|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:27, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
nie odbijałam w nocy, w dzień sporadycznie, M. do 4 miesiąca spał na boku, plecki podpierałam takim rogalem do karmienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiurek1983
znawca NPR
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:06, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
magda091 napisał: | mi z piersi tryska tylko jak Mati zassa i po chwili np. sie oderwie albo ja go na chwile odstawie, zeby wygodniej siąśc albo sie ułożyć, w tym momencie mogłabym go zalać sama to wycisne jedynie pare kropelek | witam w tym watku jestem nowa
ja tez tak mam jak mloda zassie sie pol minuty to potem jak sie odklei to sika tak ze do 50 cm na pewno tryska pokarm ale nie mialam tak ..dopiero po lusce kakowej si eruszylo no i mam tak ze jak cora ssie z jednego to z drugiego tez cieknie
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:28, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kasiurek ja też niestety musze uważac na to co jem. Już nabiału nie jem prawie wcale. Po tym go sypało (chyba po tym, bo nie mam innych pomysłów). Przestałam jeśc mleko w czystej postaci, jogurty, ser biały i jest na razie ok, krostek brak. Jem tylko mleko np. w nalesnikach, w plackach jak piekę, ale nigdy czyste z płatkami np. No i ser żółty jem z nabiału, ale nie dużo. Ogólnie moja dieta to zupy warzywne (głównie ziemniaczana, rosół i krupnik, bo innych nie lubię, lub nie mogę bo go sypie). Jadłam już truskawki i nic mu nie było, więc idziemy w dobrym kierunku. A takich rzeczy typowo uczulających nie jem, np. czekolady, orzechów, cytrusów i pomidorów. Nie są mi niezbedne do życia, dlatego dla własnej przyjemności nie będę na razie ryzykować. Powoli je wprowadzę. Np. Zaczynam jeść koncentrat pomidorowy w pizzy i nic mu nie było, wczoraj jadłam trochę pomidora w sałatce i zobaczymy
MNiej więcej wygląda to tak, że na sniadanie jem kanapki z szynką lub serem białym, zuba to coś z tego co napisałam (wiele tego nie ma ale chce pomidorową wprowadzić jak będzie ok), drugie to też same kurczaki - najczęsciej pieczone w piekarniku i ziemniaki pieczone (nic mu nie jest po tym) albo schab pieczony, lub ryba smażona. No i takie mączne dania, jakies nalesniki, czy pierogi. A tak to w przerwach zagryzam surowe jabłka, gruszki i marchewki Niestety moja dieta na razie jest bardzo uboga, ale już się przekonałam, że jak zjadłam coś bez zastanowienia to potem mały miał wzdęcia i problemy z wypróżnianiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:53, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja z nabiałem też musiałam się pożegnać na jakiś czas. I to dopiero po 6. tż małą zaczęło okropnie obsypywać. Musiałam całkowicie zrezygnować z mleka i mlekopodobnych i to od tego stopnia że nawet żadnego ciastka nie mogłam kupnego zjeść bo zwykle było tam mleko w proszku, nawet jak w składzie to i tak obsypało ją. Naleśniki czy placki z jakąkolwiek formą mleka odpadały. Ale trwało to tylko do 4.mc i po prostu zniknęło. Za to wzdymających mogłam prawie że do woli więc to bardzo od dziecka zależy. Próbować możesz wszystko a potem obserwować
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:16, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
On tez dostał wysypki dopiero po 8 tygodniu, ale teraz co już raczej nie sypie jak uważam. Na te mlekopochodne do wtedy sypało, ale przestaje już powoli, na razie jednak jem tylko ser żółty, a mleko tylko w przepisach, gdzie nie da się go zastąpić wodą. Np. do ciasta na pizze daje tylko wodę, do naleśników też czasami. Dzisiaj widze drobne krosteczki na czole i nie wiem czy to nie te pomidory...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiurek1983
znawca NPR
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:37, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ika justek - dziekuje - no to widze ze wsyztsko przede mna ;[
Ja jem na snaidnaie platki corn fleyks te zwykle kukurydziane z jogurtem, albo chlebek ryzowy lub bulka graham z serkiem homogenizowanym, na obiad zupa (rosol,krupnik lub ziemniaczana ewentualnie pomidorowa bez smietany) bo starszak uwielbia wiec mama tez je plus skrzydlo z kuricy codziennie gotowane, na drugie danie gulasz -ale nie smaozny a gotowany tzn miesa nie podsmazam- kura gotowana przewaznie cycek w rosołku warzywnym , na kolacje serek homegenizowany .
