..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ewcia87

Moja rodzicielka donosi, że nie trzeba będzie Malutkiej po jedzeniu odbijać do osiemnastki. Mnie się w to wierzyć nie chce. Naprawdę nadejdzie taki czas, że mi dziecię nie będzie zmieniać kolorów, robiąc panicznego koliberka rączkami w wyniku bąbli w żołądku? (najbardziej to lubię nad ranem, kolo 4-5). Kiedy to nastąpi??

hermiona

Ja w nocy nie odbijam małego. Nic mu się nie dzieje, ale może akurat w tym mi się trafił łatwy egzemplarz Mruga

ika

Ja praktycznie nigdy nie odbijam Wstyd

Zje, obraca się zaraz, pełza i gdzieś tam sobie beknie po drodze

ewcia87

ika - od początku tak było? mówisz, że się obraca i pełza, to nie nasz etap Mruga

hermiona - w nocy też nie odbijam i zwykle jest OK, ona w nocy bardzo spokojnie na śpiocha ssie. Nad ranem jak się budzi albo wieczorem, zanim się roześpi, łyka łapczywie, ciamka a potem jest tak jak pisałam Mruga

Jak nie zdążę z akcją ratunkową, to dramatyczny płacz albo konkretne ulanie, albo jedno i drugie...

...no nic, pozostaje liczyć na to, że jak się będzie potrafiła pokręcić sama, to sobie zacznie radzić. Strasznie mi jej żal, jak się nie może pozbyć bąbla, a nie zawsze łatwo wychodzi, nawet jak ją podniosę.

edit. W sumie najgorsze to jest w kontekście wózkowych spacerów. Nakarmię, niby odbiję, pobujam, ona zasypia, super - ruszamy. Po chwili się zaczyna kręcić - bąbel - i to jest zazwyczaj koniec wózkowego spaceru, bo nawet jak się dość sprawnie odbije, to się rozbudza i do wózka już nie chce wracać.
Nie miała żadna z was takich problemów?

Polly

Mój Mały ostatnio nie chce w wózku jeździć, ale to nie z tego powodu Mruga

U mnie jak u Iki, nie odbijam, czasem sobie potem beka, a czasem nie.

ika

Ewcia moje dziecko bezproblemowe oprocz kolek, wiec i noworodka nie odbijałam. Czasami w dzien jak zjadł i nie spal to go odbiłam (max 1-2 razy dziennie) ale on całymi dniami i nocami spał, więc jak leżał, tak leżał bez odbijania. Teraz jest tak, że nie śpi aż tyle więc po karmieniu w sypialni zabieram go do salonu i gdzieś tam w locie beknie albo i nie. Nie zwracam na to szczególnej uwagi, nie bujam i nie hopam póki nie beknie. Beknie - fajnie, nie - gdzieś tam w trakcie zabawy jeszcze wyjdzie i tyle Wesoly

L. chyba częściej odbijałam...B nigdy mi jeszcze nie ulał, może z raz od intensywnej zabawy po jedzeniu, L. częściej ulewał, jak jadł to mu nosem mleko się lało i różne takie Mruga

Ale nigdy nie widziałam jakiejś złej reakcji po nieodbiciu.

hermiona

U mnie generalnie jest jak u iki, że jak nie na ramieniu to zawsze jakoś tam się odbije. Nie przewraca się Ale przecież sama Sz kładę na brzuchu więc wtedy zazwyczaj jest bek najczęściej z mlekiem. Ostatnio z mlekiem i marchewką Mruga

ewcia87

Aha. No to mam ciut bardziej wymagający model. Ale i tak ją kocham Wesoly

Może kiedyś opanuje swoje trzewia, skoro z czkawką już sobie bohatersko radzi...

Skoro chichocze właśnie przez sen, to biegnę pod prysznic - ta okazja się może nie powtórzyć

hermiona

Oj ja już pryszniców podczas gdy Sz śpi nie stosuję. Zbyt często musiał się on gwałtownie zakończyć.

ika

Hermiona a już zaczelas dawać marchew ??

buba

ewcia87

Może uściślę - zazwyczaj prysznic trwa 2 minuty max, chyba że widzę, że naprawdę solidnie śpi i na dodatek nie zbliża się 3 godziny tego snu (bo wtedy zacznie się zaraz wybudzać).
Dziś mi dała wieczór super, posprzątałam łazienkę! Za to teraz była pobudka na bekanie (a napisałam, że się w nocy nie gazuje... zazwyczaj), przejadanie, ulewanie - wylądowałyśmy w chuście, na wszelki wypadek przetrzymam śpiącą chustowo przez pół godziny, w sumie będzie godzina. Powinno się wszystko poukładać...

Busola

ewcia- to minie szybciej niż myślisz - już masz pewnie większą połowę tego czasu z odbijaniem i ulewaniem za sobą Mruga

Polly

Mnie pediatra mówił, że zwykle to się kończy po pół roku.

ika

U mnie z L. kolki, pieniste czy galeretowate kupy, ulewania i inne rewelacje minęły jak zaczął jeśc stałe pokarmy czyli ok 7 miesiaca. Wszystko przeszło jak ręką odjął. Kupa wyglądała jak kupa, zero gazów Wesoly

.....za to w 8. pojawiły się pierwsze jedynki i zaczęło intensywne bolesne ząbkowanie z podjadaniem w nocy co pół godziny i inne takie rewelacje Yellow_Light_Colorz_PDT_07