..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

sylwuska90

Też mi się myśl taka nasunęła, że może nie ciekawie dla kręgosłupa. Jeśli to pewne, to muszę to zmienić. Ale co innego... te książki pod materacyk? (i wtedy by spała sama w łóżeczku, czy inny patent?) Bo kilka razy próbowałam by leżała na płasko, na boku ale tylko ze dwa razy się udało tak na dłuższą metę, a tak to często się budziła z płaczem i trzeba było odbijać albo potrzymać trochę w pionie.

Polly

Możecie podłożyć książki pod swój materac, albo pod nogi łóżka Mruga

A ten klin to coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
(przepraszam, że link do sklepu, ale nie wiem, jak inaczej pokazać)

aleen

Takie poukładane książek to się często stosuje przy refluksie czy ulewaniu. Nawet są specjalne poduszki przypominające klin.
Mój miał kilka takich akcji szczególnie jak miał gorączkę, że spał tylko na mojej klacie. Wtedy ważna jest dobra podpora pod plecy, szyję i głowę. Można się wyspać tylko rano trochę pupa boli Mruga

Akrobatka nadal lubi mieć głowę w górze Mruga

krówka

sylwia u nas był refluks i takie mielismy akcje, ze mały tylko na stojąco na rączkach. My podkładaliśmy pod materac - kat musi byc ok. 30 stopni, dobre sa duze segeatory one sa z natury klinowe. Niestety u nas młody sie zsuwał z tej pochylni.

Przed przystawiniem mozesz spuścić trochę z piersi zeby nie dostała calego ciśnienia do buzi, to pomoże. Dziecka z problemami brzuszkowymi trzeba odbijać bo inaczej cierpi. Dziecko zdrowe jak pije powoli to nie trzeba taka teoria.

Przy takich problemach jak masz z małą u nas pomagało noszenie, nosidełko z kocykiem w środku zeby było lepiej dla kregosłupa, spanie na płasko odpadało pediatra mam nie zalecał.
Kp róznie było ale wytrwaliśy do prawie 9 mca.

matunia

A jak Polly z Waszym karmieniem?

Miśka i u Was jak?? Wesoly

Polly

Matuniu, dzięki, poprawiło się Wesoly

Bunt trwał jakieś 1,5 tyg i prawdopodobnie był spowodowany dużym zamieszaniem w domu, bo codziennie ktoś wpadał z wizytą. Zrobiłam kilka dni spokoju, dużo tulenia, chusty i Mały wrócił do piersi Wesoly

ewcia87

Ja używałam do spania razem poduszki-klina, żałuję, że tak późno ją odkryłam - može byłoby łatwiej. Wiele mi pasuje do tezy, że Mała ma refluks. Jakoś objawowo sobie radzimy, ale peďiatrę następnym razem zapytam.

Miśka

Maunia u nas różnie. Znaczy pierś synek ssie, ale służy mu ona głównie do zaspokojenia bliskości, poprzytulania, pociamkania. Czasem nawet wystarczy mu, że ma w buzi sam czubek brodawki i zadowolony, ale jak głodny to nie ma mowy o piersi. Prężenie, marudzenie, płacz i tylko palec w buzi uspokaja, więc ściągam ile mogę i głód zaspokajamy strzykawką z moim mlekiem (chyba, że nie dam rady ściągnąć wystarczająco, to mamy Nana w zapasie), a pierś jest, ale raczej rekreacyjnie. Z tym, że muszę pochwalić synka, że nauczył się ładnie przystawiać, szkoda, że tylko w pozycji klasycznej, inaczej jest prężenie (a tak bym się chętnie z nim położyła). Charakterny chłopak nam rośnie, już się boje buntu dwulatka Mruga

EDIT: Swoją drogą przeraża mnie to, ile moje dziecko może zjeść na raz

Gdzie on to mieści w tym swoim małym ciałku?

krówka

ewcia a jak u małej wyglada ulewanie, dlaczego podejrzewasz refluks.
Twoje dziecko juz jest spore, a to dolegliwość najbardziej dotykają maluszki kótre jeszcze nie siedza ani tym bardziej chodzą. Z czasem dziecko dorasta, pozycja pionowa wycisza refluks. Choć objawy moga dawac sygnał jeszcze dłuzej.
U nas ulewanie było po posiłku przy odbiciu a potem w kazdym czasie jak go położyliśmy, czy chwycilismy. Miał bardzo wzdety brzuszek czesto, płakał, ulewał kwasem, był strasznie niespokojny i płaczliwy. Ewidentnie widać było ze cierpi i to boleśnie. Poczatkowo podejrzewano kolki ale nic na kolki mu nie pomagało a nawet było gorzej. Wspołczuje tych problemów u nas przeszło jak stanął na nogi...

Edit
Dzieki poprawiłam

babajaga

Edwarda

Też zauważyłam, ale nie miałam pomysłu na celną ripostę.
Brawo babajago Mruga

elemka

Haha Babajaga

To zepełnie jak ''przeżywasz jak mrówka okres'' Wesoly

Miśka

Wybaczcie jeżeli temat już był wałkowany, ale wyszukiwarka u mnie milczy, a wątek przekopać to byłoby wyzwanie. A sam temat to suplementy witaminowe przy kp. Mogę coś? Jak tak to co? Pytam bo w nocy budził mnie na przemian synek i skurcz łydki, więc zastanawiam się nad magnezem. No i w ogóle mogę/powinnam jakoś się suplementować?

Jednocześnie aktualizacja z naszych postępów w kp: ciamkanie synkowi się odwidziało. Teraz w modzie jest wiszenie na mamie Wesoly

Fajna sprawa, tylko ja nie przyzwyczajona do tak długiego siedzenia w miejscu...

Justek

Weź dobrą książkę i się przyzwyczaj

przy kp nadrabiam czytanie

dobrze że mam bibliotekę blisko

A co do witamin to ja biorę takie ciążowe z dha (znalazłam takie o fajnym składzie i cenie) tzn ostatnio nie brałam ale muszę wrócić bo włosy mi zaczęły wychodzić

Miśka

Justek zarzuć nazwą Wesoly

Pracoholik i przyzwyczajenie do niepracowania? Oj będzie cięzko...