..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

mi po porodzie zeszło tylko 6 kg i długo nic nie pusciło, dopiero po 5 mcach zeszło troche i reszta pozniej ale nie wróciłam do wagi sprzed ciazy. Smutny

Potem ciaza i teraz mam 8 kg do zrzucenia po dwóch ciazach i kp.
Najgorssze, ze proporcje sie zacierają, bo po ciazy zostają spore biodra a po kp wysycha biust...

Dlatego obalam mity, ze kp to smukła sylwetka, bo nie przespanych nocach ciezko zrzucić. Raczej ciagnie w słodka stronę zycia... Wesoly

sylwuska90

Ja po każdej ciąży podczas kp wracałam do swojej wagi sprzed ciąży. A nawet przy karmieniu synka byłam chudsza niż zwykle, tak ze mnie ściągał

Ciekawe jak w tej

koszatniczka

Ech i muszę się przeprosić z radą lekarza i zagonić męża do opieki nicnej nad córa. Nie wyrabiam z nocnym wiszeniem....

krówka

koszatniczka rób wszystko zeby ci było teraz dobrze i wygodnie, bo walczysz o siebie i maluszka. Nie da sie nie spac w nocy potem byc aktywnym w dzień to wszystko ma wpływ na dziecko w brzuchu. Powodzenia w działaniach.

koszatniczka

Dziś wyekspediowaliśmy córę do łóżeczka samą, w tym samym pokoju, ale nie obok nas
Po 4 razie wstawania do niej wzięłam do łóżka. Obudziła się tylko raz do rana

Ja nie wiem Smutny

psychicznie źle znoszę karmienie nocne. Dwa razy było by ok. Ale ona chce wisieć, a mnie to denerwuje i tracę panowanie. Krzyczę na nią, szarpię się z nią.
A znoszenie płaczu w środku nocy też bez sensu

W dzień w zasadzie nie ssie. Tylko do spania.
Plus jest taki że już w nocy potrafi zasnąć głaskana po plecach. Drobny krok

Szkoda mi. Mam wrażenie że jej zabieram coś ważnego. Z drugiej strony ogromnie mnie zaskoczyła moja reakcja psychiczna. Jak w I trym bolało to nie było tak źle jak teraz. Myślę że z tandemem nie dam rady Smutny

Karafka

Ona ma półtora roku! Mozesz ja spokojnie odstawić. Ważne żebyś ty teraz była spokojna i szczesliwa. Pamiętaj jestes w ciazy Wesoly

pierwsza dostała naprawdę wystarczajaco juz, nie obwiniaj sie za nic Wesoly

klocia87

Pomyśl ile już dałaś swojej córce, a nie co jej zabierasz. Normalna kolej rzeczy, że chcesz odstawić. Normalne jest też to, że Młoda walczy o swoje Wesoly

Ty się denerwujesz, ona się denerwuje, więc wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem dla Was obu jest odstawienie piersi w nocy. To i tak kiedyś musi nastąpić Wesoly

matunia

koszatniczka mój 2 lata na piersi, robił to co opisujesz aż go nie odstawiłam, a i potem jeszcze trochę trwało, żeby zaczął spać lepiej. Po prostu wisiał na cycu, nawet nie specjalnie ciągnął, po prostu lubił mieć go w buzi, wtedy spał, a jak tylko spróbowałam wyciągnąć to od razu pobudka Yellow_Light_Colorz_PDT_37

Uwielbiałam karmić, ale to co odstawiał już było ponad moją cierpliwość. Na pocieszenie powiem, że odstawienie wcale nie było trudne Wesoly

koszatniczka

matuniu a jak to zrobiłaś, jak go odstawiłaś?

Ja naprawdę czytałam o dwóch karmieniach powyżej roczku, a nic o wiszeniu jak noworodek niemalże! To jest tak irytujące w dodatku, bo czasem nie mam pokarmu i mam wrażliwe brodawki przez ciążę.
W nocy mam cierpliwość na poziomie -1 więc to naprawdę przygnebiające.

