|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:50, 25 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Elusiaczek super ! Dawaj szybciutko zdjecia !
Koszatniczko mam doswiadczenia identyczne do Twoich. Od poczatku karmienie szlo mi naturalnie ale nie bralam pod uwage opcji, ze moze byc inaczej. Przykladalam od razu w miare, caly pieknie ssal. Po cc byl dokarmiany mm ale w domu 4 dnia byl nawal i nie dostawal juz mm wcale. Najgorszy byl moment hartowania sie sutków. W ogole na poczatku bolały, nie byly poranione ale takie wmlaskane ze bolały, bolały jak dotykal stanik i jak sama kszulka, ze az dreszcze mialam. Na szczescie szybko to minelo. No i pierwsze odciaganie laktatorem to byl koszmar...jakby mi sutek odkurzacz porwał....a teraz mi sie wydaje ze ten sam laktator za slabo ciągnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:51, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
piękne! dobrze że to napisałaś i to w tym wątku. Niech ciężarne wiedzą że kp jest czymś pięknym i nie musi to być ból, łzy i nerwy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18917
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:08, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mi już starczy opowiadanie, te na początku bolały wrrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:22, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Też mam pozytywną historię Przed porodem sporo czytałam o kp i nie nastawiałam się na jakieś szczególne problemy. Kiedy Mały się urodził, pierwsze próby przystawiania nie były proste (a zaczęłam karmić jeszcze na łóżku porodowym ), bo mam duże piersi i duże brodawki, ciężko to było Małemu złapać. Najpierw się przestraszyłam, ale pomyślałam sobie, że to dopiero początek, jakoś się nauczymy - i postanowiłam się nie denerwować I słusznie Najpierw musiałam Małemu trochę pomagać, żeby brodawka zmieściła mu się do buźki i żeby się nie udusił moją piersią Martwiłam się też trochę, że co do zasady powinien przecież oprócz samego sutka ssać jeszcze trochę otoczki, ale jak, kiedy mu się nie mieściło? Wróciłam trochę do czytania i stwierdziłam (na podstawie lektur i intuicji), że jak się nie mieści, to się nie mieści - i koniec. Na drugi dzień pękła mi lekko lewa brodawka i generalnie sutki zaczęły mocno boleć przez pierwsze kilka sekund ssania. Smarowałam je po karmieniu swoim mlekiem. Na szczęście po kilku dniach piersi przyzwyczaiły się do ich nowego wielbiciela i teraz karmienie sprawia mi wielką przyjemność Nawału właściwie nie miałam, tylko jakiś tydzień po porodzie miałam wieczorem boleśnie ciężkie i twarde piersi - rano już było w porządku Po półtora tygodnia po porodzie Mały zaczął dużo płakać, był bardzo niespokojny - to był chyba najgorszy kryzys mojego kp i macierzyństwa jak dotąd Ale po 2 dniach poczytałam sobie o takich sytuacjach i doszłam do wniosku, że mam bardzo szybki wypływ mleka. Mały miał całą buźkę zalaną mlekiem, krztusił się, odrywał się od piersi z płaczem, łykał przy tym dużo powietrza i potem męczył go brzuszek. Wyrzuciłam poduszkę do karmienia (teraz służy nam do drzemek ) i zaczęłam karmić na leżąco "pod górkę". Ale ulga, dziecka w końcu zasnęło przy piersi i nie płakało... Od tej pory karmienie zaczęło sprawiać mi przyjemność. Laktacja się ustabilizowała, Mały urósł i ładnie się przystawia. Pokarm nadal szybko leci, ale to już nie jest problem Karmię swobodnie, w takiej pozycji, jaka nam pasuje, byle tylko było "brzuszek do brzuszka", "pod górkę" (a w każdym razie nie w dół ) i oczywiście żeby była możliwość dobrego przyssania się. "Właściwe" pozycje do karmienia mam w nosie Karmienie piersią jest naturalne i warto w nim słuchać swojego ciała Najbardziej lubię, gdy Mały ssie w nocy przez sen - ma zamknięte oczy i tak spokojnie, a z drugiej strony zachłannie ssie Wtedy czuję, że jestem wyjątkowa, bo tylko ja mogę go tak karmić I dzięki mojemu mleku tak ładnie rośnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:06, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi fajnie! oj ja też powoli testuję pozycje "pod górkę" bo ulewanie, beki nerwiki przy piersi...
Karafka, ty się w te kapturki zaopatrz bo widzę, że jakakolwiek myśl o problemach z brodawkami cię blokuje. To przechodzi, ale jeśli tak cię to stresuje to może będzie ci łatwiej mając kapturki pod ręką
i ja też lubię nocne kp jest takie wyjątkowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:22, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Wspaniale dziewczyny
Ja też miałam bezproblemowe karmienie, nawet przy pierwszym dziecku nie bolały mnie brodawki, nigdy nie były poranione, nie miałam zapalenia nigdy, po prostu bezproblemowo
Zawsze chwilę karmienia będę wspominać z wielkim sentymentem, to coś wyjątkowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:03, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja już w dzieciństwie karmiłam misie i lalki piersią Kp to było moje marzenie.
Nic nie czytałam, na szkole rodzenia mówili coś o pozycjach, ale nie utrwaliły mi się w głowie. Wcześniej obserwowałam kobiety z rodziny jak karmiły swoje pociechy i im zazdrościłam. Z tych obserwacji chyba największą wiedzę dla siebie wyniosłam.
Dziecko dostałam po ok 10 godzinach po cc. Pielęgniarki mówiły, że nie dokarmiają dzieci urodzonych przez cc tylko jak dziecko się bardzo domaga to wtedy je przynoszą do mamy. Ja się ledwo ruszałam ale młody wyrażał tak ogromną chęć przyssania, że jakoś nam się udało wspólnymi siłami.
Chyba przez tydzień podczas pierwszych kilku sekund ssania sutki mnie bardzo bolały. Przechodził mnie prąd od piersi do pęcherza/macicy.
Heidi mój też nie łapał otoczki, ale też mam duże piersi. Musiałam przyciskać pierś by mu noska nie zatykała. No i powiem Ci jeszcze, że moje dziecko też pozycje do kp miało w nosie. Szczególnie gdy stało się mobilne. Ponieważ był za ciężki bym go trzymała brzuszek do brzuszka nauczył się jeść z przekręconą główką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:28, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jakbyście widziały co moja wyczynia przy kp ona też ma w nosie pozycie do karmienia. głowa w dole, pula w górze na prostych nogach i jeszcze potrafi kicać nogami rodzina jest osikana jak widzą co wyrabia
U mnie też kp dwa razy bezproblemowe ze starszą miałam na początku dość bolesny nawał ale lekkie ściągnięcie laktatorem załatwiało sprawę, hartowanie się brodawek też nie było jakoś szalenie bolesne. Trochę się martwiłam czy będę to lubić bo ja nie znoszę nawet dotykania sutków ale okazało się że natura silniejsza i to zupełnie inne odczucia ja uwielbiam kp i jak myślę że to raczej ostatnie moje karmienie to mi smutno.
Koszatniczko fajnie że napisałaś o swoim pozytywnym kp zazwyczaj mówi się o problemach a są też łatwe przypadki
|
|
Powrót do góry |
|
|
lena_d
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Kwi 2015
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
kurczę, ja się troszkę zaczęłam stresować. tu 27 tydzień ciąży, siara jest, cycki bolą. jak z mężem poszalejemy w łóżku, to potem potrafię mieć dwie mokre plamy na piżamie.
to dobry znak?
no i jeszcze pękają mi brodawki. jestem atopowcem, więc skóra ogólnie sucha i skora do pękania. więc smaruję te moje brodawki maścią z prednisolonem, tak jak całe ciało, bo takie maści na cycki to se w tyłek można wsadzić, nic nie dają. no i raz jest lepiej raz gorzej, co się zagoją, to trysną siarą, to pękną. boję się, że są to przesłanki do trudności z kp. a ja muszę, żeby się waliło i paliło, żeby zmniejszyć u córy ryzyko atopowego. co myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18917
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:30, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Lena mi pomaga na atopowe maść do krowich wymion firmy haka. Oczywiscie przerobiona na maść dla ludzi w Polsce chyba dość ciezko dostępna ale mogę ci trochę wysłać. Predni to mój ulubiony lek któremu życie zawdzięczam ale w kremach to nie zawsze najlepsze wyjście. Moze od niego ci nawet pękać skóra na sutkach bo ja poprostu robi cieńsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:04, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Spróbuj smarować swoim mlekiem jak już masz czym. Probowałaś naturalnego masła shea? Ja czasem tym sutki smarowałam jak bbyły suche. Zalecają je przy atomowym, no i jest jadalne wiec nie trzeba wycierać przed karmieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lena_d
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Kwi 2015
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:18, 27 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
maść do krowich wymion, o kurcze, czego się nie chwycimy my atopowcy! Karafka, dziękuję! spróbuję rady aleen, bo akurat mam dobre shea w domu, a jakoś wcześniej nie wpadłam na to żeby go używać do cycuchów. jeśli nie pomoże, odezwę się po wysyłkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:48, 27 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Justek napisał: | Trochę się martwiłam czy będę to lubić bo ja nie znoszę nawet dotykania sutków ale okazało się że natura silniejsza i to zupełnie inne odczucia |
Justek, jak dobrze, że to piszesz!
Ja mam b. wrażliwe sutki, ale zwykle mnie drażni ich dotykanie, tylko w niektórych okolicznościach można dotknąć i nieraz się martwię jak to będzie z kp, czy czasem nie będę dziecka odrywać z takim okropnym dreszczem...
Sterydu do brodawek też niekoniecznie polecam, jednak mogą jak Karafka pisze sprawić, że skóra będzie cieńsza, więc i łatwiej będzie pękać.
Może jakiś apteczny emolient by był dobry?
No i dobrze dziewczyny, że piszecie o swoich pozytywnych doświadczeniach z karmieniem.
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 20:49, 27 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16717
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:50, 27 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
czysta lanolina
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:25, 27 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
buba napisał: |
Ja mam b. wrażliwe sutki, ale zwykle mnie drażni ich dotykanie, tylko w niektórych okolicznościach można dotknąć i nieraz się martwię jak to będzie z kp, czy czasem nie będę dziecka odrywać z takim okropnym dreszczem...
No i dobrze dziewczyny, że piszecie o swoich pozytywnych doświadczeniach z karmieniem. |
Karmienie jest ogromnie przyjemne Nie ma w tym ani cienia seksualnego doswiadczenia. To jak roznica pomiedzy całowaniem meza i dziecka - niby czynnosc podobna, ale odczucia kompletnie inne.
Ja mialam tragiczne poczatki karmienia przy starszym dziecku. Bardzo sie ciesze, ze udalo nam sie z tego wyjsc na prostą, bo to doswiadczenie, ktore nie ma sobie rownych
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 270, 271, 272 ... 351, 352, 353 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 270, 271, 272 ... 351, 352, 353 Następny
|
Strona 271 z 353 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|