..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Busola

Jadlam truskawki karmiąc i nic się nie stało. Położna nawet mówiła, ze truskawki baaardzo rzadko uczulaja.

fresita

Chyba baardzoo często Mruga

Chociaż moja starsza akurat na nie nieuczulona Wesoly

matunia

o właśnie! o arbuzie zapomniałam, jedz śmiało! Wesoly

Cera

Każde dziecię inne, więc warto spokojnie spróbować, odczekać czy coś alergizuje i tak po kolei!

hermiona

Mały dziś zachowuje się kulturalnie, więc naszło mnie na rozmyślanie.
Otóż skoro to wiszenie na piersi jest takie powszechne to czemu w żadnej książce nigdzie nic o tym słowa nie piszą? Czemu nie mówi się o tym na szkole rodzenia? Czemu nie mówią tego położne w szpitalu?
Człowiek się naczyta i nasłucha o karmieniu co 2,5 - 3h i potem jest w szoku jak ja.
Sz wieczorami wisi codziennie, po kąpaniu szczególnie. Ranki też mu się zdarzają wiszące.
Czy to ja nie natknęłam się na tą informację nigdzie czy to może chodzi o to, że wszyscy się tym długim karmieniem cieszą i nie widzą problemu?

bakteria

chyba jeszcze wciąż pokutują mity z dawnych lat, aż do 80. czy nawet 90. włącznie. Że alternatywą dla butelki była pierś (wiem, masakra), czyli "powinno" się karmić piersią jak butelką, a więc z przerwami itp. To są mity, bujdy.
Większość znanych mi noworodków, w tym moje, to wiszące typy, przynajmniej przez 2 pierwsze miesiące.
Ale z drugiej strony mniej wiszą dzieci smoczkowe, choć sam smoczek budzi kontrowersje u noworodków, no i bywa źródłem problemów.

PS - a brzuchów naturalnych po porodzie też nigdzie nie widać, nie? obwisłej skóry i rozstępów nie uraczysz na zdjęciach w gazetach dla mam itp. A jednak większość z nas ma brzuchy ze śladami ciąz...

hermiona

Ja mam chyba wszystkie znajome smoczkowe.
I wszyscy w szoku że moje dziecko bez i czemu się tak męczę karmiąc co chwilę.
Jestem propagatorką mówienia prawdy o tym jak to może naprawdę wyglądać

fiamma75

A ja się zetknęłam, ale trzeba czytać właściwe lektury Wesoly

hermiona

To też prawda, że mogłam czytać złe książki.
No ale zostaje np szkoła rodzenia. No nic teraz jestem mądrzejsza

ika

Dzisiaj moj anioleczek spioch na maxa obudzil sie na poczcie glodny jak wilk i oczywiscie najpierw zaczal od ssania reki ale w koncu sie rozdarl. Wzielam go na reke a druga wypelnialam adresy a pani z poczty do mnie: "Jakby mial smoczek to by tak nie krzyczal" Shocked

Mialam jej cos glupiego odpowiedziec ale bylam skupiona na pisaniu i trzymaniu dziecka wiec sie ugryzlam w jezyk

ewcia87

No tak, jakby ona miała knebel, to by głupot nie gadała.

hermiona

ika

Hahaha

Ze tez ja nie mam takiej cietej riposty na zawolanie

ewcia87

Spoko, mnie pewnie też by przyszła na myśl o dwie minuty za późno. Na reakcję są sekundy i najczęściej w takiej chwili jest to "rybka" i wielkie oczy, niestety. Chociaż czasami się udaje celnie odbić i fakt, satysfakcja jest

Cera