|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:45, 19 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja mam medela mini electric i jestem zadowolona
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWG
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:50, 21 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja jestem weteranką ściągania (niespełna 6 mcy, srednio 5-6 na dobę). Używałam medeli swing i mini elektric. Swing bez porownania lepszy, cichy, deoikatniejszy, bardziej wydajny. Przejście (wymuszone koniecznoscią oddania pożyczonego swinga) na mini electiric tak obrzydzilo mi ściąganie że po 1,5 mcu podjęłam decyzję o zaprzestaniu odciagania, laktacja do tego bardzo podupadla i pod koniec nie sciagalam już prawie nic.
Moja Ada akceptowala pierś tylko nocami i do drzemek dziennych, a mimo to laktacja wciąż jest
Swing jest może i droższy ale uważam, ze bez porównania lepszy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:49, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Karmisz jeszcze w nocy? Pamiętam jak czytałam o Waszych przebojach.
Mam takie pytanie - robi się coraz chłodniej, a ja nie mam zamiaru odpuścić naszych ponaddziesięciokilometrowych codziennych spacerków (ok. trzy godziny) :> jednak widmo karmienia w terenie coraz bardziej mnie przeraża. Teraz staram się naprawdę pod korek zatankować dziecko przed wyjściem, ale i tak dwa tygodnie temu była wpadka głodowa, godzinę drogi od domu Przykryłam dziecię swoją kurtką, a sama siedziałam te pół godziny w krótkim rękawku przy pięciu stopniach, rowerzyści nam zdjęcia robili Lubię chłód, ale bez przesady... no właśnie, czy byłaby opcja ściągnięcia mleka i wzięcia jakoś na spacer w postaci gotowej do użycia? Zapodanie butli mogłoby pewnie rozwiązać problem w pięć minut, nie w pół godziny... bo alternatywa to noszenie jakiejś puchowej kołderki dla córy ze sobą
Czy wszystkie karmiące piersią redukują czas spacerów w zimie? Czy jest jakiś sposób? Może glukoza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:30, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mój syn tyle na spacerze by nie wytrzymał nigdy
Teraz je co 2.5 lub 3h więc jakoś tak się staram manewrować żeby spacer nie kończył się rykiem z głodu. Co do mleka z butli to pewnie byś musiała mieć w jakimś termosie żeby nie wystygło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWG
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:17, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
ewcia87 napisał: | Karmisz jeszcze w nocy? Pamiętam jak czytałam o Waszych przebojach.
|
yhmm, w nocy bez cycy jest dramat, nagle staje się cycołakiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:27, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie pocieszasz, hermiona Myślałam, że w tym wieku to już będę spokojniej z nią wychodzić. Powiedz chociaż, że krócej mu zajmuje najedzenie. Niech to będzie 10 minut, nie pół godziny
Nawet mam termos na butle, dostałam w prezencie, może bym go rozpakowała, ale jak to zrobić w praktyce? Żeby się nie zepsuło... Nadoić (chyba nocą najlepiej), trzymać w lodówce, przed wyjściem podgrzać i do termosa? Wystarczy podgrzać do "ciepłego" na dotyk, czy musi być konkretna temperatura? Nie wiem nawet ile ona zjada (ile może potrzebować? trzy miesiące, ok. 6,5kg) i czy bym uciągnęła laktatorem tyle... no i trochę mi szkoda, bo jeśli nie zużyję, to po powrocie pewnie do wylania... chyba żeby jej to jedno karmienie pospacerowe zrobić po prostu butlowe.
IWG to gratuluję Nocojadek ciekawe czemu jej tak w dzień nie pasowało, niesamowite. I przy okazji wszystkiego najlepszego dla Malutkiej!
Ostatnio zmieniony przez ewcia87 dnia Sob 19:33, 22 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:33, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie szybciej je max10 minut.
Mój sz nigdy nie był spacerowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:51, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem możesz właśnie odciągać i do termosika. 60ml wzięłabym na pierwszy raz...
