..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kariga

mam nadzieję, że mnie też minie ten ból. Ona łapie brodawkę z otoczką - ale nie całą otoczkę - z tym, ze ja tłumaczę sobie to tym, że ja mam ją bardzo dużą i wydaje mi się, że nie zmieściłaby się jej cała do buzi.

Dona

ika

Ważne, zeby łapała jaknajwięcej się da, a że tam otoczka wystaje trochę to normalne. Czasami dzieci jak łapczywie łapią to chwytają samą końcówkę sutka i to boli. Trzeba wkładac pierś, jak dziecko szeroko otwiera buźkę Wesoly

Mój leniuszek już sobie łapie jak jemu się podoba i wydziwia, ssie, nie ssie, rogląda się i teraz mnie czasami bolą sutki bo on się tak bawi

kariga

ika

No te dzieci jak się bardziej kumate robia to już same piersią zaczynają rządzić

Teraz to nie ja Leona przystawiam, tylko on jak zobaczy, że piers wyciągam to momentalnie się obraca na bok i otwiera pyszczek i mnie łapie i przyciąga Mruga

Nana

moj Wampir tak miał od początku, jak piszesz Ika. Ja tylko wyciągałam pierś, on sam robił resztę. Z Żabcią to pierwszy miesiąc musiałam się trochę pogimnastykować zanim dobrze złapała. Teraz już jest samodzielna

Moje małe dorosłe dzieciaczki

kariga

Niestety nadal bolą mnie brodawki Smutny

Jest troszkę lepiej, ale niewiele.
Smaruje je po każdym karmieniu purelanem, ale może znacie jakieś lepsze maści, które Wam pomogły?
Jejku jakie to jest straszne uczucie, karmić własne dziecko z uczuciem, że się nie chce bo boli Smutny

a z drugiej strony wiem, że jest to dla niej bardzo dobre i nie mogę z tego zrezygnować ech...

BTW Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mamuś z forum !!!!! Wesoly

Cera

Naprawdę to normalnie, czasami to beczałam jak się przysysały i się bałam, bo wiedzialam co będzie, bo az takie promieniujący, klujący ból od brodawki po przez cała pierś mi szedł. Bardzo bolało, bardzo.

mk,

elusiaczek

kariga, ja wyłam z bólu, w szpitalu już się zaczęło i myślałam że nie dam rady karmić, że dam butlę i tyle. Na szczeście zacisnęłam zęby i jakoś przetrzymałam. U Ciebie też na pewno się wszystko unormuje Wesoly

fiamma75

spróbuj powietrzyć (latać z okdrkytym biustem) i smarować własnym mlekiem

Nana

Mnie przy pierwszym dziecku tak bolało, że podczas karmienia wgryzałam się w poduszki. Dzwoniłam do położnej, żeby mi pomogła, ale nie potrafiła. Zadzwoniłam więc do prywatnej lekarki laktacyjnej. Miała przyjść następnego dnia, ale wtedy - jak ręką odjął - nic nie bolało. Odwołałam wizytę i od tego dnia karmienie to sama przyjemność

kariga

Ojej bardzo pocieszające jest to co piszecie!!! Dziękuję Wam bardzo! Wesoly

Mi wczoraj jedna pękła i poleciało trochę krwi, ale dzisiaj jest minimalnie lepiej - więc może to dobry znak! Rozmawiałam z doradcą laktacyjnym przez telefon zaproponował bepathen po kazdym karmieniu,a raz dziennie taki "okład" z octeniseptu i własnego mleka. Co ciekawe zabronił smarowania maltanem - powiedziała, że bardzo dużo grzybów i drożdżaków po nim wyłązi na brodawkach bo to sama glukoza.

ika

ja smarowałam bephantenem własnie, ale mi nie pekały w sumie, tylko były bardzo przewrażliwione i jakby przeziębione.

kariga

Dziewczyny a czy któraś z Was stosowała nakładki na piersi takie do karmienia?
Zastanawiam się czy ich sobie nie kupić i w nich nie spróbować karmić?