|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:51, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Abebo, lody są całkiem dobrym żródłem wapnia
|
Dziś byłam z synkiem u lekarki- zapalenie oskrzeli. Maks jest bardzo odpornym dzieckiem, łazimy z nim po gorach w niemal każdy weekend czy deszcz czy słońce, czy lato, czy zima... W ostatni weekend teściowa dała mu loda, a on nieumiejąc jeść inaczej, pożarł całego wielkimi kęsami. I się nabawił choróbska. Lekarka na przyszłość zakazała mu lodów w ogóle
Co do naszego odstawienia: wyszło egoistycznie, z mojej inicjatywy. Rozstawaliśmy się na dwa tygodnie ( wyjazd do Maroka), więc wolałam go oduczyć. Pojechał z mężem na trzy dni do babci i więcej piersi nie dostał.
Nawet się bardzo nie buntował- za to moje piersi owszem.
Co do alkoholu- w czasie karmienia byłam na dwóch weselach- potem cały dzień trwała odstawka, odciąganie pokarmu i wylewanie do zlewu, a Maks jadł mleko modyfikowane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 8:35, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
taa, ciekawe czy ta lekarka nie je nigdy lodów....bzdura.
Róznica z alkoholem w ciąży i przy karmieniu jest taka, że w ciaży z krwi trafia do dziecka momentalnie, z mleka alkohol ucieka w podobnym tempie jak z krwi, więc można uniknąć podania dziecku. Ja dziecku podaję w mleku psychotropy,które łykam, więc cóż zmieni alkohol....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:44, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | Ja dziecku podaję w mleku psychotropy,które łykam, więc cóż zmieni alkohol.... |
Pamiętam, że w czasie karmienia miałam nieraz wyrzuty sumienia związane właśnie z ty, co mogło być w moim mleku.
Kawa w dużych ilościach ( nieraz), mało wartościowe jedzenie ( bo nie mam czasu gotować), mało zróżnicowane i nieregularne posiłki, papieros od czasu do czasu ( wtedy też odciągałam, żeby go nie karmić).
I wyrzuty sumienia miałam- zwłaszcza jak czytałam wszystkie porady czasopismowe- że tego i tamtego absolutnie jeść nie wolno. Ja już w Wigilię ( moje dziecko miało miesiąc) jadłam wszystko, co było na stole- nie jestem matką, która dla dziecka może poświęcić bardzo wiele. Ale z drugiej strony, wszystko przeżył i trzyma się do dziś całkiem dobrze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:56, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a ja nie dałam sobie wmówić, że konieczna jest np. specjalna dieta i już od pierwszego dnia po porodzie jadłam wszystko Żadnych wyrzutów sumienia itd. Podobnie z alkoholem - nikt mi nie wmówi, że wypicie od czasu do czasu 1-2 kieliszków wina może zaszkodzić dziecku.
Wiele kobiet daje sobie wmówić takie rzeczy i uważa, że kp wymaga poświęcenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:33, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dokładnie, mysle jak fiamma i tez tak robilasm, teraz troche bardziej uwazam, ale do czasu - i tylko przez to, ze mam wczesniaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10117
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:50, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też w czasie karmienia jadłam wszystko, choć na początku byłam ostrożna i obserwowałam małego. Co do alkoholu, to nie piłam przez pierwszy rok wcale, jak zaczął przesypiać większą część nocy i miał dłuższe przerwy w karmieniu, to pozwalałam sobie od czasu do czasu na kieliszek wina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:18, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja już zapowiedziałam, że pierwsze, co zrobię po porodzie, to wypiję solidny kieliszek wina A najlepiej całą butelkę
Oczywiście na poważnie, to nie uważam, by wypicie pewnej ilości alkoholu (rzecz jasna chodzi mi o wino, ew. piwo lub trochę likieru) i odczekanie dobrze przeliczonego czasu miało być złe dla dziecka. Zgadzam się, że przecież od z mleka zniknie (na tej zasadzie jak z krwi), nie to co w ciąży, gdy trafia do malucha. Uważam, że nie ma co przesadzać i robić z siebie matki-cierpiętnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
giga
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:50, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nigdy nie uważałam aby nie picie było cierpiętnictwem
Z jednym jadłam wszystko bez diet - z drugim - dieta bezmleczna - różne dzieci... Ni był to mój wymysł - po prostu zjadłam mleko - kupy były brzydkie z krwią i śluzem i wysypka na całym ciele... A dziecko alergikiem nie jest
Wino (bo tylko taki alkohol pijam) piję w bardzo umiarkowanych ilościach - kieliszek od wielkiego święta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:18, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem krew to nie mleko więc nie wiemy jak długo procenty uciekają to raz. Dwa przenigdy żadnej cierpiętnicy z siebie nie robiłam z powodu tego, że czegoś nie wypiłam. Wychodzę zawsze z założenia, że wolę nie tykać czegoś (jeśli nie jest to koniecznością), "co mnie nie zbawi". Skoro nie piłam 9 miesięcy, kilka miesięcy tu czy tam mnie nie robiło mi żadnej różnicy.
Jeśli chodzi o jedzonko, nie miałam ograniczeń i wyrzutów sumienia. Jeśli widziałam, że coś szkodzi odkaldam je na bok i tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:02, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | Skoro nie piłam 9 miesięcy, kilka miesięcy tu czy tam mnie nie robiło mi żadnej różnicy.
|
parę miesięcy to pikuś, ale nie widzę powodu, żeby nie korzystać z wina przez parę lat Tym bardziej, że przy kp trzeba unikać pijaństwa a nie samego alkoholu
A o mleku mówi się "biała krew" i mechanizm znikania alkoholu jest taki sam. Zawsze można się zbadać wirtualnym alkomatem.
Ciekawe, czy te wszystkie panie, które nie tykają alkoholu, nie biorą też żadnych leków?
Naprawdę dużo zależy od wieku dziecka, jego wrażliwości iczęstotliwości karmienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:45, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | Uważam, że nie ma co przesadzać i robić z siebie matki-cierpiętnicy. |
Zgadzam się. Ja pisałam tylko o dwóch przypadkach- weselach, kiedy piłam wódkę i dlatego odciągałam pokarm.
Przyznaję, miałabym straszne wyrzuty sumienia, gdybym tego nie zrobiła, ale to dlatego, że miałam w życiu epizod nadużywania alkoholu i w ogóle jestem przewrażliwiona na tym punkcie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:04, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro lecimy na majówkę, nie będzie nas 9 dni. Od poniedziałku rano nie karmiłam.
... brać laktator?
Piersi miękkie, ale trochę się boję czy jednak się nie przepełnią i nie dostanę zapalenia? Odciągać ręcznie nie potrafię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:55, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że skoro od poniedziałku nie karmiłaś i masz miękkie piersi, to już nic się dziać złego nie powinno i zapalenia nie dostaniesz.
Czy brac laktator... myślę, że nie (chyba, że masz mały ręczny). A ssak mały z Wami nie jedzie? Jesli cos by sie podziało z piersiami, zawsze na spaniu można by było dac piers dla ulgi-jednak to chyba nie będzie konieczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:37, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja bym espree wzięła to nie jest duża rzecz, a jednak zapalenie do którego masz pamiętam tendencje nic przyjemnego. Mleko możesz przecież po prostu wylać wiec rzeczy do przechowywania nie potrzebne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:43, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | Ja już zapowiedziałam, że pierwsze, co zrobię po porodzie, to wypiję solidny kieliszek wina A najlepiej całą butelkę |
Ja też, ja też!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 3 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|