Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:59, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Wyjdzie w praniu zobaczymy jak długo sie przystawka sprawdzi u nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:44, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Liściu, no co ty, zostaw jak jest, po prostu odkładaj w nocy do dostawki
Karafka - moja od jakiegoś czasu ćwiuczy desanty do naszego łóżka, dziś obudziłam się i nogi już lezały u nas, jeszcze musi opracowac jak przerzucić resztę
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:30, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja też przez całą ciążę szykowałam się na dostawkę... I jak dotąd pełni rolę mojej wielkiej szafki nocnej Może w okresie noworodkowym trochę tam Kotek przespał, chociaż często zasypiał na mnie, bo jadł co godzinę, a ja zasypiałam przy karmieniu. A potem po 5 minutach włączał mu się alarm, że jest daleko od mamy (taaa... ze 30cm...). No i jednak śpimy razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:55, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
to u mnie podobnie, tez na początku odkładałam do dostawki sumiennie. Potem zaczęłam karmic na leząco i od razu mogłam wiecej pospać. A teraz znów walczę o przestrzeń do spania, ale córa nie daje za wygraną, te 30 cm, jest o co walczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 4:47, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pierwsze wrazenia z uzywania dostawki - Maly po karmnieniu slodko spi na moim brzuchu, jak sprobuje go odlozyc to bedzie ryk, wiec nadrabiam zaleglosci internetowe by nie przysnac i dac chwile mezowi i sasiadom wytchnac
I pierwsze moje pytanie na tym watku - czy na poczatku to normalne, taki dziki instynkt noworodka, ze nie idzie go poprawic, przylozyc troche z innej strony, bo on musi natychmiast ssac a inaczej jest panika? Doradzano mi na bol sutkow i lepsza stymulacje, by go z roznych stron poprzykladac, ale jak tylko ma przy nosie piers to tak dziko sie rzuca, ze juz nie mozna go poprawic bo sie wykreca i zaczyna szalec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:06, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
ahahahha, oj liściu, znamy to mija na szczęście
Ja bym nie walczyła... Choć jak bolą sutki to może kwestia lepiej dobranej pozycji? Nie wiem.
A lanolina nie pomaga?
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:15, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Można spróbować trochę wcześniej przestawić nim poczuje wilczy głód.
Ostatnio zmieniony przez aleen dnia Sob 12:43, 30 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:14, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Myśle, że sutki musza sie przystosować. To normalne, że niemowlak przysysa się natychmiast i łapczywie...on ma zakodowane tylko zlapać i ssac, a czy poprawnie to juz matki problem
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:27, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
dokładanie tak jak mow ika, lisciu troche to mija z czasem. Lepiej mlaucha przystawiać zanim opanuje go wilczy głód jak zaczyna sie krecić. Ja odstawiałam zaraz po kp i szybko sie przestawił ze nie ma wiszenia na cycku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:30, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Liściu normalne. Odruch ssania, odruch szukania. Nie poradzisz. Chyba, że dziecko ma odruch słabszy to wtedy też się martwisz, że nie łapie.
Sutki się przyzwyczają z czasem, oby szybciej niż później.
Moim zdaniem głód nie ma tu zbytnio znaczenia. Bo jeśli odruch silny to i dzieć wcale nie musi być głodny a ssie, ssie i ssie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:00, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dobra, trzeba przetrwac choc dzis zaliczylam kryzys Maly ciagle chce ssac!! no ale to oznaka zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:17, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
mnie na początku nie bolały nic, więc jest to kwestia jak łapie brodawkę, mój to chętnie by wtedy całą pierś sobie do buzi chyba włożył jak by mógł więc mi ładnie całą otoczkę łapał,
za to raz jak go chciałam piersią uspokoić to mi jedną zmasakrował i do dziś musze uważać jak go do niej przystawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:56, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, że z początku miałam podobnie - ból brodawek (bo nigdy wcześniej nikt ich tak nieustannie nie ssał, tak to sobie tłumaczyłam) i wrażenie nieustannego karmienia... Najgorzej, gdy jakieś 2 dni po porodzie o czwartej rano jadł i jadł, i jadł... co najmniej godzinę. Ale wszystko dość szybko minęło Teraz nawet z ostrymi ząbkami nic nie boli Noworodek musi sobie "zamówić" odpowiednio dużo mleka, pobudzić laktację. Potem powinien jeść rzadziej A poza tym w pewnym momencie człowiek chyba trochę się przyzwyczaja
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:35, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
oj tam oj tam lisć licz czy łapiesz sie na LAM i tym sie pocieszaj
A tak z doswiadczenia trzeba przetrwać i to co mówi heidi maluch musi sobie zaprogramować laktacje pod siebie zeby mu starczyło mleczka mamusi. Tylko sie cieszyć choć to jeden z powodów na smoczek umęczonych mam ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:50, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Bebe nie zawsze znaczenie ma jak łapie, po prostu rozną kbiety mają wrazliwosc. U mnie starszy lapal ksiązkowo, cale usta otaczaly brodawke, ssal pieknie od poczatku...ale przez pierwsze tygodnie czulam, że mam sutki takie "wylizane" i stały sie bardzo wrażliwe. To nie byl bol ze zlego zasysania tylko w ogole z ciąglego kontaktu ze śliną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|