|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:19, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
karmie w zaciemnionym i cichym pomieszczerniu. i nic. ja bym nei maila nic przeciwko jeslic che jesc krocej, ale zeby od 6 do ok 9-10 jadl tylko mleko 1 fazy? a potem placze z glodu (bo to jest placz taki typowy z glodu),a jak go porzadnie nie ululam, to jadl nie bedzie.
czy ten etap marudzenia mija, czy tak juz bedzie zawsze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:26, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod dziewczynami. Mój też w tym wieku wariował, jadał krótko, za chwilę chciał znowu, ale natychmiast coś odwracało jego uwagę, więc kończyło się paroma łykami. Dobrze jadł tylko i wyłącznie w nocy, Bogu dzięki, że choć tyle, bo i spadło mu znacznie tempo przybierania na wadze... Nastresowałam się okropnie, na szczęście po jakimś czasie to przeszło.
Jeżeli Ci dobrze przybiera na wadze (w tym wieku to około 120-130 g/tydz), moczy 5-6 pieluszek na dobę, ma dobrze napiętą skórę i ciemiączko, to się nie przejmuj i przeczekaj. Jeżeli poniżej 100 g/tydz to możesz spróbować go jednak karmić jeszcze w nocy raz albo dwa, tak praktycznie przez sen, czyli nie czekając aż się sam na jedzenie obudzi. I to co piszą dziewczyny, karmić w spokoju. Żeby udało mu się też złapać pokarm II fazy przydzielaj jedną pierś na 2 godziny, nie zmieniaj za każdym razem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:28, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mija. Potem pojawi się etap ząbkowania. Potem np. braku czasu na jedzenie w dzień
W tym wieku dziecko potrafi się najeść już b. szybko, więc nie patrz na to jakiej fazy to mleko, bo inaczej schodzi teraz niż po urodzeniu, zwł. że to duży chłopak.
Moja ma od jakiegoś czasu etap popołudniowego wiszenia na piersi i zasypiania na drzemkę (niby nic nowego, ale się nie chce za nic w świecie odczepić, często po parę prób) - całe karmienie i lulanie trwa min. 30-40 min. Dwa miesiące temu najadała się w 10-20 min. i zaraz zasypiała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:56, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jedna piers na 2 godziny - to nie da rady, on teraz je duuzo rzadziej nzi co 2 godziny.
fiamam, z fazami mleka chodzi mi o to, ze ja przeciez w kapturku widze, ze ono jest wodniste, a nei o czas ssania. Mimo wszystko nie przejmowac sie tym, choc je tylko wodniste?
Gagusia, moj przez sen nie umie jesc. 5 min i po sprawie, a jak sie sam obudzi w nocy na jedzenie, to je ok 15 min
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:30, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Mija. Potem pojawi się etap ząbkowania. Potem np. braku czasu na jedzenie w dzień
|
potem "nie smakuje mi w przedszkolu", potem "zrób taką zupkę jak babcia", potem "nie będę jeść bo się odchudzam", a potem szczęśliwie "mamo, jakie pyszne, możesz nam trochę dac do domu?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:36, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A prowadzisz sobie "dziennik karmień"? Pozapisuj przez 1-2 dni dokładnie godziny karmień, czas trwania, która pierś itd, łatwiej będzie coś wywnioskować. Jak zasypia przy karmieniu nocnym, to można próbować nieco poaktywizować (unieść do pionu, podrapać w piętę, itd). Ale tak jak pisałam, jeżeli Ci dobrze przybiera na wadze, to olej sprawę i się wyluzuj, to i dziecko będzie bardziej zrelaksowane.
On nie odrzuca Ciebie ani Twojego mleka, tylko rośnie i się zmienia, więc może trzeba mu jakoś pozmieniać zwyczaje/rytm dnia?
