|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koniczynka4
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:39, 18 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Miśka, moja walka o kp wyglądała tak, że karmiłam non stop, córka jadła, trochę drzemała, za 5-10 minut znowu ssanie, jeśli trafiła się przerwa 40-50minutowa to było coś.
Córka miała kolkę i każdego wieczoru przez 3,5 mca płakała jakieś 3, 4 godziny. Odpychała się od piersi... Ileż ja się wtedy ozastanawiałam, czy płacze, bo się nie najada itd. No i trzeba było wysiłku niemałego, by ją przystawić jakoś w trakcie płaczu... Possała minutę i w koło macieju krzyk do 22. No i wzdęcia i płacz przed zrobieniem kupy. Obwiniałam siebie i swoje mleko o szkodzenie dziecku. Ale zaciskałam zęby i karmiłam.
Potem przyszedł czas, że niunia jadła głównie na śpiocha, to leżałam z nią po 2godziny i ssała. Dopiero jak miała 6 mcy to zdarzało jej się wytrzymać 3 godziny bez jedzenia, a teraz ma prawie 11 mcy i je co ok. 2,5 godz a czasem częściej. A waży 11kg, czyli niemało, widzę, że kp jej służy.
Tak się rozpisałam, bo u nas kp nie wyglądało tak różowo, jak to jest teraz. Było dużo płaczu na początku i wysiłku, by córka jadła, no i poświęconego czasu na karmienie. Wsparcie miałam... w internecie, bo na żywo słyszałam, że widocznie mleko słabe, skoro tak często chce jeść, że może płacze, bo nic nie leci wieczorem, bo się pokarm wyczerpuje... itp.
A co sprzyja kp? No karmienie piersią włąśnie! Im więcej mm, tym mniej kp, niestety. Należy się wyzbyć myślenia, które może gdzieś się tli, że Twój pokarm maluszkowi nie wystarczy; że jeśli będzie chciał jeść częściej niż co 3 godz. to zaczy, że mleko słabe... (są mamy, które karmią od początku co 3 godz i wszystko jest ok, ale jest cała rzesza tych, które karmią częściej, dużo częściej, i też dzieci dobrze przybierają).
Tak więc - odważ się bez mm, ale przygotuj się też na to, że odstępy między karmieniami będą krótsze, no i że z maluszkiem "uwieszonym" na piersi nie można np. całego domu ogarnąć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:36, 18 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ja mam raczej bezproblemowe kp, ale karmię co 40-60 minut. Jeśli Mały wytrzyma bez jedzenia więcej niż godzinę, to jest "sukces". Po 2 godzinach jest dziko głodny.
Pamiętaj, że butelka może zaburzyć odruch ssania. I nie sugeruj się podziałką, mililitrami, na piersi nie ma podziałki. A dziecko czasem potrzebuje trochę więcej mleka, czasem trochę mniej. Tak jak dorośli - czasem mają ochotę na solidny obiad, a czasem tylko na przekąskę, z dziećmi jest tak samo. Niech te mililitry Cię w ogóle nie interesują, bo dziecku są niepotrzebne, a Ciebie tylko stresują. A stres może znowu źle wpływać na kp... Błędne koło.
Nie sugeruj się też tym, ile możesz odciągnąć, bo może być tak, że mleko w piersiach jest, tylko - np. ze stresu, czy uda się odciągnąć - blokuje się odruch wypływu pokarmu. Raz tak miałam, męczyłam się i męczyłam, ledwo co odciągnęłam, a przyszło dziecko, possało i mleko było.
A butelkę najlepiej wyrzuć, żeby nie kusiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:36, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Odstaw całkiem mm i kp. Dziewczyny dobrze radzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:44, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | Ja mam raczej bezproblemowe kp, ale karmię co 40-60 minut. |
Heidi, w nocy też?
No to jak bezproblemowe?
Miśka, dziewczyny już wszystko napisały
Nasze przerwy w karmieniu to też max. 3 godz., regułą są krótsze.
No w nocy czasami 3 godz. wytrzymuje Z dwa razy zdarzyło się, że 4 to świętowałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:22, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Justek napisał: | Odstaw całkiem mm i kp. |
W pierwszej chwili zrozumiałam, że kp też odstawić
Dla mnie bezproblemowe W nocy śpimy razem, więc tylko podsuwam mu pierś, nawet nie wiem, jak długo je Jestem wyspana Ale czasem - rzadko, bo rzadko - zdarza mu się spać dłużej, wczoraj przespał prawie 7h No ale to wyjątkowe przypadki
Je często, ale krótko. Po 5 - 10 minutach jest najedzony. Moim głównym problemem jest za szybki wypływ pokarmu, więc zawsze karmię tak, żeby mleko miało pod górkę Bo Mały przez to łyka pełno powietrza i potem płacze
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
heidi łapiesz się przy takim kp na LAM?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:41, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | Justek napisał: | Odstaw całkiem mm i kp. |
W pierwszej chwili zrozumiałam, że kp też odstawić
|
Faktycznie tak zabrzmiało prostuję, masz karmić tylko piersią, mm wyrzuć przez okno
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:01, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
no moze bardzo głęboko schowaj na głeboki kryzys lub twoje pilne wyjście co się trochę przeciągnie. Miśka jak jestes w domu czy z dzieckiem w terenie to lepiej dla Ciebie i dziecka kp.
To jest prostrze niż cała reszta tego zamieszania z mm, o wiele lepiej się kp niż całym tym sprzetem do mm.
W nocy tez lepiej kp karmisz na śpiocha nawet możesz zabrać malucha do siebie do łozka wtedy masz wszystko pod ręką. Nie wstajesz nic nie podgrzewasz, nic nie mieszasz. Pomyśł i przemysł. Wszystkie dziewczyny doradzają to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:03, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nadarzyła się okazja: wieczorem skończyło się mm, więc stwierdziłam, że idziemy na całość i noc przejdziemy tylko na kp. Efekt: synek przewisiał mi na piersi całą noc. Spał od 5:30 do 6 (mniej więcej), poza tym tylko siedziałam na łóżku i kp. Pomine moje zmęczenie, bo to kwestia bardzo poboczna, ale po tej drzemce obudził się z takim rykiem jakiego nie słyszałam nawet u obcych dzieci. Pierś odpychał, mnie odpychał, męża odpychał. W końcu nie wiem kto płakał głośniej, ja czy on. Mąz nie wytrzymał poszedł do sklepu i przyniósł Bebiko. nie wiem, może źle trafił (wcześniej dawaliśmy NAN, bo taki dostawał w szpitalu), ale synek za jednym zamachem wyżłopał (dosłownie) 80 ml. Przespał 3 godziny i obudził się z płaczem i bólem brzuszka. Męczyliśmy się do teraz nad kupą. Ot i uroki macierzyństwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:12, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
wg mnie namieszało Ci karmienie mm. Czy masz w okolicy doradcę laktacyjnego, kogoś kto pokaże Ci jak przystawiać, sprawdzi czy synek dobrze ssie (nie za płytko np.) A takie wiszenia na piersi się zdarzają od czasu do czasu nawet przy bezproblemowym kp, większość mam takie coś zaliczyła w okresie noworodkowym czy w okresie tzw. skoków rozwojowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:36, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłam i mam w mieście poradnię certyfikowanego doradcy. Podumam jeszcze do końca tygodnia, popróbuję i najwyżej w przyszłym tygodniu się z nią spotkamy. Nie sądziłam, że kp może być tak trudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:45, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Miska to super ze jest taki ktoś u ciebie w miescie. Chcesz czekać? To z jedenj strony czas na próbowanie a z drugiej moze doradca rozwiąze to co ciebie niepokoi i bedziesz miec z głowy. Przez tydzień mozesz sie dodatkowo nakręc i zestresować a dziecko nabrac i utrwalić złe przyzwyczajenia.
Wszystko zalezy tez jaka kasa za takie doradzanie, czasem to jest sporo. Wiesz ile sobie zycyzy ten specjalista. Moze najpierw uderz do połoznej co powinna ciebie odwiedzac z wagą i doradzac w połogu i przy dziecku. Moja połozna bez certyfikatu a znała parę dobrych sposobów na kp zanam kilka kumeplek co ich połozne tez dobrze pokierowały. Tylko dwie korzystały z poradni laktacyjnej ale one miały bardzo powazne problemy laktacyjne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:05, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Miśka: W nocy staraj się karmić na leżąco. Wtedy możesz się przespać a i kręgosłup odpoczywa. Możesz zrobić sobie wałek z koca i podłożyć pod plecy by było wygodniej.
Z położnymi bywa różnie, ale nie zaszkodzi spróbować. Zaś porada laktacyjna często się zwraca bo z tego co widuję w witrynach rossmanna to puszka mm kosztuje majątek. Warto zainwestować.
Na pocieszenie dodam, że przez kilka tygodni moje dziecko budziło się ok 22 wyspane i do 2 nie spało żądając naszego towarzystwa.
Heidi: Jeśli ciągnie krótko a często to pewnie pić mu się chce. To przy obecnej pogodzie normalne. Pierwsze mleko zaspokaja pragnienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:18, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Miśka bierz wsparcie od tych dobrych kobiet co tu piszą
I gadaj z doradcą, choć pewnie teraz masz na głowie pieczenie i inne przyjemności
Szkoda marnować weekend na czekanie.
