Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karmienie piersią
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 338, 339, 340 ... 351, 352, 353  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:04, 27 Mar 2017    Temat postu:

mój starszak jak był chory lub zęby to tylko lub gł. kp

addis t kupy sa opisane jako zdrowe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:47, 28 Mar 2017    Temat postu:

Poobserwowałam dziś i doszłam do wniosku, że to moja wina. Mam nadal dwóch w domu i przestałam pilnować - jak się syn domaga cyca to odruchowo daję, a on potem moze nie jest głodny jak mu proponuję coś innego.
Co do ubogiego jadłospisu - to mój starszy ma ubogi, ale w wieku młodszego jadł dużo więcej, w wieku do 1,5 roku jadł wszystko co mu się dało, a potem się odmieniło. Więc pewnie nie ma reguły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:00, 29 Mar 2017    Temat postu:

a ja bym powiedziała, ze normalne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:05, 22 Kwi 2017    Temat postu:

Podpowiedzcie, bo oszaleję Confused
Od jakiegoś miesiąca młoda mi takie cyrki przy piersi odstawia, że szału dostaję. Wije się, wygina, stęka, odrywa od piersi, znowu szuka, przystawia, wygina, stęka, obraca się na brzuch, dosłownie masakra. Nie idzie jej normalnie nakarmić w ciągu dnia (zakrywanie pieluszką nic nie daje), na karmienie przed snem przystawia się w miarę (choć rożnie z tym bywa), w nocy je normalnie. Na początku zwaliłam na kryzys 6 miesiąca, ale to raczej nie powinno tyle trwać, prawda? Już myślałam, że z mlekiem coś nie tak, ale mleka jest w brud i jeszcze trochę. Jak zmienić nasze masakryczne karmienia w normalne karmienia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:22, 22 Kwi 2017    Temat postu:

A czasem nie idą jej zęby?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:04, 22 Kwi 2017    Temat postu:

Fiamma nic nie widać. Dziąsła różowe jak zawsze. U starszego pierwsze zęby były ok. 8 miesiąca, więc jakby ona miała pójść w jego ślady, to jeszcze trochę czasu. Już w paszczę codziennie zaglądam i nic nie widzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:08, 22 Kwi 2017    Temat postu:

A może spróbuj w dzień też karmić ja na leżąco?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:01, 22 Kwi 2017    Temat postu:

moj tez tak sie zachowywal w tym okresie bo wszystko go interesowalo do okoła jakoś mu przeszło powoli bardzo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:29, 22 Kwi 2017    Temat postu:

fiamma75 napisał:
A może spróbuj w dzień też karmić ja na leżąco?


Jak starszy pozwala, staram się ją usypiać na drzemkę karmiąć na leżąco, ale to też jest machanie nogami, odpychanie się od moich ud, odrywanie od piersi, aż w końcu jakoś się ogarnia, zaczyna ssać normalnie i zasypia. Ale to muszą być warunki do tego, czyli starszy zajęty zabawą z tatą bez "maama", a o to łatwo nie jest Confused

Mamma dajesz nadzieje Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:15, 22 Kwi 2017    Temat postu:

moj starszak miał takie fazy co miesiąc Wesoly u nas pomagało na stojąco i bujająco... Teraz tez pomaga. Czasem dochodzi do tego ze jak stoję i bujam to ssie a jak chce usiąć to wrzask... to jest cyrk Wesoly

Na leząco to jak sie przebudza to czasem dokarmiam i spi dalej bez fazy rozbudzenia zupełnego... Młody nawet nocą jak sie rozbudzi nie akceptuje na leząco... moze potrzebuje zmienić pozycje ciała? nie wiem ale srednio mi to odpowiada siedziec 20 minut z dzieckiem na dwie piersi a z lewej kp to musze kombinować bo on jej nie lubi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:56, 22 Kwi 2017    Temat postu:

Tak, pamietam, ze w tym wieku zaczelo sie rozgladanie, szarpanie, rzucanie. Ryk z glodu polaczony z rykiem, ze nie moze zjesc. A nie moze, bo sciana taka ciekawa. Albo samochod za oknem halasuje i tez ciekawy. Albo akurat lampe dojrzała. I tez ciekawa
U nas pomagalo oddzielenie na ile sie da od bodzcow wzrokowych i dzwiekowych. U Was przy starszaku pewnie to trudne mega. W ekstra kryzysie, tak jak Krowka pisze, bujac, nucic, szumiec/grzechotac czyms rownoczesnie podtykajac piers. Niejednokrotnie na tym etapie karmilam na stojaco pod okapem bujajac sie jak na łódce Mruga
Wydziwianie przeszlo samo po ok 2 mies
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:47, 22 Kwi 2017    Temat postu:

Przerabiałam to samo, karmiłam chodząc. Ale to nie trwało długo Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klocia87
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 261
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:03, 23 Kwi 2017    Temat postu:

U nas też tak było, próbowałam chodzić do pustego pokoju, gdzie nikogo nie było, próbowałam nakrywać pieluszką...nie pomagało. Tylko jak karmiłam chodząc dawało radę, ale łatwo nie było i tylko z prawej piersi:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:41, 06 Maj 2017    Temat postu:

Znacie jakieś sposoby na ograniczenie piersi w dzień i odstawienie w nocy? To drugie nie jest priorytetem. I muszę znaleźć sposób na usypianie w dzień bez cycka. Wracam do pracy od sierpnia. Ale w lipcu mam dwóch synów do opieki, więc wolałabym znaleźć te sposoby teraz. Teraz mam też jeszcze mamę, bo od połowy czerwca jedzie do sanatorium. Więc co wypracuje teraz to będzie, a potem może się nie dać nic zmienić z dwoma.
Wracam normalnie na 8 godzin, teraz nie ma długich przerw w karmieniu, syn sam przychodzi i ciągnie mnie za dekolt i wrzeszczy (nie płacze, tylko krzyczy). Jak chce pierś to nic innego nie weźmie, ani butli (choć umie pić), kubka, jedzenia - nic. Nie chce go odstawiać tylko ułatwić mu życie i adaptację jak wrócę do pracy.
Ze starszym samo wyszło niemal odstawienie na tym etapie, a młodszy je dużo więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:33, 07 Maj 2017    Temat postu:

Mogę się pożalić ? Stuknęły nam 3 miesiące, 3 miesiące na butli i laktatorze. 2 tyg temu powiedziałam dość! Nie dość, że nie śpię w nocy to jeszcze ściąganie co 3h , karmienie co 3h i zostaje 1h luzu, ale butelki trzeba umyć, wysterylizować, kubecczki też. Do tego jakaś kąpiel coś zjeść itd. i w zasadzie biegam cały czas. Aaa no i weż gdzieś jedź na dłużej . Młodemu żarcie zapakuje, ale cycki nie rozumieją, że nie odciągnę. A nie wszędzie się da. No i tragedia. Ale do rzeczy. Powiedziałam dość i skoro i tak glutka pilnować trzeba to pierdziele zakazy idziemy w kp. Wszystko pięknie, ale... na początku młody nawet paszczura nie otwierał. Jak mu już ''wepchałam'' pierś to niby coś jadł. W związku z brakiem totalnym brakiem doświadczenia wyruszyliśmy do poradni laktacyjnej. I super. Chwyta słabo, ale mamy przystawiać i przystawiać i przystawiać. U kobietki młody pod korek się najdał z obydwu. Wróciliśmy do domu i co? Tydzień ćwiczeń i klapa. Niby chwyta, ale płytko i kończy się na tym, zę milion razy mu poprawiam on wpada w histerie i jest ryk z głodu i nerwów, a u mnie ryk z bezsilności i bólu sutków. Kończy się butlą. W pt byliśmy na kontrolnej wizycie w poradni, żale się babce i skrzecze, że nie wychodzi, że nie potrafimy. Sadza nas na fotelu mówi żeby pokazać. I bach młody za pierwszym razem idelanie łapie ( przez ten tydzień ćwiczeń nauczył się jedynie gębola rozdziawiać i język wysuwać). I z jednej i z drugiej. Ja czuję się jak głupek, młody szczęścilwy, kobieta zadowolona. I finał. Wracamy do domu i znów to samo. Chwyta płytko. Sobota w bólu i płaczu. No już nie wiem co zrobić żeby on chwycił. Zaparłam się, że mu butli nie dam. Niech je z cyca bo się nauczy, że nie je, a płacz=butla. No i go przetrzymałam. W efekcie mam ochotę sama sobie sutki oderwać, a młody taką histerię złapał, że nawet danie butli nie uspokoiło....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 338, 339, 340 ... 351, 352, 353  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 338, 339, 340 ... 351, 352, 353  Następny
Strona 339 z 353

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin