|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:40, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
moja koleżanka jest taką etatową zastępczynią, od studiów (czyli już prawie 5 lat) nie ma stałej pracy, za to ciągle na zastępstwie, i właśnie niedawno zaszła w ciążę, rodzi w tym roku i bardzo szczęśliwa z tego powodu. Ukrywała w pracy jak długo mogła, ale teraz już wiedzą. W sumie nie wiem czy jej się będzie należał macierzyński czy nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 8:38, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
agu napisał: |
Jeśli umowa kończy się w dniu porodu lub później, to przysługuje: macierzyński, dodatkowy i rodzicielski do roku, a później jeszcze może być zasiłek z PUP. |
A to nie jest czasem tak, ze jak juz nawrt zastepczyni jest na maciezynskim w domu to powrot zastepowanej automatycznie pozbawia ja dalszych swiadczen, bo z dniem powrotu traci ststus pracownicy? Czy to tylko status w dniu porodu jest istotny,a uzyskanego uprawnienia nie straci?
PUP oczywiscie tak, w koncu traci prace wiec moze si rejestrowac- gorzej ze zdolnoscia do podjecia zaoferowanej pracy przez matke niemowlecia. Ostatnio w radio byl matetial o tym, ze jak matce (tam byla samotna matka dziecka w wieku zlobkowym) PUP zaoferowal staz za 800brutto, to jak odmowi straci ststus bezrobotnej, niewazn ze to wnagrodzenie nie wystarcza na zapewnienie dziecku opieki na czas jej pracy (bohaterce repirtazu zaproponowano to w lutym, w kazdym razie poza termnami rekrutacji dovpanstwowych placowek)
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:42, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Nie no, jak już ZUS przyznaje macierzyński to tego nie cofa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:16, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Niestety, tak właśnie jest - jeśli zastępowana osoba wraca, to umowa o pracę się kończy, zwykle jest to też wyszczególnione na umowie.
Ale coś mi się widzi, że nie tylko młody chce rodzeństwo ja bym się raczej zastanowiła jak męża zmotywować
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pon 18:18, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
No tak, ale jeśli ktoś przed końcem umowy zacznie macierzyński to chyba leci do końca, nie? Czy nagle dostajesz pismo - koniec macierzyńskiego, bo osoba zastępowana wróciła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:17, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja trochę nie czaje. Umowa na zastepstwo to na zastepstwo. Nie moze leciec dluzej niz potrzeba. Wiec ja nie wiem o czym tu sie dyskutuje
Addis wspolczuje i mam nadzieje, ze sie rozwiaze sprawa jak najszybciej i jak najbardziej optymalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:43, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli w dniu porodu ma się umowę o pracę (również umowę nie-zastępstwo, która kończyłaby się po 12 t. c., więc przedłużoną do dnia porodu), to przysługuje zasiłek macierzyński, dodatkowy i rodzicielski do roku, a później jeszcze świadczenia z PUP (przy odpowiedniej wysokości zasiłku). Problem z umową zastępstwo polega na tym, że nie przedłuża się do dnia porodu, a powrót zastępowanego ją kończy.
Kasik, mój mąż twierdzi za to, że ja mam mieć jakąś kasę za siedzenie w domu z młodym, wiesz coś o tym? Czy on coś kombinuje, żeby mnie chałupie na dłużej zamknąć?
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pon 23:44, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:16, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Aug jezeli on mowi o 150 Euro to gratki jezeli uwaza to za kase za siedzenie w domu to tzw. Promia za stanie przy garach. Do 36 miesiaca zycia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 19:29, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
no i raczej dostanę na czas określony - pracownicy naukowi są "nie do zastąpienia" najwyraźniej. Pominę milczeniem, że biuro kadr uczelni wprowadzało jednostkę uczelni (i mnie za ich pośrednictwem) w błąd przez 2 miesiące...
agu napisał: |
Ale coś mi się widzi, że nie tylko młody chce rodzeństwo ja bym się raczej zastanowiła jak męża zmotywować |
Przy czym zmotywować do zarabiania by wyjść z dołka finansowego, a nie do samego płodzenia.
