Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:43, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Wiem, że u mam które pracują i karmią laktacja "dostosowuje się" do czasu pracy. Karmią np rano przed wyjściem i dopiero po pracy. Karafko spróbuj pogadać z doradcą laktacyjnym może ma doświadczenie w tym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:50, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Może to karmienie w nocy, na śpiocha, by się udawało? Skoro w dzień nie chciał - pewnie dlatego, że z butelki mu jednak prościej leci?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:27, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
na spiocha zanim sie obudzi na dobre w czasie nocnego karmienia powinno pójść. Inaczej zostanie odciąganie mleka do butelki wiec lepiej spóbować zeby sam ssał...
U mnie nie szło takie kp rano a potem długo nic, bo szybko mi się napełniały piersi... Pewnie im starsze dziecko tez inaczej w tym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:42, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko, a może spróbuj go usypiać przy piersi? wiem, że to rozwiązanie przez wielu potępiane, ale k Ci zasypiał przy piersi na drzemki w ciągu dnia (ile tych drzemek 2-3) i na noc, to nie byłoby długie karmienie, a mogłoby się udać. u mnie tak działało. I przez długi czas myślałam, że on tylko sobie ciamka pierś, a tymczasem teraz kiedy już w piersi mleka nie ma() to nagle się okazało, że moje dziecko nie wypija 6 miarek mm, a 8. Dopiero wtedy się najada. czyli jednak coś z piersi sobie dojadał
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:43, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Bolą mnie ale to ze tylko brodawka, to ból ciągnący az do szczęki nawet. Ale jest lepiej niz było, bez dwoch zdań. |
Oj karafko to rzeczywiscie kiepska sytuacja ze po prawie 4 miesiacach karmienia nadal odczuwasz ból
Dzielna jestes ze w ogole karmisz synka!
A mi sie wydaje ze jak bedziesz przystawiać codziennie synka wieczorem to laktacja powinna sie utrzymać i dostosować. Jak karmiłam swoje córki w ich późniejszym wieku, kiedy przy piersi były np tylko 2 razy dziennie to pokarm miałam - dostosowany wlasnie do takiej małej ilości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:24, 26 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Syn mi się złości przy cycu chce ssać, ale coś przeszkadza. Możliwe że za dużo mu leci? Miał też chyba problem ze zrobieniem kupy. I była zielona śluzowata, a rano były już żółciutkie serkowe. Co obstawiacie zupę pomidorową z obiadu, czy surowe jabłko? Może jednak trochę pobędę na diecie😒.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:41, 27 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Na poczatku sporadyczna zielona jest ok. Gdyby non stop taka byla dopiero nalezy sie martwic
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:09, 27 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Może to resztki smułki jeszcze były? Noworodki mają bardzo wrażliwe brzuszki.
A starszy miał problemy brzuszkowe czy nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:56, 13 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, jaka pozycja do odbijania dla noworodka? Standardowa w pionie (wiadomo - plecy w C, nóżki na żabkę, podtrzymana głowa i pupa) idzie mi opornie, bo Synek jest duży, a ja nie Mężowi idzie super, ale jeśli ja mam Młodego odbić to męczę się i ja, i Młody. Wiem, że jest jakaś taka leżąca na udach dorosłego, ale czy jest odpowiednia dla noworodka? Poradzicie coś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:41, 13 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Odbijałam na kolanie, tak sadzalam synka na nodze i kręciłam nim trzymając miedzy go dłońmi. Tak nas nauczyli na neonatologii i potem polozna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:09, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Gyal, to może niech odbija mąż? U nas też było podobnie i wołałam męża za każdym razem. Same męczyłyśmy się tylko... Słyszałam jeszcze o kładzeniu tak po prostu na brzuszek do odbicia, ale często kończyło się to ulaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:10, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ptysiak, Mąż odbijał, ale wrócił do pracy i musimy radzić sobie w ciągu dnia sami
Próbowałam "tygrysa na gałęzi", czyli brzuszek na moim przedramieniu, bardzo fajna pozycja dla Małego, ale nie do odbijania, bo wszystko zwymiotował
Czy wszystkie dzieci jedzą tak łapczywie jakby miał się skończyc świat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:50, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ej Gyal, a może nie wszystko i nie zwymiotiwal tylko ulał? Nie znam dziecka któremu po jedzeniu wszystko w brzuchu zostaje:D
A normalnie, na ramieniu z rączkami przerzuconyminlrzez plecy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:27, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Mój praktycznie nigdy nie ulewał Dlatego byłam przerażona, gdy ostatnio trzymałam 2-tygodniową siostrzenicę, która zaczęła ulewać, to nie wiedziałam, co mam robić
Ale Mały pił strasznie łapczywie, co potęgowało nasze początkowe problemy - powietrze w brzuszku
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:34, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Moj tez nie ulewał. I nie nosilam go wcale specjalnie do odbicia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|