Mogę się pochwalić? Wspieram koleżankę w kp Staram się być nienachalna, ona zresztą jest super zmotywowana. Przestała dokarmiać mm
|
|
Powrót do góry |
|
|
koniczynka4
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:05, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Nie sądziłam, że kp może być tak trudne. |
Oj tak, ja myślałam tak samo. Kp miało być tanie i proste, a okazało się inaczej - przynajmniej na początku. I nie dziwi mnie zupełnie, że wiele matek przestaje karmić na rzecz mm; tylko dziwią mnie tłumaczenia, że mleko w piersiach się skończyło itp. Jeszcze mi nikt na żywo nie przyznał, że kp było trudne i dlatego mm.
A ja się zawzięłam na kp, bo wkurzały mnie hasła mojej mamy, że no cóż nie każda matka może wykarmić dziecko, nie każda ma dobre mleko... No i teściowa z tym wtrącaniem się. Zawzięłam się "jak to? JA nie dam rady?!".
Ale miałam chwile zwątpienia, kiedy mała płakała do czerwoności; w 3 tygodniu podałam przez butelkę mleko nan i niunia zasnęła natychmiast po wypiciu (tyle ml, ile na opakowaniu dla jej wieku było napisane) i spała dość długo. To było porażające, jak po modyfikowanym zasnęła wieczorem, a po moim dzień w dzień były krzyki, wzdęcia... Ale czar prysnął nad ranem, kiedy ulała fontanną. Znowu na około miesiąc się zawzięłam, że tylko kp... Potem przyszedł dołek i kazałam mężowi kupić mleko bebilon na kolki i zaparcia. Daliśmy małej butelkę wieczorem a tu niespodzianka - nie pociągnęła nic! Może nie umiała już pić z butelki, albo zapach mleka jej nie odpowiadał (bo to hydrolizowane białko). Naprawdę miałam już takie zwątpienie w swoje karmienie, że chciałam, żeby zaczęła jeść mm i nie wisiała na cycu non stop - do tego kolka wieczorami, myslałam, że skonam (od 2 mca zaczęłam w nocy karmić na śpiocha, tzn. piersi na wierzchu, i to mnie uratowało). No ale skoro panna nie chciała z butelki to zostało kp. Kolejny kryzys był w 3 mcu. I dokładnie kiedy skończyła 3 mce podaliśmy wieczorem butelkę z nan. A wszystko dlatego że córka nagle odrzuciła normalne ssanie z piersi... Może to był efekt szczepienia kilka dni wcześniej? nie wiem, ale od czasu do czasu wcześniej podobnie dzikowała, tj. niby była głodna, bo boksowała główką w stronę piersi, ale przyłożona, zaczynała się odpychać, machać rękami, prężyć się w łuk; jadła np. w kombinezonie zimowym, bez nie, jadła ze strzykawki, a z piersi i butelki nie, jadła jak grzechotałam wściekle grzechotką, jak przestałam - krzyk; wszystkie pozycje i sposoby kp stały się złe, łącznie z ulubionym karmieniem na chodząco-bujająco... A laktatorem uciągałam 30ml to trudno było ją tym wykarmić. Tak więc zwątpiłam i daliśmy nan. Upiła z 10ml i zasnęła, a nad ranem fontanna, że całe mokre byłyśmy. I to był ostatni kontakt z mm. Zawzięłam się i karmię do dziś, choć wtedy myślałam, że zdołam tylko do 6mca i "się uwolnię".
Jak już pisałam - chciałam udowodnić, że moje mleko nie jest gorsze - i że karmienie jest w głowie, a nie "mleko nagle się skończyło"; no i piersi były dla nas ratunkiem w podróży autem, bo przy krzykach w foteliku nie wiem, czy dałabym radę ukoić córkę inaczej niż przy piersi (aż się wzdrygałam w takich momentach, co by było, gdybym karmiła mm). No i pierworodną chciałam wykarmić sama, mówiłam sobie, że przy II dziecku nie będę taka radykalna i się wspomogę mm... Ech! naprawdę było ciężko. A odpowiedź każdy musi znaleźć sam, na ile jest się wstanie poświęcić czasu, zapału, energii, no po prostu siebie, bo mm może być łatwiej...
W każdym razie chciałam powiedzieć - było trudno, ale dałyśmy radę z córką przez to przejść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 260, 261, 262 ... 351, 352, 353 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 260, 261, 262 ... 351, 352, 353 Następny
|
Strona 261 z 353 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|