Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abeba
Gość
|
Wysłany: Wto 14:57, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kupiłam już z 8 paczek kaszek i jeden kleik kuk. nestle. Paprochów niet, proszek snieznobiały (no poza kukurydzianym). Mysle ze najwiekszy syf w Nestle to cukier
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:21, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
odświeżam temat.
Doradźcie mi co można podać dziecku. Te gotowe błyskawiczne kaszki mają w składzie cukier. A może istnieją jakieś które tego cukru nie mają???
Może jakiś kleik ryżowy, kukurydziany? zdrowe to to? to chyba bardziej taki "zapychacz"?
Sorry ale nie wiem po prostu i pytam
Chodzi mi o jakieś kaszki do rozrobienia z moim mlekiem, aby w swoim składzie nie miały mm. Chciałabym coś mieć "na wszelki wypadek" W lutym mam dwa wyjścia i mały musi coś dostać pod moją ok. 4 godzinną nieobecność. Mały lada dzień kończy 6 m-cy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:29, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
kaszki holle jak juz jakies kaszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:43, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
dzięki Maria. Właśnie kojarzyłam, że gdzieś kiedyś na forum już była mowa o jakiś kaszkach bez cukru, ale nie pamiętałam ich nazwy - chyba właśnie o te chodziło
Przyznam szczerzę, że nie kojarzę tej nazwy. Orientujecie się czy te kaszki są dostępne w zwykłych supermarketach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:52, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nie spotkałam właśnie a też szukam. Drogie to?
A na mleku kobiecym to ciężko zrobić kaszkę, bo taka pucka nie zwarta i dupa blada. DLACZEGO JA SIĘ PYTAM ? Mój dziec nie chce tego jeść tej na moim ale na mm owszem.
No chyba, że te holle można...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:02, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: | dzięki Maria. Właśnie kojarzyłam, że gdzieś kiedyś na forum już była mowa o jakiś kaszkach bez cukru, ale nie pamiętałam ich nazwy - chyba właśnie o te chodziło
Przyznam szczerzę, że nie kojarzę tej nazwy. Orientujecie się czy te kaszki są dostępne w zwykłych supermarketach? |
Widziałam ostatnio w Tesco i się zdziwiłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:23, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U nas w tesco nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosica502
nauczyciel NPR
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 01 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ciężko z dostępnością Holle. Ja kupuję przez neta większą ilość raz na czas, cena ok 13-15 zł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krycha
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:53, 07 Lut 2009 PRZENIESIONY Sob 20:57, 05 Kwi 2014 Temat postu: kaszka |
|
|
mam pytanie czy i jak można przegotować kaszkę dla dziecka 5 m-cy i 2 tygodnie na moim mleku cały czas karmię piersią
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:44, 07 Lut 2009 PRZENIESIONY Sob 20:58, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
przegotowac to nie mozna, kobiecego mleka sie nie gotuje
chyba że o przygotowanie pytasz, to wtedy odciągasz mleko, dajesz kaszkę ryzową do tego, mieszasz i już. tylko wsyp jej duuuzo więcej niż na opakowaniu i szybko nakarm, bo kobiece mleko ma właściwości rozrzedzające i szybko robi sie mleczna woda z tego, chocby nie wiem ile ryzu tam było
ja np robiłam tak, ze kaszka ryżowa na wodzie albo ryżowa z owocami na wodzie albo na soku i piers do popicia. to samo, a mniej paprania, a ja wygodna jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:48, 09 Lut 2009 PRZENIESIONY Sob 20:58, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Kukułką, mleko z piersi szybko rozrzedza kaszkę, jest z powrotem płynna jak mleko, i też przestałam robić na moim mleku. Tyle że ja daję mojej małej mleczno-ryżową skoro na moim mleku ryżowej nie chciała, ponieważ nie przemycę jej kaszki na soku, nie da rady...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:56, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
a ja daję gotowaną zwykłą manną, albo kukurydzianą, albo ryżową (drobną jak manna) gotowaną na wodzie z dodatkiem troszki soku owocowego domowego. Od paru miesięcy tak daję na śniadanie. Bobas je chętnie. Za to potem do zupki warzywnej nie dodaje już ani makaronu ani kaszki - tylko same warzywa, ewentualnie czasem ziemniaka trochę je. Kaszka gotowa na mm jest jak wyjeżdżamy najczęściej dwa razy w tygodniu - co drugi tydzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:08, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja podaję tak:
Noc-pierś
Śniadanie 8- pierś
II śniadanie 9- 60/90 ml kaszki na mm/mały serek danonek
Przed drzemką popołudniową ok. 11:30 pierś
Jak się zbudzi czasem śpi z 3 h to 90 ml zupki (różnej raz same warzywka, raz rybka, mięsko)
koło 16-pierś+deserek- serek/owoc/chrupek
19-kaszka na mm60/90 ml
Po h 19 już tylko cyc aż do 9 rano.
Te godziny i te ml to tak orientacyjnie. Staram sie tego trzymac, bo widzę, że mu służy ale czasem wiadomo coś sie przesunie czy zje mniej lub woła po zupce cyca jeszcze. Ruchome to ale mniej więcej tak to u nas wygląda, staram się schemat 3mac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:24, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Małgosiu, wiesz że danonki to syf straszny?
Może by się mały przekonał do jogurtu naturalnego z jakimś owocem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:08, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
U nas w dalszym ciągu jest cyc na żądanie a do tego:
- na śniadanie sinlac zmieszany z jakąś kaszką smakową ryżową na wodzie (trudno powiedzieć ile ml raz więcej raz mniej ok 90 ml)
- II śniadanie trochę jaglanki z jabłkiem lub banan,chrupki kukurydziane lub jakiś deser ze słoiczka ale niechętnie, jogurtu też nie chce, czasem makaron ugotowany którym bardziej się bawi niż je
- obiad , zupa co się nawinie , gotowana najczęściej na kawałku indyka, kurczaka, ostatnio spróbowaliśmy łososia nic po nim nie było, od tygodnia 2-3 razy do zupy dodałam ugotowane żółtko , tez nic na skórze nie ma ufff
- po południu lub wieczorem reszta jaglanki lub sinlac z kaszką
małemu za tydzień stuknie 10 m-cy
ogólnie jego porcje nie są duże , ostatnio w necie przeczytałam jakiś schemat żywienia 10 miesięczniaka i tam było np 210 ml zupy i do tego jeszcze drugie danie z mięsem , chyba by go rozerwało , nie ma mowy żeby tyle zjadł
|
|
Powrót do góry |
|
|
|