Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kaszki i inne jedzonko dla niemowląt
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:57, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Też się zdziwiłam, że można bez kostek rosołowych jak zaczęłam tak gotować. Mięsko warzywka i starczy. Nie daję też żadnych przypraw typu jarzynka i zaręczam wszystko wychodzi mi pyszne

Juka, normalnie nie wiem co
Normalnie spod ziemi wyrastasz i sypiesz tym co każdy potrzebuje. Jeszcze tylko na mleko wiejskie muszę zapolować.

A ile to potem może stać, żeby się nie zepsuć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:10, 29 Kwi 2008    Temat postu:

dziewczyny, mzoe przeniose ten przepis do kuchni? w razie gdyby ktos kiedys szukal - bedzie prosciej Wesoly
http://www.naturalnemetody.fora.pl/kuchnia,15/ser-zolty,1601.html


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 8:13, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:39, 29 Kwi 2008    Temat postu:

A możesz tu też zostawić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:45, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Edwarda napisał:

Mięsko małemu na kanapki piękę sama ale sera nie umiem (jeszcze?) zrobić Wesoly .


Cytat:
Juka napisała:

Edwardo, już umiesz:
Ser żółty swojski
Składniki:

2 kg białego sera

2 l mleka

2 kostki masła

1 łyżeczka sody

garść kminku

sól
świeże zioła.

Wykonanie:

Mleko (koniecznie wiejskie) wlać do garnka, podgrzać prawie do wrzenia.Wrzucić ostrożnie mieszając, pokruszony ser (też wiejski).

Gdy z mleka zacznie oddzielać się serwatka, przecedzić przez płótno i ser mocno odcisnąć.

Rozgrzać masło na patelni, wrzucić odciśnięty ser, delikatnie wymieszać, aby ser połączył się z masłem.
Dodać sodę oczyszczoną, sól i dużo kminku. Można dodać trochę rozmarynu.

Mieszać na ogniu ok. 5 minut aż ser będzie ciągnący się i szklisty.

Foremkę „keksówkę” wyłożyć folią spożywczą.

Dno posypać kminkiem i rozmarynem.

Przełożyć ser do foremki i włożyć na kilkanaście godzin do lodówki.

Wyłożyć ser z foremki, kroić w plastry.
Uwaga:
Kompozycja składników, które dodamy do sera może być dowolna: zioła, kminek, mocno wędzone wędliny, salami, czosnek. Każdy ser ma odmienny smak, zależy od fantazji, nastroju robiącego, a nawet pogody.

Post został pochwalony 2 razy (Jeśli uważasz, że ten post zasługuje na pochwałę, kliknij tutaj)
Przenieś ten post

(bo nie widze opcji kopiuj post)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:38, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Edwarda napisał:
Też się zdziwiłam, że można bez kostek rosołowych jak zaczęłam tak gotować. Mięsko warzywka i starczy.


Polecam też garść mrożonej włoszczyzny z łyżką masła w ramach "podkładu" do zupy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:05, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Lubczyk doskonale imituje kostkę rosołową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:52, 29 Kwi 2008    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Lubczyk doskonale imituje kostkę rosołową.

albo nawet odwrotnie Wesoly
Na wsi w Wielkopolsce na lubczyk mówią :rosół Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:56, 01 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Zawsze warto poszukać sklepu z ekologiczną żywnością, mają tam też zwykle warzywa. Nie warto zbyt długo podawać jedzenia ze słoiczka, gdyż przyznacie to drogie Mamy, NORMALNE jedzenie tak nie smakuje. A dziecię niestety przyzwyczaja się do smaków słoiczkowych BLEEE. Już nie raz spotkałam sfrustrowane mamy, których dzieci nie chciały tknąć normalnej zupy, czy drugiego dania, bo do roku, albo dłużej słoiczki, słoiczki, słoiczki..
.
[link widoczny dla zalogowanych]
co wy na to, sloiczkowe mamy bo ja sie wystraszylam, przyznam szczerze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:28, 01 Maj 2008    Temat postu:

Niby czego? Zawsze znajdą się ekstermistki Dla mnie większym ryzykiem było podawać warzywa czy owoce nieznanego pochodzenia niż słoiczek. Co innego jak ktoś ma pewne źródło. A żywność ekologiczna jest jeszcze droższa niż słoiczki. Mieszkam w dużym mieście, ale nigdzie w pobliżu nie mam sklepu z takimi warzywami czy owocami. Ciekawe czym miałabym karmić dziecko?

Moja je normalne obiady - to tak przy okazji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:38, 01 Maj 2008    Temat postu:

fiamma, a do kiedy karmilas ze sloiczkow?
ja niby mam w bloku sklep pt zdrowa zywnosc, ale naprawde ze zdrowej zywnosci to tam tylko maka pelnoziarnista jest Confused
jak bedzie lato, to bede miec troche warzyw od babci z ogrodka, ale na razie zostaja sloiczki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:37, 01 Maj 2008    Temat postu:

Do tej pory słoiczki są jako "ratunkowe" - jeśli nie ma obiadu dla małej.

Ale generalnie - zależało co jest na obiad - po roczku stopniowo na zasadzie - raz słoiczek a raz nie - tak jak nam pasowało - tyle, że my oboje pracujemy, więc to też inna sytuacja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19037
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:59, 01 Maj 2008    Temat postu:

moja do roku jadla prawie wylacznie sloiczki a po roku sama odrzucila. Od tej pory zjada normalne jedzenie, nawet owoce Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 01 Maj 2008    Temat postu:

Ja się staram nie schizować - czasem daję niesłoiczkowe. Akurat obiadki Szymek wcina, ale słoiczkowych deserków nie znosi, więc dostaje normalne owoce - jabłko, banany, melona, gruszkę. Tylko niech mi ktoś znajdzie ekologiczne banany... Nie boję się, że nie będzie chciał jeść normalnych rzeczy, bo już teraz strasznie go interesuje to co my jemy i kąski z naszego talerza zawsze chętnie spróbuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:51, 03 Maj 2008    Temat postu:

kajanna napisał:
już teraz strasznie go interesuje to co my jemy i kąski z naszego talerza zawsze chętnie spróbuje.

o, nasz tez Wesoly zjesc mi nie da, az zal czasem patrzec, jak tesknym wzrokiem pozer kielbase z grilla np
a sloiczki lubi..
aha, mam jeszcze pyatnie co do kolacji dzieciątka.
moj ostatnio, ruchliwiec okropny, procz tego,z e lubi pojesc w dzien, w nocy wola jesc czesciej niz jak wtedy, gdy byl noworodkiem, wiec dzis dalam mu kaszke, a potem mleko na kolac je, zobaczymy co bedzie. obudzil sie godzine po tej kolacji, zjadl jeszcze mleko i zobaczymy co dalej.
ale mam pytanie;na kolacje dawalyscie z butli kaszke czy lyzeczka? ja daje lyzeczka, ale tak sie zastanawiam, moze lepiej z butli? mzoe wiecej by zjadl? (dzis zjadl kaszke tak ze 150 ml wody+soku), plus popil tym cycem i za godzine znowu cyca chcial
ja nie ucze go kaszki z butli, bo lyzeczka pieknie je, ale moze tak do zasniecia wyjatkowo z butli lepiej? jak to bylo u was?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:39, 04 Maj 2008    Temat postu:

Nigdy nie dostawała z butli kaszki, od tego jest łyżeczka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 3 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin