..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

panna_cotta

Raczej potrzebuje. Jesli nie ma drzemki o normalnej porze to o 19 pada na 2h drzemkę, a później wstaje i chce się bawić. Ale w poniedziałek miałyśmy mały sukces i byla normalna drzemka tylko jakies 1,5 h później niż standardowo.

Miśka

Powiedzcie mi jak to jest z tym "drugim szczytem karmień" ok. 18 miesiąca życia? Ile to trwa i co się po tym dzieje? Moja starsza od jakiegoś tygodnia, może dwóch od północy wisi na mnie non stop. Do rana. O 5 - 6 muszę jej pierś zabrać pomimo protestów, bo starszy wstaje i koniec leżenia. Poza tym wisi, wisi, wisi. Najdrobniejsze przesunięcie brodawki najczęściej skutkuje wrzaskiem. Przyznam szczerze mam dość Smutny

No i jak już jej tominie czy jest szansa, że mi się dziecko samo odstawi?

fiamma75

Dzieci same się odstawiają zazwyczaj w wieku 2,5 i więcej.

agu

Na 18 miesięcy starsza miała moment wiszenia i przez dwa dni nic nie jadła (dosłownie, jak w pierwszym roku życia), w sumie z tydzień czy dwa była wisząca. Młodszy też jakoś intensywniej, tyle, że dało się zauważyć, ale nie tyle, żeby to coś utrudniało, może nie zauważyłabym, gdybym nie wiedziała.
No na odstawianie to moment nie był

Moi koło 2 lat mieli po jednym karmieniu na noc i niedługo później odstawiałam. Młoda płakała pierwszego wieczora i chwilę po 2 dniach i tyle. Młody zapomniał jak pojechaliśmy na wakacje, przypomniał sobie kilka razy, ale babcia go przejmowała i po chwili marudzenia zasypiał.

Miśka

Przyznam szczerze, żnie mam totalnie pomysłu na odstawienie. Śpimy wszyscy razem, młodszą usypia mąż w innym pokoju (zasypia bez piersi), ja usypiam starszego w sypialni i jak juz zaśnie i młodsza też, to mąż przynosi ją do sypialni, odkłada i najczęściej wtedy się nie budzi. Jeżeli się obudzi, dostaje pierś i zasypia. I w nocy na pobudkę zawsze pierś, a budzi się kilka razy,m albo wisi pół nocy ciągiem. Bez piersi w nocy jest krzyk i lament. Nie chcę, żeby tym krzykiem budziła starszego, bo z nim też walka była o dobry sen. no i nie potrzebuję mieć dwoje maluchów obudzonych w środku nocy. A znowu bujanie się z wrzeszczącą i rozbierającą mnie młodą w salonie średnio mi się uśmiecha. Mężowi jeszcze średniej... Jak to zrobić? Nakarmić ją pod korek kolacją, czy co ?

anuszkaja

To co odpisujesz Miska, to dla mnie byłaby masakra. Nienawidzę dziecka w moim łóżku, nie umiem się rozluźnić i zasnąć wtedy głęboko, śpię na czujce. "Szczyt 18mies" to w sumie u nas wyglądał tak, że młoda za cholerę nie umiała w nocy zasnąć ponownie bez piersi. Każda pobudka to musiało być mleko i koniec, bo inaczej ryk na pół osiedla. Pobudek było między kilka a kilkanaście, czasem nawet nie wypuszczała sutka z buzi przez całą noc. Byłam kłębkiem nerwów, powiedziałam dość i odstawiłam z dnia na dzień. Powiedziałam "nie nakarmię już ani razu" i tak zrobiłam. Młoda miała 20mies. Oczywiście były gorzkie żale i ryki "keko keko" ale nie uległam i juz 3dnia było lepiej. Po tygodniu nie pytała w ogole o pierś. Zaczęła rzadziej się budzić w nocy. Z perspektywy czasu żałuję, że karmiłam tak długo.
Opcja dwójki dzieci w moim łóżku plus kp na żądanie w nocy to dla mnie abstrakcja, a w życiu Warszawy Mruga

!
Ps młoda po 2mies od odstawienia zaczęła przesypiać noce. Dziś, jak dobrze rozegram drzemkę (lub jej brak) w dzień, potrafi zasnąć 20-20.30 i obudzić się o 6/7 bez ani jednej pobudki. I mówię to ja, która chciała egzorcystę wzywać Mruga

Cycek to zuo

klocia87

U nas też około 18 m-ca był mega kryzys ze spaniem i mimo, że nasza Córa już od dawna przesypiała całe noce nagle zaczęły się pobudki i brak możliwości zaśnięcia. Najlepiej jak mama i tata siedzieli do rana przy łóżku i głaskali. Po tygodniu drzemania na krześle przy łóżeczku powiedzieliśmy pas. Ryk był ogromny, ale o dziwo trwał 10 minut, a potem Młoda już spała do rana W ciągu tygodnia wszystko wróciło do normy i noce do dziś w całości przespane. Może by samo przeszło, ale początek ciąży plus nieprzespane noce przez kilka dni pod rząd to było dla mnie za dużo...

agu

Moi przesypiali noce długo przed odstawieniem. Nie ma opcji odstawiania dziecka, które budzi się w nocy. Nie widzę tego. Niby tu ludzie piszą, ale nie kupuję. Jakiś inny model dziecka może.

Karafka

Dla mnie wszystko tu to abstrakcja bo moje dziecko spi cała noc od kiedy ma szesc miesięcy Mruga

tak wiec widać, każde dziecko jest inne. No ale juz wtedy nie był na cycu.
Mysle tez, ze to by była dla mnie granica te szesc miesięcy jeśli chodzi o nocne karmienie. Poprostu mój organizm juz był wtedy tak wykończony, ze wiecej nie dałabym rady nie spac po nocach.

Addis

fiamma75

Moje też przesypiały noce przed odstawieniem, córka w wieku 25 mies. a syn sporo później.

Polly

A może zęby idą?

Mój starszy tak sypiał. Najmniejszy ruch brodawki w buzi i się budził. Nadal śpi niespokojnie, budzi się masę razy, trzeba z nim spać, mimo że odstawiony dawno temu. Żeby nie wisiał na piersi, zaczęłam spać osobno, a syn z mężem, ale był wtedy sporo starszy od Twojej.

krówka

Moj starszak budził się do 3 lat po parę razy w ciagu nocy... całe nocki to przesypia moze od 3,5 roku... młody ma lepsze o gorsze nocki ale tez budzi się... Karmiłam kp do 10/11 mca. Nie wiem co bym musiała robić zeby spali od dobranocki do pobudki... bez przerw... U nas to nie kp było winne..., bo bez tez kiepsko ze spaniem.

anuszkaja

U nas obecnie im mniej spania w dzien, tym lepszy sen w nocy.
Czasem udaje się bez drzemki w dzien a jeśli nawet padnie to daję jej "pospać" 15-20min. Wybudzam na chama, bo inaczej spadłaby 2-3h. Wtedy dramat z zasypianiem wieczorem i sen szarpany z rykiem w nocy.
A gdy nie śpi w dzień w ogóle lub max 20min, śpi ciągiem do rana bez ani jednej pobudki.

klocia87

U nas brak drzemki w dzień oznacza jakąś pobudkę w nocy zazwyczaj. Jeśli zadbamy o dobry sen w dzień ( obecnie 2,5 -3h) to nocka jest w całości przespana. Wstajemy koło 8, drzemka koło 13-16 i koło 20:30 sen nocny.
Każde dziecko inne:)