..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Nana

a my byliśmy dziś na szczepieniu Żabki - waga dobiła do 6 kg

Aż pielęgniarka pytała, czy przyszliśmy na I czy II szczepienie, bo wagowo pasujemy na to drugie

Toż to nie Żaba, tylko Słonik!

elusiaczek

Cera

A urdzeniowa waga też różnica duża była?

Nana

no moja ważyła 4510. czyli przybyło 1,5 kg, a właściwie 2, bo wychodząc ze szpitala było trochę ponad 4.

elusiaczek

Tak, chyba 1,3 kg.

ika

Nana u mnie było to samo na 1 szczepieniu Wesoly

też 2kg na plus Wesoly

kasiurek1983

u nas na szczpeieniu tez okolo 2 kg na plus ;> mala dobila do 5 kg ,szczpeienie przezyla bardzo trudno - szczepilismy tymi trzema zastrzykami nie ufam skojaroznym

ale na szczescie pol godizny pozniej juz usmiech na twarzy i zero marudzenia

strzyga

Ja też szczepiłam normalnymi, ale te skojarzone są akurat lepsze (np. z tego co pamiętam nie zawierają rtęci). Ale dopiero później w sumie załapałam o co chodzi i było już za późno Wink

kariga

A ja czytałam, że to właśnie skojarzone zawierają więcej rtęci niż oddzielne.

strzyga

pierwsze słyszę.
temat zgłębiałam zaczynając od:
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-rodzina-dzieci-maz-color,5/szczepienia,2753.html

kariga

strzyga jak znajdę artykuł w którym to czytałam to go wrzucę tutaj.
Niestety z tymi szczepieniami jest tak, że gdzie przyłożysz ucho tam inaczej mówią

Jeden lekarz poleca skojarzone, inny oddzielne i trzeba samemu wybrać niestety..

kariga

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Prawdopodobnie tutaj to wyczytałam.
Głowy za to jednak nie dam, bo swojego czasu mnóstwo się na ten temat naczytałam.

strzyga

rzuciłam okiem na pierwszy link. Tam jest właśnie napisane, że związki rtęci zawierają starsze szczepionki (czyli u nas to te refundowane - nie skojrzone) Mruga

skojarzone np. Infanrix nie zawierają go Wink

przy czym uważam, że niektóre tezy tam postawione są bez sensu, to normalnie w pewnych momentach demagogia!

ika

Ja też przechodziłam ostatnio przez rozterki czym szczepic i jedni pisza że te są najlepsze inni, że te złe a tamte lepsze. Wiec stwierdziłam, ze skoro nie wiadomo co lepsze to nie bede płacić za coś co nie jest pewne. No i szczepie tymi NFZ. Niestety Mały tak średnio je znosi, po ostatnim zrobił mu się guzek na rece i coś nie chce zniknać

walecznaS

ika, nie pamiętam która to szczepionka ale jak szczepisz tymi niepłatnymi jak ja to po tej jednej właśnie robi się guzek, który długo się utrzymuje i to jest normalne a nawet tak właśnie być powinno, pamiętam, że też byłam zaniepokojona i pokazywałam pediatrze więc mnie oświecono, że to tak jest OK