Zamiast proponować mu pierś jak się budzi rano to włącz mu jakąś spokojną muzykę/karuzelę z pozytywką, daj zabawkę, krótko mówiąc zajmij go czymś innym. Jeżeli zjada dobrze o 6 rano, to nie ma powodu dawać mu piersi o 7-ej i 8-ej, po prostu jest najedzony. To już nie jest noworodek, który musi jeść co 2-3 godziny. Zwłaszcza, że ten nocny/poranny pokarm jest bardziej kaloryczny. Skoro o 10-ej zjada jako tako, to ja bym się tych 3-4 godzin bez jedzenia tak nie bała. Jak się tak awanturuje przy karmieniu, to łyka powietrze i potem mu się ulewa (zakładam, że skoro byłaś właśnie u pediatry, to wykluczona jest choroba) albo ma "nadmuchany" brzuszek i nie ma ochoty ssać - można go parę razy w trakcie karmienia podnosić do pionu do odbicia. 10 czy 15 minut ssania dla dziecka w tym wieku w zupełności wystarczy, żeby się skutecznie najeść.
I jeszcze jedno. Godzina 5:30 czy 6-ta to np. dla mnie już nie jest noc. Moje dziecko o tej porze wstawało i nie tylko moje. Więc może po prostu nie próbuj go na siłę uśpić o tej porze, tylko trochę go "zmęcz", pobawcie się, przebierz go, wynieś na kocyk w drugim pokoju. Krótko mówiąc rozpocznij normalnie dzień. A np. za 2 godziny, jak się okaże już być śpiący, to się konkretniej zdrzemnie i obudzi się zadowolony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:10, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
po tej 6 to on calkiem jeszcze spi i spac chce (bo jest ciemno - dlatego yak roboczo mowie tu, ze to noc) na sile to by bylo, jakbym go o 7 czy 8 uspic chciala.
jak wstaje, to ja go zajmuje czyms innym, a i owszem. tylko on co chwile poplakuje potem, zmieniam mu oczywiscie zbawe, zeby nie bylo,ze z nudow placze
dzieki za rady, dziennika karmien nei prowadze, moze sprobuje
reasumujac - moj problem to nei to, ze on je krotko, bo krotko to on je od dawna, juz sie przyzwyczailam. moj problem to taki,z e mimo glodu on sie awanturuje.
a z tym kalkorycznym nocnym melkiem, no faktycznie - skoro on o 6 zjada z 1 piersi, a kolo 10 z drugiej (tam tez jest wtedy nocny pokarm jeszcze), to co sie dziwic ze dopiero kolo 13 jesc chce. przeciez faktycznie on rano nocne mleko je, skoro spi od 20 do 6 bez jedzenia
juka, jak ja lubie twoje perspektywiczne spojrzenie
moze jeden kryzys mnei ominie. faceci rzadko sie odchudzaja nawet jako nastolatki ide bo facecik mnie wola
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 16:31, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:55, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kukułko, tak z czystej ciekawości pytam- dlaczego karmisz Krzysia cały czas przez kapturki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:53, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bo jak sie przysysa, to piers jest tak twarda, ze nie daje rady jej lapac, a jakbym odciagala na poczatku troche, to bylby wrzask, bo on musi miec mleko natychmiast. jak nie dostanie od razu, to potem z 10 min wrzeszczy az wreszcie zaczyna jesc.
a dzis mam sajgon - nei chce spac, placze z przemeczeni. od 7 rano spal 3 razy po pol godz. o polowe mneij niz zwykle. i bardzo niespokojny sen
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 17:55, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fiamma,gratuluję!Super,że karmisz nadal w wieku ponad roczku!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:03, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Juz chyba wiem, czemu maly tak wrzeszczy po 2 lykach. On chce jesc, a zaraz potem zasnac, jets potwornie zmeczony, ciagnie lyk, drugi, a tu nic. A poniewaz ja karmie w dzien czesto, mleko nie leci samo pod cisnieniem, jak w nocy i trzeba ze 4 razy pociagnac "na pusto". A Krzys mysli,z e ja po rpostu mu podaje piers bez mleka i tak sie zlosci, ze nawet jak mu na kilka minut odwroce uwage, przytule, to wystarczy,ze sie zorientuje, ze znow wyciagam piers i wrzeszczy. a wiem, ze jest glodny. no i co z tym fantem zrobic? bo on by chcial, zeby mu mleko lecialo jak z kranu - przystawi sie i juz. a jak sie zlosci, to potem nie uchwyci tak mocno, wiec nie ssie, nie leci mu, a on sie zlosci, przez to jest jeszcze bardziej zmeczony, jeszcze bardziej wrzeszczy, no i bledne kolo.