JA niby wiem, że 1,5 to już całkiem spoko, ale mam takie myślenie jak Klocia: że ona walczy o swoje, bo to jej potrzebne jeszcze.

anuszkaja

Jesienią na warsztatach dot laktacji uslyszalam info, ze dziecko pow 12 mies nie musi ani byc kp ani mm. Moze, oczywiscie i ta mysl byla przewidnią calego spotkania! Ale jesli dziecko ma zbilansowana diete to organizm nie potrzebuje skladnikow z mleka pochodzacego z piersi lub mieszanki.
Nie wnikam, nie dyskutuje, nie zajmuje stanowiska, przekazuje tylko uslyszane info Mruga

aleen

Tak naprawdę nie wiadomo jak długo dziecko potrzebuje mleka mamy. Dlatego jest tyle różnych opinii. To bardzo indywidualne.
Jeśli dziecko "wisi" na piersi to wisi z jakiegoś powodu. Przecież nie robi tego na złość mamie. Może uda się dojść dlaczego to robi, zlikwidować problem lub znaleźć środek zastępczy.

Karafka

Moze wisi nie przez potrzebę mleka jako jedzenia ale bardziej bliskości? Chodzi mi o ten wiek juz.

Mój młody juz nie dostaje pomału mm, ale butli juz w ogóle. Wkoncu juz nie jest niemowlakiem a to dla mnie rownowazy sie z brakiem butli tylko normalnym jedzenieniem. Poranne Müsli je z krowim mlekiem ( tak tez w żłobku), wieczorem jeszcze dostaje mm do kaszki ( nie chce go przebialkowac poprostu ). A jak jakiś grysik czy ryż na mleku to tez na krowim.

anuszkaja

Moja mloda je w nocy 1-4 razy. Zazwyczaj 2. Gdy jest pod opieka taty lub dziadkow w nocy, odmawia butli calkowicie. Dopiero, gdy wrocę, je piers. Jesli nie moge wtedy karmic, bo jestem po alko, ode mnie butli tez nie chce. Wybudza sie co 1.5-2h, utulam ją, ona widzi ze piersi nie ma i idzie spac. Spi do rana bez mleka bez placzu.
Umie pic z butli, mleko mm jej smakuje, bo czasem tato daje jej z kubeczka z kaszą, gdy mnie nie ma wieczorem. Mysle, ze gdyby byla glodna, to wrzeszczalaby jak obdzierana Mruga

Ilosc karmien nocnych wzrasta u nas wraz z przezyciami w ciagu dnia, ew zebami, czyli ssanie dla ukojenia bolu.
Nigdy nie posadzilabym o wiszenie dziecka na piersi, ze zlosliwosci

Koszatniczko, ja to Cie podziwiam, ze w ogole probowalas karmic w ciazy. Ja chyba bym nie miala na to sily i nerwow. Zwlaszcza, ze mloda juz duza, co innego kilkumiesieczniak.
Trzymaj sie i mysl o sobie.

agu

Koszatniczko, a to nie jest też tak że Twoje zmęczenie i złość na małą powodują, że mała też jest zdenerwowana i tym bardziej chce bliskości i kp?
Jak tylko się to zatrudniłabym męża. Próbowaliście już dać jej inne mleko albo wodę w nocy?

Moi na 1,5 roku mieli jakiś kryzys, ale z tydzień dwa trwało. A niedługo później przesypiali noce bez żadnego odstawiania.

krówka

moze to dobry czas przed rozwiazaniem na odstawienie. Koszatniczka potrzebujesz sen zeby w dzięń być mamą. Twoje dzieci dostaną od ciebie to co chcą a ty w tym wszystkim chcesz im dać wiecej niz mozesz ponad siły. Jesli twoj organizm sie buntuje w ten czy inny spoósb to warto zaufac, ze czas na wychodzenie z etapu kp.
Dzieci zawsze beda walczyc o swoje czy to kp, czy uwage rodziców, czy potem o swoje wymarzone zabawki... Ta "walka" nigdy sie nie kończy Mruga

Jesli czujesz ze to koniec to zakończ jesli chcesz dalej kp to poszukaj sposobów na to zeby było komfortowo dla was obu Wesoly

powodzenia