Ale zauwayzlam jak pisalam ze jak ogranicam na maksa nabial to mloda sie tak nie napinia- nie ma kolek typowych ale jakby miala zatwardenia chociaz kupa łądna zółciutka casem troche sluzu - ale ponoc na cycu jest ok gorzej jak na butli.
Owoc to tylko jablko boje sie innych rzeczy no i maz mnie pilnuje od wczoraj pije te herbatke na pokarm z hippa ale glownie po to zeby mloda sobie gazy wyprowadzala (na mnie niestety tez to dziala;/)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:29, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mój tez ma problemy i z gazami i kupa taka sobie. Ale już nie mam pomysłu czego mam nie jeść, wychodziłoby że nic mi nie wolno. Kupy robi ze śluzem cały czas ale już i tak nie takie jak kiedyś. A napina się różne, raz się napnie, raz robi bez jęknięcia. Nie wyczaje po czym jak bo cały czas jem to samo, a to wiadomo, ze jest jeszcze obsuwa na moje trawienie i przerobienie na pokarm i jego trawienie no i nie wiem ile dni po jest wydźwięk mojego jedzenia
Zrobiłam dzisiaj pomidorówkę, zobaczymy co to będzie
Ostatnio zmieniony przez ika dnia Wto 14:30, 13 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:07, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jak tak czytam to się zastanaawiam, czy to że teraz córeczce nic nie dolega, może się niedługo zmienić? Bo z rzeczy zakazanych nie jadłam właściwie tylko wzdymających. Wszystkiego innego już próbowałam, w mniejszych lub większych ilościach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:31, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety może Elwira, podobno najczęściej po 6. tż ale wcale nie musi. Jeśli wszystko próbowałaś i nic nie jest to rób tak dalej. Będziesz się martwić gdy coś zacznie się dziać wtedy możesz eliminować. Tak na zapas to moim zdaniem jest bez sensu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:26, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No mój właśnie po 8 tygodniu zaczął łapać krostki. Wcześniej jadłam mleko, jogurty i sery i nic mu nie było. Nie wprowadzałam nic nowego a tu z dnia na dzien mu krosty wyskoczyły, więc stwierdziłam że po mleku no i jak odstawiłam to nie miał już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:59, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mojej córci chyba szczypiorek nie spasował, ale tylko po tym wnioskuję, że jakoś mocno płakała wieczorem i dopiero jak kupę jej się udało zrobić to sie uspokoiła. Bo zwykle nie ma większych problemów z kupą.
Z moim mlekiem to już sama nie wiem. Niby więcej, ale potrzeby dziecka też większe. Wczoraj u lekarza się okazało, że przytyła mniej niż powinna (bo poowinna min. 60dkg, a przytyła niecałe 50). I za tydzień mam znowu przyjść i tam karmić, to sprawdza ile zjada. I dostałam też receptę na jakąś odżywkę Na razie mam spróbować po karmieniu wieczorem dać jej odciągnięte mleko i jeśli dużo zje, to znaczy że mam za mało mleka i się nie najada. Nie wiem co o tym myśleć, może spróbuję tak zrobić dzisiaj. Ale ona już szybciej je, ok 40 min. I sama wypluwa. Jak je np. 20 min. to ją odbijam i jeszcze trochę je. Ale potem to już na pewno nie chce. I nie płacze. Więc nie sądzę żeby była głodna. No i potem zwykle 1-2 godz. przerwy (albo sobie leży, albo śpi) i znowu je. Już się trochę unormowało u niej to jedzenie na szczęście, mam nadzieję, że z moim pokarmem też będzie coraz lepiej. Biorę jakieś kapsułki na zwiększenie ilości mleka, może w końcu coś zaczęło mi pomagać... A piła któraś herbatę z mlekiem? Bo moja mama mówi że ona piła i że jej pomagało.
