..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo się z tego cieszę! Nareszcie!

Niania

a ja nie - to jakaś obsesja i nagonka!
tak jak kiedyś była nagonka na karmienie sztuczne bo najlepsze - tak teraz te matki co nie karmią piersią sa traktowane jak conajmniej seryjene zabójczynie! chore!

fiamma75

bez przesady.
Pomoc mamom karmiącym jest w kiepskim stanie, zazwyczaj odpłatna do tego.

Sama wielokrotnie spotkałam się z terrorem butelkowym, ale nie wpadło mi do głowy z tego powodu bp. negować potrzebę istnienia for nt. karmienie butelką.

Niania

ja mam 2 dzieci - i dwa razy atakowano mnie cyckiem.
Za każdym razem chciałam karmić, starałam się ale mleka nie było - dlatego tym bardziej mnie bolało jak słyszałam "przystawiać, przystawiać" "tylko mleko matki, nie mozna być wyrodną matka" "trzeba dać odporność, chcesz by dziecko chorowało?" etc... w szitalach narzucano strasznie, ba, nawet raz można było przebywać z dzieckiem cała dobę jak się karmi piersią, jak nie - to fora ze dwora... dziewczyny musiały ściemniać by być z dzieckiem!

z terrorem butelkowym nigdy się nie spotkałam, nawet nigdy nie słyszałam by ktoś o tym mówił - a wiele cyckowych mam w rodzinie i znajomych mam...

fiamma75

Nianiu, sama osobiście spotkałam się tyle razy, ze już nie liczę, wiele moich znajomych mam karmiących też. Jak dziecko kończy 3 mce to zaczyna się terror butelkowy. Jeśli zaś karmisz dłuzej niż 10-12 mcy, to zaczyna się wyzywanie nawet od zboczeńców Sad

Terror butelkowy jest b. silny. Ty się nie spotkałaś, bo karmisz mm, ale zapewniam Cię, ze jest nawet częstszy niż laktacyjny, bo nie przeczę, ze ten istnieje. Często na dodatek uprawiaja go te same osoby -wpierw wrzeszczą, ze karmić piersią a za parę miesięcy, ze trzeba dać butlę! Brr..

A LLL ma właśnie pomóc - co z tego, ze lekarze gadają przystawiać jak nikt nie pomaga? Chodzi o to, by pokazać jak, jeśli matka szuka i chce pomocy.

Szacunek powinien być w obie strony, ale tak nie jest. Jesli ja szanuję czyjś wybór, że ktoś karmi mm, to czemu nie szanuje się mojego?

mk,

Niania

no to w mojej rodzinie i środowisku na 100% nie spotkałabym sie z czymś takim... ew terror butelkowy, czy anty cyckowy byłby po 2 roku życia - z czym sie z resztą sama zgadzam.

u mnie wszyscy cycek traktują jak świetość nad świetosci - i pech że akurat nie mogłam karmić

strzyga

ja do teściowej przestałam z małym jeździć, bo tylko "powinień butlę dostać" "powinien butlę dostać" "powinień butlę dostać" i tak kilkanaście razy na godzinę! Wsciekly

a moja mama jakie wielkie oczy zrobiła jak powiedziałam po urodzeniu małego, że chce go do 6 msc go karmić wyłącznie piersią

no przecież to mu nie wystarczy!

Annka

Osobiście jestem zwolenniczką piersi, ale weszłam na tą stronę i szczerze mówiąc to pierwsze zdjęcie, na którym mama całuje dzidzię w usta jest obrzydliwe fe....
Co do "terrorystów" - to faktem jest, że zdarza się w obie strony, z czego wnioskuję, że sedno problemu leży w tym, że pewne osoby tak po prostu MUSZĄ pouczać inne i zawsze sobie jakiś temat znajdą....
Ja się przy długim (a raczej średnio długim-ok.15-18mcy) karmieniu spotykałam najwyżej z uprzejmym zdumieniem. Ale wiem też, że gdybym wybrała butelkę, to nikt by mi nie dokuczał - po prostu generalnie mam git rodzinkę

Aglaia

Annka

buba

Maria

W Irlandii LLL preznie dziala i BAAARDZO pomaga, co miesiac sa spotkania i rozwiazywanie problemow a takze osobno pogaduchy przy kawusi, do tej pory dzwonie do swojej liderki gdy mam jakies watpliwosci, od razu odpisuje i pomaga Wesoly

AnnaMaria

a ja już w szpitalu miałam terror butelkowy...straszenie, że mały nie chce jeść, że nie dam rady, że już trzeba butelkę...ile się napłakałam ze stresów...koszmar

Maria

W szpitalu ZMUSZONO mnie do podania butelki 2 godz po porodzie! To dluzsza historia, na tamta chwile nie mialam wyjscia ale do tej pory to przezywam.