no i co zrobic? karmienie go wczesniej, zanim bedzie na max glodny i zmeczony, nei dziala - po kilku lykach odwraca glowke i wszystko go interesuje. Podanie piersi z kilkoma kroplami mleka na brodawce tez nie dziala. Macie jakies pomysly? dziecko sie okropnie meczy, mnie ejst go zal, a jeszcze dodatkowo jak on sie zlkosci, ze mleko nei leci, to mnei sie jakas blokada wlacza, ze stresu chyba, i on musi zrobic kilka lykow wiecej na pusto, by karmienie ruszylo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:27, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jak się wścieka, to dać mu do possania palec, a pierś dopiero jak się chwilę uspokoi, złoszczące się dziecko nie jest w stanie dobrze złapać.
Możesz przed karmieniem zrobić sobie ciepły (nie gorący) okład na pierś i uruchomić wypływ ręcznie (ściągnąć parę kropel) zanim przystawisz małego. Chociaż mleko nie leci przecież z piersi od pierwszego pociągnięcia, to nie jest butelka i zawsze najpierw jest chwila ssania na sucho... To co, on nienawykły?
A Ty jesteś pewna, że on jest i głodny i zmęczony jednocześnie? Może by się udało położyć go bez karmienia i po obudzeniu nakarmić?
Albo, jeśli jest tak wygłodniały, że nie chce mu się ssać, to może dać mu parę łyżeczek ściągniętego mleka w takiej sytuacji i potem mu proponować pierś jak zaspokoi pierwszy głód?
Trochę mi brakuje danych do dokładnej oceny sytuacji, nie widzę Ciebie i dziecka, więc trudno tak wnioskować...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:37, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jak bym wcześniej w szpitalu na butelce to się nie dziwię jego niewytrwałości. Mnie jak karmili tak w szpitalu to na butelkach jechałam już potem cały czas, bo inaczej sie nie dało. Tak mówiła mama.
(Zresztą druga sprawa, że dość szybko straciła pokarm, więc i innej możliwości też nie było.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:43, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
gagusia,on ssie swoj wlasny palec, ale to go nie pociesza, przerywa i placze i dalej sie zlosci.
no wlasnie nie wiem, czemu nie przyzwyczajony do ciagniecia na pusto przez chwile. on jest glodny i zmeczony jednoczesnie, bez karmienia nie zasnie
on jadl w domu caly czas z piersi, teraz nawet mojego mleka z butli nei chce wiec butla nie ma tu nic do rzeczy
edit: no i teraz zaczal marudzic, bo niewyspany, palce do buzi, to ja go do karmienia. ciemny pokoj itd itp, a ten 3 lyki i kreci sie , mach nozkami, rozglada, przestac go karmic - narzeka i marudzi. no mam dosc, nienawidze takich sytuacji, juz od rana jestem wsciekla. a on niewyspany na pewno, bo wstal o 5.45, potem po 7 zasnal na pol godz i obudzil sie dalej z ziewaniem
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 8:36, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:11, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mam do Was pytanie,czy staracie się karmić dzieciątka o ustalonych godzinach,czy nie? Ja próbowalam czegoś tekiego jakiś miesiąc temu (babcia mnie naciskala),ale jakos nic z tego nie wyszlo. Potem moja ginekolożka powiedziala mi,że powinnam karmić wciąż na żądanie i tak jest do dziś. Czasem synuś je co godzinkę,a czasem co sześć Na wadze przybiera rewelacyjnie,więc o to sie nie martwię.Ciekawi mnie raczej to,czy w tym wieku maluch powinien juz jeść o stalych porach,a jeśli tego nie robi,to czy ma to w przyszlosci jakieś negatywne konsekwencje (np.nadwaga,przyzwyczajenie,że mama jest na kazde zawolanie itp. ).Dodam jeszcze,że ten nasz wyznaczony przez Maksia rytm jedzonka nie waha sie aż tak bardzo i że gdy zostaje z moim mleczkiem podawanym w butelce przez ciocię,je bardzo reguralnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 29, 30, 31 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 29, 30, 31 Następny
|
Strona 4 z 31 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|