Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:28, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Malgorzatko i napisz jeszcze ze mimo tego karmiłaś rok bo mleko mamy najlepsze i można kazdy ból wytrzymać dla dobra dziecka sorry za sarkazm, wybacz
Ja chce karmić tylko piersią, to mój cel ( prawie dwa tygodnie juz sie udało). Boje sie tej pieprzonej butelki, ze laktacja mi siądzie. z drugiej strony nie daje rade byc dystrybutorem na większość dnia...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:21, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
karafka slyszalam, że są takie smoczki z których samo nie leci, tylko trzeba ssać jak z piersi
ja cie rozumie, bo sie bałam smoczka dac ze juz nie bedzie piersi chcial, teraz mi łapke ssie, a mowilam ze do tego nie dopuszcze jak sobie przypomne ze mojej siostry rodzice tego nie mogli oduczyc
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko...dwa lata ^_*
A czy mleko mamy najlepsze? Nie wiem. Raczej nie wg. moich obserwacji. W każdym razie taniej, naturalniej i dla dziecka jednak emocjonalnie lepsze. Wysysa tą bliskość z tej piersi. Ot co ⌒.⌒
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Bongo ja w tym bólu dwa lata nie dam rady. Moze mamy inny próg
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka rób tyle ile mozesz nic ponad... umartwienia wazne ale nie najwazniejsze. Ja jestem mega zwolennikiem kp i karmiłam z małym wsparciem otoczenia- połozna i mąz oraz dalsze kolezanki. Reszta nie mogła pojac po co to robie, skoro jest mm. Ja karmiłam bez grama mm w domu, bo walczyłam o LAM. Jednak nie kazdy ma ta samą drogę mleczną. Ból w piersiach znam ale u mnie był do zniesienia, po jakims czasie ( 3 mcach) minął, nawał i kolejne akcje tez minęły typu jedna piers kamień i ogień a druga pusty flak. Tylko kazdy ma swoj próg bólu i tolerancji na to. Piękne mleczne historie i całe tomy o cudzie mleka kobiecego to jak propaganda NPR. Sporo w nim prawdy ale kazdy musi poszukac własnej drogi zeby zyc w pełni i cieszył sie dzieckiem oraz tym karmieniem. Wtedy to ma sens. Na siłe to mozna na troche powalczyć ale na stałe sie nie da...
Karafka walcz o kp ale nie miej wyrzustów sumienia z kazdej butelki i smoczka...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Przecież wiesz że nie o to mi chodziło. Ja mimo tego że moje piersi były chore, szczególnie prawa i czułam ból i dyskomfort lubiłam kp. Sprawiało mi satysfakcję same w sobie. Wycierpiałam swoje po porodzie to kp już mi bólowo spowszedniało chyba.
Zresztą to wraca i teraz i pewnie tak już będzie do końca z piersią.
Nie mówię, że masz się katować. Butelka to nic strasznego i na pewno nie sprawia, że jest się gorszą matką. Syn pił butlę i najzdrowszy choć czasem widzę że emocjonalnie być może mu tego brakuje. I mnie to boli ale czasu nie wrócę już. Dlatego uważam że muszę o tym napisać, że takie mam na dziś dzień uczucia straty. Czy jestem gorszą mamą. Nie.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:18, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko, mleko mamy najlepsze, ale nie musi być podane z piersi. Można podawać butelką. Na gazeta.pl jest forum "mam karmiących inaczej" - potrafiły odciągać mleko nawet ponad rok. Jeśli się masz męczyć, to lepiej odciągaj (jeśli to nie jest dla Ciebie tak bolesne) i podawaj z butelki - bo najważniejsze jest mleko a nie sposób podawania. Rozważ to
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:04, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
karafka a nie ma jakiegoś sposobu na ta przypadłość, żeby cie nie bolało...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:18, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
mnie dopiero bolało jak odciagałam, to było męczące i bolesne. Za jednym razem udało mi sie 40-60 ml. Raczej mleczarnią bym tego nie nazwała. Znam kobiety co potrafią wiele oddessać laktatorem, nawet ostatnio widziałam fotkę całej szuflady zamrazarki.
