Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:01, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Krowko, ja mam takie mysli codziennie
Jak pomysle, ze kiedys juz sie nie przytuli do piersi szukajac mleczka, to mi tak smutno... Bo to taka tylko nasza intymnosc i moment. A z drugiej strony bycie dystrybutorem 24h jest po prostu meczace i frustrujace.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:15, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
no ja tak tez miałam, rozdarta byłam bardzo... pomiedzy tym co napisałas...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:07, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mieliśmy ostatnio wizytę położnej. Super kobieta, ale nie wiem, jak odnieść się do tego, co powiedziała o kp w nocy.
Ponoć po pół roku życia dziecko już nie musi jeść w nocy. Jeśli chcę i jestem na to gotowa, mogę ze spokojem go w nocy odstawić. Wtedy też wzrośnie mu apetyt w ciągu dnia i zje więcej stałego jedzenia. Podobno takie odstawienie trwa 3 dni, ja musiałabym w weekend spać w salonie by mąż wziął nocną zmianę (nie wierzę, że to takie łatwe?), tylko muszę być konsekwentna, jak już podejmę decyzję, by dziecko czuło zaufanie, że wiem, co robię.
Karmię go w nocy z reguły 3-4 razy (czasem tylko 2, ale czasem też 5...), fajnie byłoby więcej pospać, brakuje mi wejścia w głębszą fazę snu, śpię płytko, mam pełno męczących snów... z drugiej strony to kp w nocy jest szybkie i wygodne, nie wyobrażam sobie chodzić, nosić, bujać w celu ponownego uśpienia Młodego...
Czasem myślę, że póki Młody chce to będę karmić w nocy (zależy mi też na karmieniu go w drugim roku życia), czasem mam ochotę porzucić nocne karmienia... choć czy te "oficjalne zalecenia" mają pokrycie w realiach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:16, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
w moim kp to teoria i jej nie potwierdzam. Wiecej tez znam mam co w dzięń nie kp tylko wieczorem, nocą i rano, bo chodzą do pracy...
Zalezy jakie dziecko sa takie co na wodzie przespią cała noc albo na niczym... U nas nie było opcji i wiecej zachodu z nie daniem kp niz daniem i spaniem dalej. Tylko my w jednym pokoju wszytko w zasiegu reki a nad ranem co-sleeping ja sie jakos wyspypiałam po 5 mcu...
W dzień kp ograniczałam od 7mca zycia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16712
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:23, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Guzik prawda - widać, że położna nie karmiła dziecka > 1 roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:26, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
pewnie nie karmiła, ale powtarza to, co widzę, że jest też napisane w broszurze z oficjalnymi zaleceniami MZ
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:42, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
nie slyszalam o dziecku kp nie jedzacym po 6 miesiacu w nocy
moj akurat rowno jak skonczyl 6 miesiecay nie je w nocy ale juz wtedy nie karmilam piersia i jadl dwa posilki, obiad i kaszke na kolacje.
chociaz ja lisciu na twoim miejscu bym probowala odstawiac na noc (zawsze jest szansa!) , bo ja sie nie nadaje do karmienia w nocy. Ale ja to ja probowalabym dac jakas lekkostrawna ale syta kaszke na noc. zreszta ja bym, wszystkiego sprobowala zeby moc tylko spac
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:50, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli niepotrzebne jest karmienie nocne po 6 miesiącu to czemu dzieci nadal chcą jeść? Nocne karmienie to tłuszcz dla mózgu. A popatrzcie co pisałyście gdy szkraby miały ok 6 miesięcy ico piszą dziewczyny co w tej okolicy maja dzieci. To czas gdy dzieci zaczynają wolniej rosnąć a uczą się nowych rzeczy w ogromnym tempie. O ile nie mama daje radę a dziecko chce to powinno się kp w nocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:19, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z aleen...
mozna dac kolację kaszke itp ile wytrzyma to wytrzyma ale nie wiem jak odstawić tylo na noc przy kp. Takie tłumaczenie połoznej jest pokrecone, bo sie u dzieci cycowych nie sprawdza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:09, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Iiściu, mój pediatra to samo mi proponował. Ale ja mam dwie obserwacje : dzieci kp czy nie i tak budzą się w nocy. To zależy od dziecka.
Po drugie nie wierzę žeby kp nocne miałlo znaczny wpływ na bilans energetyczny bo u nas juz minęły czasy kiedy mleko mogło zastąpić posiłek. Mleko to mleko a ksza z kurczakiem to co innego.
To moja opinia, nie stosuje tej rady. Zasadniczo się wysypiam, chyba że młoda ząbkuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:21, 18 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Właśnie, dziecko obudzi się tak czy siak, a pierś to zawsze skuteczny i szybki środek nasenny
Mówiłam, że wiem, że w nocy jest najwięcej tłuszczów wartościowych dla mózgu, ale usłyszałam, że to z kolei hamuje apetyt w ciągu dnia. I że w nocy to nie chodzi mu o jedzenie, tylko o ssanie i bliskość.
Czytam artykuły pro kp. Potem czytam oficjalne zalecenia. Trudno czasem odnaleźć się w tym wszystkim.
Nie zrezygnuję z nocnych karmień na razie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:15, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny szybkie pytanie: czy jak coreczka powisiala na piersi i teraz śpi, mam ja obudzić za jakiś czas? Z mm na poczatku kazali co 3 godziny, ale teraz to już zgłupiałam.[/code]
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:40, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
miśka to ona już z tobą??? gratulacje!!!!!!
co 3h minimum
ale jak się obudzi sama to też przystaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:50, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No ze mna, ze mną Jak sama się obudzi to wiedziałam, ale właśnie z tym budzeniem zwątpiłam. Dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:01, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Przystawic w ciągu pierwszych 2 h od porodu. To już za wami. Przez pierwsze 12h dziecko może spać i nie być głodne. Przystawianie w tym czasie to dla rozbudowania laktacji. Po tym czasie na żądanie, ale nie rzadziej niż co 3h.
Pamiętaj, że żołądek noworodka ma objętość wiśni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|