Ale zdarza się że ssie rączkę i nie wiem czy tylko ma potrzebę ssania, czy jest głodna.
A z odciąganiem to też dziwnie, bo do tej pory czasu "pomiędzy karmieniami" było jak na lekarstwo, więc jedynie po karmieniu starałam się ściągnąć to co zostało, ale tego zawsze jest dosłownie z 5 ml. W poniedziałek nie byłam na zajęciach, bo przez 3 dni nie nazbierałam mleka. Dzisiaj też nie poszłam. I w ten sposób może na poniedzialek uda mi się nazbierać więcej...
Jedyna pewna dobra informacja to to, że już mnie nie boli przy karmieniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:10, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Elwira, super że jest postęp.
Faktycznie powinna te 600g przybrać, ale też nie brakuje jej tak dużo.
No i dobrze, że karmienie już Cię nie boli, w końcu ulga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:14, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Elwira, jak ja słyszę, że "waga mówi", że dziecko się nie najada, to mnie skręca. Pewnie, że są jakieś obliczenia, średnie, mówiące o tym jak dziecko powinno przytyć w jakimś tam okresie. Ale to są statystyki. To, że przez tydzień dziecko przybiera o kilka gram więcej czy mniej - to dla mnie norma. Przecież mogłaś akurat jeść mniej kalorycznie, albo mała została położona na wagę zaraz po zrobieniu gigant kupy.. Nie jestem w tym temacie specjalistką, ale myślę, że jeśli Mała śpi ładnie, je regularnie, nie wyje cały czas, to to znaczy, że jest najedzona i że Twój pokarm jest w odpowiedniej ilości.
Bawarka to mit.
Ja też między karmieniami niewiele co uzbieram mleka. Jedynie rano, po jednym nocnym kamieniu mam w piersiach mały zapas i wtedy mogę odciągnąć jakieś 60 ml. W innych porach dnia - krople. Więc się nie zamartwiaj
a tak na marginesie to ile razy byłaś już z córką u lekarza? I czy to na W. norma, czy chodzisz sama z siebie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:22, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pediatra przychodzi do domu zaraz po powrocie ze szpitala i potem trzeba się zgłosić jak dziecko ma miesiąc - więc 2 razy i to standard.
Nana, widzę że z mamy podobnie z ilością mleka Staram się nie martwić, bo to też negatywnie wpływa, no ale trudno jak naprawdę non stop słyszę zewsząd "masz za mało mleka"
Dzisiaj padł u nas rekord - Ala spała od północy do 6.45, potem z pół godziny jadła, zmieniłam jej pieluszkę i dopiero ok. 10 się obudziła i nie płakała - więc chyba głodna nie była. Nie muszę dodawać że taka dawka nieprzerwanego snu (obudziłam się o 4, ale po upewnieniu się że wszystko ok zasnęłam znowu) była dla mnie miłą niespodzianką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:59, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ojej, taaaak.. takie niespodzianki są taaaakie miłe Oby jak najwięcej takich
Mam nadzieję, że w końcu Twoje otoczenia przestanie zawracać Ci głowę z tą "małą" ilością mleka i że zrozumieją, że Alcia więcej nie potrzebuje - jak będzie chciała to zmusi Twoje piersi do większej produkcji.
My raz byliśmy u lekarza - na , jak ja to nazywam, przedstawienie nowego pacjenta. W przyszłym tyg. idę drugi raz na szczepienie. Przy okazji będzie zważona, ale coś czuję w kościach (czyt. mięśniach ramion:P), że dobrze przybrała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 351, 352, 353 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 351, 352, 353 Następny
|
Strona 38 z 353 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|