Cytat: | Umowa na zastepstwo to na zastepstwo. Nie moze leciec dluzej niz potrzeba. Wiec ja nie wiem o czym tu sie dyskutuje |
Karafko (Kasiku?!?) dyskutuje się o tym, że umowa na czas określony też nie powinna lecieć dłużej niż potrzeba (np. długość projektu na który są fundusze), a jednak kobitka na umowie na czas określony ma większe prawa niz zastępczyni. W dodatku um. na czas określony są ograniczone kodeksem pracy (zdaje się 2 pod rząd) a zastępować można jak widać latami bez szans na poprawę swego statusu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:25, 01 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
No to się ciesz. Umowa na czas określony nie jest zła, bo jest automatycznie przedłużona do terminu porodu, jeśli z dniem jej wygaśnięcia jesteś bodajże w 12 tyg. ciąży. Plus dostajesz macierzyński z Zusu. Ja właśnie dokładnie taką sytuację miałam. Chyba nic się od tej pory nie zmieniło w prawie. Więc wystarczy tylko odpowiednio się wstrzelic;) Wiem, że niekoniecznie się uda, ale spróbować nie zaszkodzi;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:39, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Tylko trzeba też pomyśleć o tym, co dalej po tym macierzyńskim...Jeśli umowa na czas określony się skończy, to nie ma dokąd wracać. Ktoś się musi zająć dzieckiem, a to kosztuje.
Tak czy siak życzę dobrych decyzji, mam nadzieję, że Wam się tak poukłada, że będziecie mogli wkrótce pomyśleć o drugim dziecku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 15:14, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Najwygodniej byloby wbic sie z ciaza kiedy juz zloze co kaza, nie bede miec nad soba terminow i innych batow, tylko bede czekac na wyniki. Choc to b bylo zagrani vabanque, bo moze sie okazac ze kasy nie przyznaja i po macierzynskim faktyczni lipa i bezrobocie (patrzac optymistycznie- prznajmniej bede sie wowczas kwalifikowac na fundusze na aktywizacje zawodowa matek itp co ulatwilob mi realizacj planu B, ktorego obcni ni moglam drozyc z braku lasnyc srodkow). Choc na rozum- sensowniej ryzykowac ciaze w okresie gdy nic ode mnie nie zalezy i nie goni, niz czekac z nia na czas uruchomienia srodkow i rozpoczecia tykania zegara. Tylko musialabym sie dowiedziec o.pewne szczegoly terminow i przepisow - a dopytujac o nie - zdradze swe niecne plany!
Zdaje sie, ze o wymarzonym braciszku bedzie decydowal NCN. Tylko jak to wytlumaczyc Tygrysowi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 9:17, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Wśród moich znajomych fala drugich dzieci, jedno po drugim po pierwszych. A w mediach informacja o zbliżającym się końcu eldorado dla matek prowadzących działalność, tego przepisu o max macierzyńskim po jednej max skłądce. Eh... i to trzeba było robić przez ostatnie 2 lata, a nie bujać się w słąbo płatnych pracach. Dlaczego zawsze mnie oświeci za późno? (((
Tygrys tym czasem regularnie uwzględnai braciszka lub siostrzyczkę na rysunkach, w jego wyobraźni jest to równie realna postać jak najlepszy kolega.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:41, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałaś o tej jednej składce? Nawet w de do mnie to dolecialo do kiedy to jeszcze leci? Bo mieli to zmienić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 10:13, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Słyszałam, tylko jakoś tak z góry to skreślałam, bo z czego miałabym żyć przez te hipotetyczne 8 poprzednich miesięcy. Nie siadłam i nie przekalkulowałam ile to jest w sumie pieniędzy, i że z tego można by nawet odłożyć na przyszłość. I że tak małe pieniądze jak zarabiałam to jednak moze udałoby mi się wydusić nawet z prowadzonej na pół gwizdka/początkującej działalności.
Teraz przepis czeka chyba na podpis prezydenta i jeśli wszystko pójdzie zgodnei z planem to eldorado kończy sie w październiku lub listopadzie. i tak sobie myślę, że koleżanka, która po doktoracie totalnei znikła i nic nie zawodowo nie zrobiła, wcale nie traciła czasu...
Do tego trochę mi żal i już wcale nie cieszy mnie moja nowa praca, bo sobie uświadomiłam (no dobra, kolega z uczelni, który próbował wrócić do Polski mi uświadomił), że najkorzystniejszy grant to FUGA, którą można dostać na rozpoczęcie pracy w nowym województwie w jakimś świetnym ośrodku. Ja, rozpocząwszy już tu pracę, nie będę mogła sie ubiegać o ten korzystneijszy i mniej oblegany (bo mało ludzi jest gotowych na przeprowadzkę) grant.
No więc patrząc wstecz już wiem, że trzeba mi było założyć dz.g. w województwie rodziców (większe bezrobocie, lepsze dopłaty lub kredyty, jakieś JEREMIE) a o grant na uniwerku warszawskim starać się później.
Tak to jest jak się do wszystkiego podchodzi zbyt emocjonalnie, z perspektywy doła i beznadziei i ratowania się - najlepsze pomysły przychodzą za późno. I zegar tyka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 6 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|