..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

aleen · Wysłany: Nie 17:31, 13 Mar 2016 Temat postu:

W domu można kontrolować przez kupy i siku. Oczywiście słuchać czy dziecko łyka. A ważyć raz na tydzień. Fajnie że masz taką położną.

mamma · Wysłany: Nie 19:01, 13 Mar 2016 Temat postu:

mój też przysypiał na początku, jakoś jedzenie było męczące dla takiego małego zwłaszcza że mu długo schodziło, potem samo przeszło Wesoly

dojdziesz szybko do wprawy żeby coś robić, ja inaczej bym zjeść nawet nie mogła Mruga

Jadzia · Wysłany: Nie 19:17, 13 Mar 2016 Temat postu:

Dziewczyny, a czy to prawda, że powinno się nawet w nocy nosić stanik, jak się karmi?

aleen · Wysłany: Nie 19:29, 13 Mar 2016 Temat postu:

Jak przeciekasz to stanik przytrzymuje wkładki. W szkole rodzenia mówiły żeby nosić by biust był ładny ale to chyba nie prawda. Ja nie lubię jak mnie coś w nocy ściska i nawet w dzień chodzę po domu w sportowym.

Jadzia · Wysłany: Nie 19:35, 13 Mar 2016 Temat postu:

Ja do tej pory chodziłam prawie cały czas bez, żeby te brodawki pęknięte wietrzyć, ale.skoro to nic nie daje, a biust mimo że mały przeszkadza mi, to sprobuje teraz nosić stanik- też mam takie bawełniane.

fiamma75 · Wysłany: Nie 19:40, 13 Mar 2016 Temat postu:

zależy od rozmiaru biustu -najważniejsze, żeby stanik był dobrze dobrany

krówka · Wysłany: Nie 19:52, 13 Mar 2016 Temat postu:

ja chodziłam i sobie to chwalę miękki miałam ale dopasowany karminik. Tylko mi stanik nigdy niczym nie przeszkadza ja bez nie umiem chodzić. W czasie kp miałam 3 rozmiary większy biust i bez czułam sie "latająca" Mruga

lisc · Wysłany: Pon 13:17, 14 Mar 2016 Temat postu:

Jak to robicie, że możecie bez stanika spać? Ja gdzieś od 5 doby po porodzie muszę mieć w nocy by przykleić wkładki - choć zamieniłam na koszulkę z odpinanymi ramiączkami i jest ciut lepiej. Marzę o dniu bez tych wkładek

Busola · Wysłany: Pon 13:24, 14 Mar 2016 Temat postu:

To minie - po jakimś czasie przestaje tak ciągle mleko ciec - przynajmniej mi potem już leciało tylko w czasie kiedy drugą piersią karmiłam. I wtedy wystarczyło pieluchę ułożyć. Ale nie pamiętam dokładnie kiedy tak już było. chyba dość szybko. A jeszcze później to w ogóle samo już nie ciekło - tylko z tego cyca co syn doił.

koniczynka4 · Wysłany: Pon 14:10, 14 Mar 2016 Temat postu:

Jadzia · Wysłany: Pon 15:31, 14 Mar 2016 Temat postu:

Lisc, u mnie mleko też nie cieknie samo, tylko czasem z.drugiej piersi, jak karmię z jednej i wtedy podkladam pieluche. Wkladek jeszcze ani razu nie używałam.
Koniczynka, a ta nystatyna to na receptę? Rzeczywiście czuję jakby takie kłucie dookoła brodawki.

heidi · Wysłany: Pon 15:47, 14 Mar 2016 Temat postu:

A ja prawie 9 miesiąc, a wkładki w użyciu dzień i noc

koszatniczka · Wysłany: Pon 17:12, 14 Mar 2016 Temat postu:

u mie 7 leci, wkładki przy karmieniu potrzebne. W nocy też by się przydały ale wolę częściej piżamy zmieniać

Karafka · Wysłany: Pon 19:28, 14 Mar 2016 Temat postu:

Polecam wkładki jedwabno wełniane. Takie jednorazówki przy zniszczonych sutkach pogarszają sprawę. Sprawdziłam na sobie.

Ja śpię bez stanika a jak karmie to do drugiej przykładam chusteczkę czy szmatkę.

Ptysiak · Wysłany: Pon 23:40, 14 Mar 2016 Temat postu:

Mam taki zwykły, bawełniany stanik, ale ledwo od dwóch dni chodzę w nim spać dla tych wkładek właśnie - bo cały czas brodawki czymś smaruję. Teraz jednak mam podejrzenie jakiejś infekcji bakteryjnej, więc maść z antybiotykiem poszła w ruch Smutny

eh, człowiek chucha i dmucha, a ciągle coś nie tak

Następny krok to szukanie aloesu po całym mieście