteresuję się smoczkiem. |
Daruj sobie co najmniej do skończenia przez dziecko 6-8 tyg. Podanie smoczka to często droga do pokomplikowania sobie kp. Nie jesteś doświadczoną matką, żeby umieć skorygować ewentualne problemy, które mogą się pojawić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:15, 05 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
hermiona, no ja też chyba jednak bym poczekała na Twoim miejscu. Tym bardziej, że Sz ssie przez nakładki - czyli jest tego jakiś powód. Podając smoka może zaburzyć sobie prawidłowe ssanie. Może jednak się wstrzymaj jeszcze chwilkę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:36, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
hermiona, zdecydowanie przyłączam się do dziewczyn, nie dawaj jeszcze (lub w ogóle) smoczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWG
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:16, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | hermiona napisał: | Ok to jutro zainteresuję się smoczkiem. |
Daruj sobie co najmniej do skończenia przez dziecko 6-8 tyg. Podanie smoczka to często droga do pokomplikowania sobie kp. Nie jesteś doświadczoną matką, żeby umieć skorygować ewentualne problemy, które mogą się pojawić. |
My podaliśmy smoczka gdy mała miała niespełna 2 miesiące i od tego czasu zaczęły się problemy ze ssaniem i w konsekwencji odrzucenie piersi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:24, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Szwagierka tez mi wczoraj mowila ze podali raz smoczka i teraz bez niego ani rusz...wiec moze lepiej wytrzymac ile sie da. Ja na razie nawet nie kupilam zeby mnie nie kusilo. Pamietam tylko ze nasz dostal wlasnie po 2 tygodniu i bylo lepiej moim zdaniem a ze sam sie odstawil szybko to chwala mu za to Ale oczywiscie to nie jest regula
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:06, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ech, mam wrażenie, że to ja niechcący "napędziłam" hermionę na smoczek, więc dopowiem:
jeżeli nie masz 4000% pewności, że problemem jest nadmierna potrzeba ssania - unikaj smoczka ile się da.
Ja jestem pewna, że mam dziecko dopieszczone i najedzone, a smok pomógł zapanować nad rytmem karmienia Juniora. Ale jednocześnie sama jestem świadoma tego, jakie może to nieść konsekwencje. I to jest drogo wycenione 'coś za coś', bo zamiast spokojnie drzemać nocą z dzieckiem przy piersi, to przysłuchuję się wciąż jak ssie, w jakim rytmie, sprawdzam wciąż jak brodawkę chwyta, czy coś się nie zmieniło itp.
Jak ostatnio ssał płytko i nie przełykał mleka, to wpadłam wręcz w histerię, że tym smoczkiem zepsułam Juniora! Na szczęście to było tylko rozkojarzenie Juniora w kwestii ssania i skupienie się na produkcji bąka. Tym razem. Bo przy smoku czujnym trzeba być długie tygodnie, 24h na dobę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:38, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dopowiem, że nie jestem fanatyczną przeciwniczką smoczków. Córka używała smoka od skończenia 3 mies. (bo chciała) - nie przeszkodziło to w kp. Synkowi dałam wcześniej jak miał 4 tyg. ale on miał nadmierną potrzebę ssania (objadał się do ulania, potem znów i w kółko, przy smoku zasypiał) a poza tym jako doświadczona matka karmiąca wiedziałam jak rozpoznać ewentualne problemy. Osobie, która już ma problemy (nakładki) mogę tylko odradzać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:02, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Heh poczytałam o tych smoczkach i muszę się z Wami zgodzić.
Boję się ewentualnych problemów, bo nie mam pojęcia jak stwierdzić, że coś mu się w ssaniu popsuło.
Nie jestem w stanie stwierdzić czy się przejada, ale wiem że ma silną potrzebę ssania, która sprawia, że nie mamy żadnego rytmu karmienia.
Jak ma napad to wisi 4h a potem śpi wiadomo dłużej, bo się obje.
Nie ulewa mu się jakoś potwornie, więc dam radę jeszcze bez smoka.
O dziwo napady ssania ma tylko w dzień. I to rano lub wieczorem, bo w ciągu dnia jest ok.
Heh marudna jestem jak się nie wyśpię i mam wtedy dość tego wiszenia mi na cycu bez możliwości pójścia nawet na dłużej do wc
No i czuję się wtedy wyrodną matką, że nie spełniam jesgo potrzeb. Wrrrrrrrrrr...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|