Karafka spróbuj moze ci sie uda to jest dobre wyjscie dla tych co moga uzywac laktatora... Choć lepiej przystawiać jednak dziecko do piersi, bo to jest lepsza stymulacja laktacji...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:11, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Bongo ja w tym bólu dwa lata nie dam rady. Moze mamy inny próg ![Mruga](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_msn-wink.gif) |
Mnie bolało przy pierwszym dziecku, w sumie nie wiem ile, najgorzej pierwsze dni, w sumie w połogu się skończyło. Przy drugim dziecku zero jakiegokolwiek bólu czy dyskomfortu.
Ja miałam problem z nadmiarem przez pierwsze miesiące. Jednocześnie dziecko, które butelki nie tknęło (mogło 6 godzin nie jeść i nie pić). Odciągałam tylko do poczucia ulgi - wylałam do zlewu pewnie z kilkanaście litrów. Ale po 2-3 miesiącach był luz, odciągnięcie 20-40 ml czasem wystarczało.
Drugie bez problemu jadło z butli, ale mało co zostawał, dostawał wtedy mm.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 20:15, 04 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:37, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Obgadalismy z m plan działania i trochę sie uspokoiłam. Odciągam pokarm, potrafię 100 ml odciągnąć wiec nie jest zle. Małego przystawiam ile daje rade oczywiscie, tylko noce lecimy raczej na butli plus dopicie piersi na zaśnięcie.
Musze sie pogodzić, ze bede karmić teraz mieszanie z celem oczywiscie przejścia tylko na piers znowu. Zreszta to sterylizowanie i mycie wkurza niemiłosiernie. Inprzygotowywanie mleka jak mały sie drze
A na przypadłość bierze sie Mg, Ca, B6, grzeje piersi i masuje. No i jest jeden lek w zanadrzu jak te rzeczy nie pomogą.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:21, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
czy Wy w czasie kp też byłyście takie potwornie głodne. Jem kolację a godzinę później już mnie skręca z głodu tak że robi mi się prawie słabo. A nie mam czasu ciągle jeść. Oszaleć można! Rano to w ogóle słaniam się z głodu. A nie potrafię na raz zjeść dużo, więc za chwilę znów to samo.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:16, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Haha na poczatku tak miałam! Mogłabym konia z kopytami zjeść teraz mi minęło. Ale suszy mnie dalej przy karmieniu
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:17, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka, łączę się w bólu-też mam okropnie obolale brodawki. Poza tym mały wisi przy cycu pół dnia i nocy. Próbuję karmić z kapturkami silikonowymi, ale mały za nimi nie przepada-raz zassie się a raz muszę ściągnąć kapturek, bo nic z tego. Smaruję brodawki mascia z Aventu, swoim mlekiem, wietrze, a i tak boli. Dla mnie kp to żadna przyjemność, gdyby nie odporność, bardzo chętnie podalabym mm, marzę już o chwili, gdy przejdziemy na mm i pokarmy stałe, na pewno nie będę karmić dłużej niż 6 msc. Z córką było podobnie- odżyłam dopiero na mm.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:39, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka z kp jest wygodniej niz z mm - te butelki, smoczki moj maz sie tym zachwycała ze po 1 sekundzie dziecko ma mleko juz w buzi... a z mm tak szybko nie idzie. Choć przychodzi taki moment ze mm daje wytchnienie i to tez jes ok. Po kp oczułam wolność choć troche mi to zjeło czasu zeby sie jej nauczyć.
W kp jest super jesz bezkarnie i nic nie przybywa. Mozna poszalec ale dopiero jak dziecko bedzie więsze, bo wczesniej to uwazałam na to co jem. Pragnienie jest spore dlatego woda była nawet koło łozka. Warto jednak pic regularnie bo szybko mozna sie odwodnic...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|