..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka · Wysłany: Śro 17:45, 10 Mar 2010 Temat postu:

no właśnie a dziecko notorycźnie sika w kąpieli

Dracena · Wysłany: Śro 20:04, 10 Mar 2010 Temat postu:

1. Małe to ma w sumie znaczenie... żeby był twardy, czyli wygodny ważne. Wesoly

2. U nas się zaczął przydawać, jak młody zaczął wędrować przez sen, czyli jak już miał dobre parę miesięcy, wcześniej bez sensu, bo tylko kurz łapie.
3. E, tam najdłuższa. Stelaż to grat, a jak dziecko będzie większe i siedzące, to lepiej je wrzucić do dużej wanny. Żadnych cudów do środka tez nie wkładaliśmy, a już szczególnie gąbek... fuuuj! Ja się zawsze zastanawiam jak na tych foczko-podstawkach się myje dziecku tyłek i plecy?? Wesoly

Najlepsza podstawka to wielka łapa tatusia.

4. Nam się bardzo przydał - jako podkładka w wózku. Wesoly

Usztywniane mi się w ogóle wydają dziwne... jakby tak dziecko przywiązane do deski nosić...

Ale czekaj - ty przecież rodzisz w czerwcu - to i tak będziesz dziecko przez kilka miesięcy w samym bodziaku nosić, ewentualnie pod czymś cienkim! Zdecydowanie nie! Wesoly

Ja to w ogóle teraz mam minimalistyczną wersję wyprawki. Zastanawiam się, czy jest sens łóżeczko skręcać.

Aha, Jola, jak u ciebie krótko z kasą, to bym se te pierdoły podarowała, żeby nie oszczędzać np. na laktatorze - bo tu już nie warto. A jak niekrótko, to sobie nawet dwa rożki kup. Wesoly

kukułka · Wysłany: Śro 20:12, 10 Mar 2010 Temat postu:

lakatator tez mozna dobry kupic za 60 zl nowy - mam takowy, lakatacje nim wywolalam od zera i podtrzymalam przez miesiac nie majac dziecka nawet w zasiegu wzroku, jakosc taka jak medeli, cena o niebo lepsza
[link widoczny dla zalogowanych]

Dracena · Wysłany: Śro 20:15, 10 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz, bo na początku to nawet ręką idzie ściągać. Mruga

Ale potem... ja miałam Canpola nienajtańszy i niby super... był ok, póki się nie rozleciał.

Potem miałam pożyczonego Aventa i różnica była kolosalna. A ściągałam dobrze ponad rok... Teraz sobie fundnę Medelę. Wesoly

Dostałam fajne zlecenie, więc może nawet elektryczną, a co. Wesoly

kukułka · Wysłany: Śro 20:17, 10 Mar 2010 Temat postu:

a moj lakataor wciąz dobry
reka sciagac to mzoe i tak, gdy to dziecko laktacje wywola. gdy ja trzeba wywolac samej, to juz tak rozowo nie jest (moj syn pierwszy raz ssal piers w wieku 4 tygodni)

fiamma75 · Wysłany: Śro 20:37, 10 Mar 2010 Temat postu:

jak doswiadczona matka ściągająca a ręką nie umiem

a Fraio to namietnie spał w rożku usztywnianym, bo bardzo lubił być cieplutko zawinięty (było ciepło na dworze). Też myślałam po co mi rożek, przy córce nie był potrzebny a tutaj okazał się niezastąpiony.

bakteria · Wysłany: Śro 20:58, 10 Mar 2010 Temat postu:

Dzięki, dzięki, drogie mamy Wesoly

Dracena, kasy to nigdy za dużo nie ma

Ale dorabiamy ostro i koperta przeznaczona na wydatki dla Witka nawet nie jest taka bidna Mruga

Rożek to nie artykuł pierwszej potrzeby, tym bardziej więc pytam, czy warto. Natomiast sądzę właśnie, że warto zainwestować w laktator i jestem prawie przekonana do Aventa ręcznego, czytałam prawie same dobre opinie, a do tego w zestawie z pojemnikami mają dobrą cenę na allegro Mruga

szarotka · Wysłany: Śro 21:03, 10 Mar 2010 Temat postu:

ja polecam ikeowska wanienkę

walecznaS · Wysłany: Śro 21:38, 10 Mar 2010 Temat postu:

Karola · Wysłany: Czw 10:02, 11 Mar 2010 Temat postu:

Ja korzystałam z aventa i byłam zachwycona.

Polecam wszystkim.

t_a_S · Wysłany: Czw 11:33, 11 Mar 2010 Temat postu:

Ja też miałam Avent Isis i sprawdził się znakomicie, przez prawie 3 tygodnie musiałam ściągać pokarm.

Dracena · Wysłany: Czw 11:46, 11 Mar 2010 Temat postu:

walecznaS · Wysłany: Czw 12:40, 11 Mar 2010 Temat postu:

Najtańsze canpola to sa takie [link widoczny dla zalogowanych]
Mruga

Czyli jednak większość poleca avent...

Tak na marginesie - ja miałam baby ono - używałam go prawie rok - na poczatku często, później - coraz rzadziej...nawet z ułamanym bolcem łaczącym butelkę z raczką działał, tyle, że trzeba było ten bolec poprawiać ciągle...gdyby nie ten bolec - miałabym go teraz...

Pytam teraz znajome o te laktatory - podobno canpola przeciekają, pewnie tak jak niekapki Mruga

channel · Wysłany: Czw 15:57, 11 Mar 2010 Temat postu:

Warto kupić dobry materacyk - ale nie szaleć z ceną - za 2-3 lata zmiana łóżka i nowy. Jak łożeczko ma wersję "przerobienia" na tapczanik - to i tak nowy materac się przyda.
Rożek - fajna rzecz - kocyk, przykrywotko do wózka, podkład u kogoś gdy na kanapie chcemy położyć młode - warto mieć.
Wanienka - zbędny wydatek, jak ma się wannę lub głęboki brodzik. Olę kąpałam pod "kranem" od wanny. Jak miała 3-4 miesiące w dużej wannie.
Dobry laktator - warto.

Misiczka · Wysłany: Czw 17:02, 11 Mar 2010 Temat postu:

1. Kupilismy najtanszy z IKEI, a przez pierwszy miesiąc i tak spal w gondoli od wózka bo łożeczko było zbyt przestronne
2. My daliśmy, bo bez klinowały się nóżki - pewnie to zalezy czy się trafi wiercipięta.
3. Mieliśmy po znajomych taką najzwyczajniejszą, w sumie nadal używamy z oszczędności (mniej wody niż w dużej wannie - duża wanna jest na specjalne okazje Mruga

4. Rożek raczej tak, wygodniejszy niż kocyki, acz rzeczywiście w upalne lato wystarczy body z krótkim rękawkiem i ew. tetrowa pieluszka do przykrycia (bardziej od słońca, bo parasolką nieraz ciężko manewrować)