..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

mozna, przeciez jak pan/pani w bialym fartuchu powie, to święte przeciez, a niestety naprawde jest mnostwo pediatrow gadajacych ewidentne bzury, o czym np tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

novva

Tak, to już wiem, dlaczego mój mąż tak leci na określoną część ciała u kobiet Hyhy

Był karmiony piersią sporadycznie jeszcze w trzecim roku życia.

Myślę, że jak ktoś chce odstawić dziecko od piersi, to po prostu powinien to zrobić, ale bez jakichś głupich pretekstów. Mogę zrozumieć, że ciężko jest już w pewnym momencie utrzymać karmienie, że matka źle się z tym czuje itp. Ale nie mogę pojąć udawania.

kukułka

ją myślę tak samo.

Dracena

I podobno karmienie piersią dziewczynek, szczególnie przez miesiączkująca matkę, powoduje u nich przerost jakichś gruczołów z powodu nadmiaru bodajże progesteronu czy innego estrogenu, który pojawia się w mleku matki. Bardzo uczony był to wywód.

By ginekolog mojej koleżanki. Dziewczyna się przestraszyła autentycznie i szybciutko odstawiła. Smutny

kukułka · Wysłany: Śro 19:33, 10 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dracena · Wysłany: Śro 20:11, 10 Mar 2010 Temat postu:

Mój mąż też wpadał na takie pomysły, jak się zamrażarka zapychała. Wesoly

Ale stwierdził, że moje jest za chude... Mruga

kukułka · Wysłany: Śro 20:12, 10 Mar 2010 Temat postu:

a mnie sie wyadje, ze kobiece mleko to mydlem czuc, do dzis sie dziwie, ze dziecku smakowalo Mruga

Dracena · Wysłany: Śro 20:17, 10 Mar 2010 Temat postu:

kukułka · Wysłany: Śro 20:18, 10 Mar 2010 Temat postu:

i to słodkim mydłem, bleeeeeeeeeeeeee

fresita

koleżanka mi dzisiaj sprzedała rewelację : pewien łódzki pediatra zaordynował mamie karmiącej piersia niemowlaka aby ta piła mleko modyfikowane

w jakim celu? ano w takim, aby sie właściwie odżywiała, bo w mleku mod są przecież wartości odżywcze(myślałam, że dla niemowlaka a nie dla dorosłej baby Mruga

)

kukułka

dobre dobre. Niezłe lobby mm

Natalka

kukułka

wczoraj mały miał wysypkę i biegunkę. Podejrzana jest waszym zdaniem bardziej papryka (znikome ilości, jadłan już zresztą kiedyś w sałatce i nic mu nie było, po pomidorach też mu nic nie jest), kukurydza lub groszek z puszki czy cappuccino z torebki? A może zjedzone 2 dni wcześniej orzeszki ziemne (kilka sztuk)po czekoladzie z orzechami laskowymi (też jadłam kiedyś) nic mu nie było.

fiamma75

capuccono z torebki - na pewno są sztuczne dodatki

kukułka

a takiego mam smaka...