Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karmienie piersią
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 222, 223, 224 ... 351, 352, 353  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:23, 04 Lis 2014    Temat postu:

Tak dałam, a to coś dziwnego? dostał marchewkę jak skończył 5 mcy ale niestety źle podziałała na brzuszek, więc musieliśmy sobie na kilka dni dać spokój. Potem dostał marchewkę z ziemniaczkiem i dynię z ziemniaczkiem. Tak sobie powoli jemy po 4,5 łyżeczek dziennie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koniczynka4
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:03, 05 Lis 2014    Temat postu:

ewcia87 napisał:
Jaką dajecie witaminę D? u nas po jednej kolki, po drugiej mdłości i bóle brzuszka ok. pół godziny po podaniu... załamka Smutny


Ja mam D-Vitum i Vita K. W sumie wydawało mi się, że to witamina K gorzej wpływa... Teraz daję w odstępach, 2 dni bez witamin, potem sama K, potem sama D... Nie wiem, czy jest w tym sens - ale czasami się tak złożyło, że w dzień bez witamin mniej było bólu i wrzasków popołudniowych...

No Ewcia, Twoja Córka ponad miesiąc starsza od mojej - i pocieszenia nie widzę w Twych doświadczeniach. Liczyłam, że rychło mojej przejdą odbijania, ulewania... a tu niekoniecznie, jak już ma te skłonności. Ja odbijam nawet w nocy. Wczorajszej nocy nie odbiłam, bo tak fajnie zasnęła przy piersi - i rano co? ano 2 razy ulała "serkiem".
A położna, co do nas chodziła, to prawie każde niuni grymaszenie przy jedzeniu komentowała tym, że trzeba ją odbić. I odbijałyśmy kilka razy w trakcie jedzenia. Tylko ona ma tendencję do grymaszenia, jak jej cokolwiek przeszkadza, nie muszą to być gazy. Ja się dwoję i troję, pozycje zmieniam - znowu pasuje jej karmienie w rożku, jak mama buja dodatkowo... Bo na kolanach źle, na leżąco źle, spod pachy źle... Czasem pomoże przeczyszczenie noska, czasem nie. Ona tak mało kiedy zje "raz a dobrze", przeważnie przerywamy "sto razy", bo wypluwa pierś, macha rękami, nie może złapać sutka znowu, bo krzyczy; krzyczy bo nie może złapać... Tzn. tak głównie po południu. W nocy zwłaszcza je normalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polly
za stara na te numery



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:33, 05 Lis 2014    Temat postu:

Koniczynka, po południu dzieci normalnie są bardziej marudne, bo muszą "przetrawić" wrażenia z całego dnia. Jak mój Synek grymasi przy piersi, puszcza, łapie itp., to wsadzam w chustę, trochę się uspokoi, często też prześpi i potem je normalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:27, 05 Lis 2014    Temat postu:

Starszy był uczulony na wit d, czy k też, to nie wiem, bo wtedy nie podejrzewałam. Miał bóle brzuszka. Młodszy chyba też, a że w marcu już słonecznie było to olałam.

Kończynko u mnie też tak było. Jak mały miał kolke, niby nie rozpaczał ale taki właśnie niespokojny był przy karmieniu. Odstaw może te krople na dwa tyg, zobacz czy będzie poprawa. Zwróć uwagę na to co jesz w sensie czy po czymś nie jest gorzej. Ja tak miałam z pomidorem. Pomidorów nie jadłam, bo uczulają, wiadomo, ale ketchup czy sok pomidorowt. A tu się okazało, że cały rok nie mogłam jeść, bo kolka.


Ostatnio zmieniony przez emma dnia Śro 15:34, 05 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:29, 05 Lis 2014    Temat postu:

Hermiona ja pytam tak o. Mnie pediatra juz.3 razy pytała czy wprowadzałam, ale miesiac temu on nie potrafil łykać stałego. Teraz zaczniemy od glutenu a potem ziemniak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koniczynka4
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:26, 06 Lis 2014    Temat postu:

