..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Dona

sab simplex.. słyszałam , ale nie stosowałam nigdy...warto spróbowac magdo.

u nas tez kupka "strzela".. szczególnie przy kichaniu... Mruga

walecznaS

strzyga

też słyszałam, że sab simplex pomaga, tylko trudno dostać(?).
można dawać jeszcze espumisan w kropelkach na kolki.

magda091

dzisiaj już lepiej, chyba delicol zadziałał

magda091

mój Mateuszek w piątek będzie miał 10 tygodni
mam dylemat odnośnie nocnych karmień, mianowicie czy niemowlak w tym wielu może mieć przerwę dłuższą niż 6h między karmieniami? mój M taką dłuższą przerwę ma jak kładę go na noc, zwykle tak po 21, śpi wtedy między 4-6h, staram się żeby ta przerwa nie był dłuższa (nastawiam sobei budzik), ale zdarzyło się parę razy min. dziś w nocy, że musiałam Małego wybudzać i zastanawiam się czy tak jest dla niego zdrowo jak mu się przerywa sen, czy czekać aż sam się obudzi i pozwolić mu spać? i czy laktacja się przez to nie zmniejszy?

a i jeszcze jedno: czy to możliwe, że niemowlę najada się w 5-10 min? M od paru dni tak je, starałam się utrzymać długość wszystkich karmień na dobę w granicach 100min, ale teraz to trudne, walczę o każdą minutkę...

bakteria

magda, jest tyle szkół na ten temat, ile kobiet (matek, położnych itd.) Mruga

rób moim zdaniem, jak Ci intuicja podpowiada, bo są potencjalne plusi i minusy. Ja ze strachu przed osłabieniem laktacji budziłam małego, ale wydaje mi się teraz, że to nie było mądre. Powiedziałabym więc, żebyś spała, jeśli synek śpi (ja tak planuję robić przy drugim). Ale inna forumowiczka pewnie powie co innego Mruga

moim zdaniem karmienie po prostu na żądanie (jak śpi, nie żąda) świetnie reguluje laktację, pozwala działać naturze. mój czasami też szybko się najadał, ale zwykle ssał dłużej na tym etapie niż 10 min (może Twój je za to często?). Nie zamartwiaj się tym wszystkim, bo to droga do problemów

magda091

strzyga

ja nigdy nie walczyłam o te 100 min - nie spełniałam tego warunku już w szpitalu. mój mały się najadał w ok. 5-7 min. RAZ jadł 15 min. nigdy nie budziłam, a tym bardziej nie przyszłoby mi do głowy nastawiać sobie budzik Mruga

laktacja się dostosuje do dziecka.

bakteria

magda, na pewno wszystko jest prawidłowe i nie masz się co martwić Wesoly

ciesz się, że mały lubi pospać, mój do dziś się wiecznie budzi Mruga

kukułka

ja bym nie budzila i swoich nei budzilam
mozliwe ze 2-3 mies dziecko najada sie w 5-10 min - moi obaj sie najadali

magda091

no to sie uspokoilam Wesoly

Nana

Cera

Ja też swoich nie budziłam dzieciaków. Zgadzam się z Jolą ile szkół tyle opinii i doświadczeń. Jesteś mamą i masz intuicję i nią się kieruj.

Móje z szybkich ssaków były i w ciągu kilku minut były syte.

Dona

fiamma75

Dona, wspaniale!

Młoda w tym wieku przesypiała po 8-12 godz. za to w dzień jadła co 1,5 godz.. Niestety krótko potem zaczęła się budzić w nocy.