Moj nie je tak długo i nigdy nie jadł oprocz poczatkow. Teraz standardowo po 10 minut a jak zacznie sikac mlekiem z piersi to i mniej. Przed zasnieciem mlaska dluzej ale to raczej sztuka dla sztuki niz jedzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:26, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mała wózkowo też niekoniecznie spacerowa, ale w chuście na dworze to jedyna opcja, żeby w dzień pospała. Zdarzały się i cztery godziny, ale tyle nie ryzykuję Jak się wcześniej zbudzi nie z głodu, to się zwykle daje wyhuśtać, wytańczyć i zasypia znowu. A jak ludzie na nas patrzą przy tych tańcach, to już inna sprawa
Ciekawe ile mi się uda udoić. Ciekawe jak by mała z butli piła, bo nigdy tego nie ćwiczyła - po palcu dokarmiałam tylko. Jakieś sugestie "prolaktacyjnych" smoczków do butelki? Na co zwrócić uwagę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:56, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja zimą przy starszej już pracowałam, ięc na spacer chodziła niania a młodego wystawiałam na balkon na spanie, bo nie mogłam za bardzo chodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:32, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja jak potrzebuję wyjść sama, to zostawiam mężowi 120ml mleka. Jak odciągniesz i nie wykorzystasz, to możesz spokojnie zamrozić. Ja bym zrobiła tak: odciągnąć do butli, butla do termosu i na spacer. Jeśli odciągniesz w nocy, to mleko w temp. pokojowej może spokojnie 12h stać. Jak nie zje, to do zamrażarki i będzie na zaś. Potem, po rozmrożeniu, jak nie wypije, to już niestety trzeba wylać.
W chuście Ci tak Mała woła na jedzenie, czy w wózku? Mnie się jeszcze nie zdarzyło w chuście karmić. Mój je co 2,5h i tyle mniej więcej chodzimy. Karmię od razu po powrocie do domu. Jedzenie już od dłuższego czasu nam zajmuje 10-15 minut, a mój młodszy od Twojej córki, więc to widać bardzo indywidualne
Edit: sprawdź najpierw, czy mała potrafi pić z butelki, bo potem może być problem
Ostatnio zmieniony przez Polly dnia Nie 16:33, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:11, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie z butelki nigdy nie piła, ale jak to inaczej sprawdzić niż po prostu dać mleko? chociaż fakt, na początek na pewno w kontrolowanych warunkach, nie w środku lasu
W wózku mi woła o wszystko. Jeśli w chuście nie daje się uspokoić w kilka minut to jedyna opcja, że właśnie głodna jest. Po tych ok. trzech godzinach się budzi i wtedy staram się już być w domu. Czasem budzi się wcześniej albo mnie się jakaś dalsza ścieżka spodoba i wtedy od pierwszych przysiadów i tarcia noska o dekolt do płaczu mam jakieś 15 minut.
Czy jest gdzieś jakieś kompendium matki laktatorowej? skąd wiadomo np. jak długo mogę trzymać mleko w termosie, jak długo w pokoju, w lodówce, w zamrażarce? w czym przechowywać, są jakieś specjalne pojemniki do lodówki i do mrożenia? Jak i do jakiej temperatury grzać? Pewnie w kąpieli wodnej, jak mm w szpitalu, ale przy karmieniu po palcu tolerancja na temperaturę na pewno jest wyższa niż przy butelce. No i co z tym smoczkiem? bo chyba różne są, nie wiem kompletnie jak ugryźć temat. Dostałam od kogoś butelkę AVENT, będzie dobra?
Aha, co 2-3 godziny to ona je, pod warunkiem, że ten czas prześpi: w nocy lub na spacerze. Jak się na spacerze obudzi i momentalnie nie zaśnie, tylko podziwia widoki, to biorę kurs na dom. W domu w dzień nie śpi, je przysypiając przez pół godziny, później pół godziny do godziny aktywności i zgłasza głód. Sama nie wiem, może to nie głód tylko chęć ssania? Ale pije wtedy normalnie, aktywnie, to chyba głodna? No i jak wrócimy do domu, to tak upływa dzień: pół godziny karmienia, czasem chwilę później poleży sama, ale najczęściej z nią w chuście ogarniam i najdalej 1,5 godziny od początku poprzedniego karmię znowu. High need baby Nie jest to model do porzucenia w leżaczku tyle dobrze, że - jak ostatnio odkryłam - odkurzać lubi. Mamy względnie posprzątane. Gorzej z myciem naczyń, zbyt statyczne to dla niej
Ostatnio zmieniony przez ewcia87 dnia Nie 18:26, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:13, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Sprawdź po prostu dając swoje mleko z butelki w domu
Tu jest fajnie zebrane odnośnie przechowywania:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja mam woreczki canpol baby do zamrażania i przechowywania w lodówce, sprawdzają się.
Ja się bujam jak robię w chuście coś statycznego, działa
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:17, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Moja pierworodna nie piła z butelki, mleko mroziłam, potem była próba podania i wylewanie. Jak mnie nie było mogła nie jeść i nie pić 6 godzin, gumy do ust nie wzięła. Generalnie wylałam dziesiątki litrów mleka, banki mleka miały dopiero ruszyć. Chusty użyłam kilka razy, jak mała miała kilka tygodni - w chuście też można karmić.
Zimą miałam wielkie, grube szale, latem wielkie cienkie apaszki. Zaraz kołderki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 227, 228, 229 ... 351, 352, 353 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 227, 228, 229 ... 351, 352, 353 Następny
|
Strona 228 z 353 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|