|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:34, 15 Cze 2013 Temat postu: kupy, kupeczki i kupska |
|
|
Córcia jest na karmieniu mieszanym - moje i Bebion Pepti. Niestety zaczęła strasznie ulewać. Zaczęliśmy stosować zagęszczacz, ale miała straszne zaparcie i zrezygnowaliśmy. Po wizycie u lekarza znów zaczęliśmy dawać zagęszczacz ale mniej i sytuacja się powtórzyła. Zrobiła kupkę po 6 dniach po interwencji czopkiem. Nic innego nie pomagało, ani przyginanie nóżek, ale masowanie brzuszka, ani Lactuloza. Po czopku zrobiła, a teraz sytuacja się powtarza, mimo że zagęszczacz odstawiliśmy od razu po tamtym zaparciu. Ostatni raz zrobiła kupkę we wtorek i cały czas nic. I co? Znów czopek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:09, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Obstawiam, ze zarowno ulewanie jak i zaparcia to objaw alergii.
Co Ty jadasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:22, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
espree, cały czas pracuję nad dietą. Wcześniej mała miała biegunki, więc odstawiłam całkowicie nabiał i było ok, ale zaczęło się ulewanie. Ze wstydem przyznaję, że dopiero kilka dni temu zorientowałam się, że w maśle roślinnym (przed alergią małej jadłam zwykłe masło zwierzęce) jest serwatka w proszku i ja to cały czas jadłam!
Ogólnie, zaczęłam do złotego standardu jabłko, ryż kurczak, marchewka, potem wprowadzałam raz na kilka dni kolejne produkty i czy z nimi, czy bez nich ulewa cały czas. Jest to: pomidor, sezam, mleko sojowe, suszone owoce, wiórki kokosowe, ananas, czekolada gorzka (bez dodatków mlecznych w składzie), słonecznik, siemię lniane, sałata, ogórek kiszony, brokuły, kalafior, wieprzowina, ryba wędzona, jajka, kasze np. jaglana, soczewica, chleb biały zamieniłam na razowy bo zdrowszy, jem schab który robię sama, dżem porzeczkowy lub jagodowy niskosłodzony.
Na śniadanie jem zwykle kanapki z dżemem/ze schabem, na II śniadanie owsianka z ziarnami, nasionami i suszonymi owocami oraz jabłkiem i bananem, na obiad ziemniaki/ryż/kasza/makaron z mięskiem bez panierki i marchewka/buraki/pomidor albo zupa typu rosół/krupnik/warzywna, na podwieczorek jem znów kanapki i na kolację też kanapki.
Alergolog kazała dużo rzeczy na nowo odstawić, między innymi pszenicę.
Ogólnie jem bardzo dużo razowego chleba i bardzo często tę owsiankę z dodatkami.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Sob 21:25, 15 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Proponuję zdrowotny powrót" do rosołku" i na nowo komponować dietę. Poki te kupki i ulewania się nie unormują chyba nie ma wyjścia.
No a na te kupy to trzeba poluzować stolec więc czopek i dużo herbatki, jak popuści to będzie łatwiej wyczaić co i jak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:40, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ona nie chce pić tego, co nie jest mlekiem. Czasem udaje mi się dać jej wodę, ale wypija tylko z rozbiega max 30 ml, dopóki nie zorientuje się, że to mleko.
Boję się, że będzie się wypróżniać tylko po czopkach jak jelita się przyzwyczają i rozleniwią...
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Sob 22:16, 15 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
usunęłabym kurczaka i jabłko
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:11, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A resztę zostawić jak było? Przez ile dni taki test, jeśli nadal będzie ulewać mimo rezygnacji z tych rzeczy?
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Sob 22:15, 15 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:51, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ten Twoj zloty standard to dla mnie same alergeny
A teraz to juz w ogole jadasz mnostwo alergizujacych rzeczy...
Juz tu kiedys podawalam swoja diete, chyba nawet Tobie (?).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:57, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
jako mama wcześniaka mogę powiedzieć że jak coś nie tak - to trzeba wrócić do punktu wyjścia (u mnie było to chyba: bułka, schab pieczony, dżem jabłkowy, ziemniaki, marchew, chyba i buraki były
i tak 2 tygodnie a potem po 1 produkcje wprowadzac nie cześciej niż 1 na tydzien.
zamiast czopków używałam czasem przy synku takiej rurki która się wkłada w tyłeczek.
to wszystko - jesli to alergia
bo może być też typowo dzieciecy refluks
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:50, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
faktycznie nie doczytałam, ale silne alergeny to jeszcze:
hebanowe noce napisał: | Jest to: pomidor, sezam, mleko sojowe, suszone owoce, wiórki kokosowe, ananas, czekolada gorzka (bez dodatków mlecznych w składzie),(...) ryba wędzona, jajka |
Była tu podawana dobrze opracowana dieta e-kasi.
Suszone owoce można pod warunkiem, że są niesiarkowane tylko suszone na słońcu (czyli ekologiczne).
Poza tym potrzeba paru tygodni na usunięcie alegentu z krwi, więc jeśli dopiero teraz zrezygnowałaś z masła roślinnego, to trochę potrwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:36, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, też miałam o tej rurce pisać, u nas na to mówią PUK RURKA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:39, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dostępne jest takie coś: [link widoczny dla zalogowanych]
ale my mieliśmy czeskie i z tego bardzo dobre to było, jak znajdę do wkleję link.
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:01, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no i soja jest częstym alergenem - jeśli to alergia
u nas w sumie nie wiem do tej pory co mu jest/było, ale wygląda na to że może nie alergia, bo pojawia się i znika trochę od czapy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:02, 22 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ja właśnie korzystam z tej listy e-kasi i tam był słonecznik itd.
Dziś przeżyliśmy istną masakrę. Wciąż nie było kupy i przepoiłam dziecko koprem włoskim. Jak tylko odstawiłam butle, córcia zaczęła krzyczeć, jakby obdzierano ją ze skóry. Jeszcze nigdy tak nie płakała, trwało to godzinę!
Znalazłam w Internecie coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych]
To jest akurat o alergiach wziewnych i kontaktowych, zupełnie nie znam się na alergiach, ale czy to oznacza, że całkowicie wykluczyć lub nie wprowadzać: "papryka, curry, pieprz, cynamon, czosnek, kolendra, kminek, koperek, koper włoski, marchew, gałka muszkatołowa, seler, rumianek, słonecznik (ziarna)" skoro tak silnie zadziałał na nią koper włoski?
Papryki, kolendry i kminku nie jadłam. Seler zdarzyło się kilka razy, a raczej zupę, w której pływał, ale tylko parę razy. Za to kilka dni temu miałam problemy z układem moczowym (kolejny raz!) i wypiłam trochę rumianku. Jadłam też śladową ilość czosnku i gałki muszkatołowej w kotletach z ciecierzycy, w zeszłym miesiącu spróbowałam troszkę curry (dałam do ryżu), jadłam te owsianki z cynamonem, ostatnio jadłam też tartą marchew, słonecznika już nie jem.
Czuję się okropnie. Ostatnio koleżanka powiedziała, że ona już by dziecka nie męczyła tylko przeszła na MM i w sumie jest na MM prawie od początku, bo mała ulewała. Nie chcę przechodzić na MM, mimo że jest nim dokarmiana. Teraz tylko 2x na dobę je MM a reszta posiłków to moje mleko.
Aha, pediatra, która prowadziła zajęcia na mojej uczelni powiedziała, że już 1-miesięcznemu dziecku można dawać rano łyżeczkę soku ze świeżo startego jabłka na zaparcie. Czy spotkałyście się z czymś takim?
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Sob 15:15, 22 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19041
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:29, 22 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
idiotka ta pediatra jakas serio...
hebanowe-jadasz mnostwo alergenow niestety...tak jak dziewczyny mowia, kilka na bank bezpiecznych skladnikow przez min 2 tyg a potem wprowadzasz powoli po 1 na tydzien i zapisujesz w zeszycie.i pamietaj, ze antygen bialka krowiego wychodzi z krwi po 4 tyg a jelita regeneruja sie 12 tygodni.dlatego nie oczekuj natychmiastowej cudownej poprawy po kilku dniach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|