Poproszę pediatrę o witaminę D na receptę, może będzie lepsza (dziś idziemy na szczepienie).
Emma - moja dieta obecnie to jaglanka plus kanapki ze schabem samodzielnie upieczonym. Córka wydaje się to dobrze tolerować. Wczoraj była dość spokojna po południu, ale był maraton ssania, co się zdrzemnęła na chwilę to znowu pobudka do jedzenia, i tak kilka godzin, ale grunt że jadła a nie wypluwała sutek.
Dziewczyny, takie maratony ssania to się chyba kiedyś skończą? Chciałabym, żeby zjadła za "jednym zamachem" porcję mleka, a potem mogłaby nawet nie spać. Pamiętam, jak chodziłam do córeczki kuzynki jak miała skończone 3 miesiące, kuzynka nigdy jej przy mnie nie karmiła, a nieraz siedziałam 2 godziny. Moja 2 godziny bez jedzenia to jedynie w nocy i jak śpi w chuście...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:35, 06 Lis 2014    Temat postu:

kończą się te maratony Wesoly - u nas jak zaczęłam wprowadzać inne jedzenie - to stopniowo się czas ssania skracał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:40, 06 Lis 2014    Temat postu:

w wieku 6 tyg. jest skok rozwojowy - ciesz się, że podkręca sobie laktację, to naprawdę normalne zachowanie maluszka.
Z perspektywy czasu to napiszę, że obecnie, gdy patrzę na moje duże i madre dziecko, z rozrzewnieniem wspominam całodniowe maratony ssania mojej córki.
Będzie dobrze, zobaczysz Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:05, 06 Lis 2014    Temat postu:

Potwierdzam, miną Wesoly U nas dziś superaktywny dzień, zwiedziłyśmy pół świata Mruga dało radę naturalnie kilka karmień wpleść i między nimi pozałatwiać co trzeba. Mała ma ogólnie różne dni, raz ma przerwę pół godziny, raz trzy, ale nie wisi już non stop. Ma dwa i pół miesiąca Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:16, 06 Lis 2014    Temat postu:

Mijają mijają Wesoly
Żałuję że w ich trakcie nie naoglądałam się seriali na zapas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koniczynka4
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:54, 07 Lis 2014    Temat postu:

Dzięki za słowa otuchy Mruga A czy dzieci butelkowe też mają okresy ciągłego jedzenia? Czy to tylko właściwość kp?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:23, 07 Lis 2014    Temat postu:

koniczynka4 napisał:
A czy dzieci butelkowe też mają okresy ciągłego jedzenia?


Mój nie miał. Bywały okresy, że jadł więcej niż przewidują tabelki (ale zazwyczaj mniej) ale nie znam pojęcia wiszenia na butli . Z resztą pokarm sztuczny jest inaczej trawiony (jest bardziej ciężkostrawny) więc to chyba niemożliwe żeby go non-stop jeść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:01, 08 Lis 2014    Temat postu:

To wiszenie wynika z tego, że matka nie nadąża z produkcją (tymczasowo), dziecko zgłasza potrzebę na więcej niż jest, zjadając na bieżąco. Z butelką dodaje się po prostu od razu dodatkowe mililitry i nie ma problemu. Skoro się najada, to śpi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:39, 10 Lis 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

a to tak na serio? Spotykacie się z tym że obce osoby pytają?
No bo mama czy bliższa ciocia to rozumiem, ale sąsiadka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:50, 10 Lis 2014    Temat postu:

Faktem jest, że sprzedawczynie w okolicznych sklepikach czy sąsiedzi, którzy ewentualnie wymieniali ze mną zdawkowe "dzień dobry", odkąd tułam się po okolicy z Małą w chuście, gadatliwi się zrobili. O karmienie nie zagadują (no, sama się wygadałam kobiecie z warzywniaka, jak pytała, czemu to nagle zamiast worka surowizny wszelakiej kupuję któryś raz z rzędu kiść bananów), ale o zagrożony kręgosłup młodego pokolenia oraz prawdopodobieństwo uduszenia zdecydowanie dbają Mruga A jeszcze w ciąży było pouczanie co mogłam, powinnam jeść. Chociaż do bezbrzuchowej mnie nikt się już od dawna z moralizowaniem spożywczym nie czepiał. nikt też mnie od paru lat nie upomina, że mam się nie garbić Mruga

Zdecydowanie odnoszę wrażenie, że brzuch i małe dziecko to bardziej własność społeczna niż prywatna sfera kobiety. Raczej mnie to rozczula i bawi, że wszyscy tak o Małą dbają, więc raczej życzliwie odpowiadam, w końcu ja też dbam jak potrafię Wesoly Przy okazji socjalizuję się na osiedlu, bardziej niż kiedykolwiek przez 10 lat jak tu mieszkam


Ostatnio zmieniony przez ewcia87 dnia Pon 12:51, 10 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 222, 223, 224 ... 351, 352, 353  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 222, 223, 224 ... 351, 352, 353  Następny
Strona 223 z 353

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin