Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łóżeczko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:32, 11 Mar 2010    Temat postu:

Z rożkiem to myślałam, żeby go mieć do podnoszenia malucha (niewprawne ręce rodziców Mruga ) i do karmienia. Ale pewnie będą upały (zwłaszcza w Krakowie zwykle dają w kość), więc chyba bez sensu obtaczać malucha w taki rożek. W sumie i tak się go nauczymy podnosić - wyjścia nie ma, a do spania będzie miał na początku cienki śpiworek.
Z tym jakimś antypoślizgiem w wanience też nam chodzi o to, że boimy się, że łatwo wysunąć się z rąk takiemu namydlonemu stworowi Mruga Ale myślę, że sporo tych obaw się rozwieje na szkole rodzenia i nie będę myślała już o wszystkim tak bardzo zapobiegawczo Wesoly No i że instynkt nam pomoże nie powyrywać nóżek ani nie poskręcać rączek Witusia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:37, 11 Mar 2010    Temat postu:

dziecko namydla się i płucze po kawałku żeby było wa co trzymać i nie było ślisko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:43, 11 Mar 2010    Temat postu:

Tak czy inaczej na razie wydaje mi się to niełatwą czynnością, ale wierzę, że po tygodniu wejdzie nam w krew jak mycie własnych zębów Wesoly Zapewne początki pielęgnacji noworodka są dość trudne, ale w końcu jakoś sobie poradzimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:14, 11 Mar 2010    Temat postu:

pewnie. Ja miałam o tyle łatwiej że mam siostrę 6 lat młodsza więc pamiętam jak nią się opiekowali rodzice no i im pomagałam Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:59, 11 Mar 2010    Temat postu:

A ja jestem najmłodsza z rodzeństwa, którego dzieci widuję od czasu do czasu, więc większych doświadczeń - brak. Ale dziarsko damy radę - jak wszyscy młodzi rodzice Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:19, 11 Mar 2010    Temat postu:

pewnie że tak Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:34, 12 Mar 2010    Temat postu:

pewnie że dacie rade, ale początki sa trudne - pamietam, że przy pierwszej kąpieli wszystko szło nam tak niezdarnie, że Staś przez cały czas wrzeszczał... potem jak nabraliśnmy wprawy polubił kąpiele... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:03, 12 Mar 2010    Temat postu:

a ja nie umiem kąpać noworodka ani małego niemowlaka - w życiu takiego nie kąpałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:38, 13 Mar 2010    Temat postu:

Ja też nie umiem i noworodka w życiu nie kąpałam. Za to takiego, który sam włazi do wanny, sam z niej wychodzi, wstaje do umycia tyłka i na własnych nogach zasuwa do łóżka, to nawet lubię kąpać. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:50, 13 Mar 2010    Temat postu:

Rozumiem, że Wasi mężowie są serwisem kąpiącym Mruga? No u nas pewnie też tak będzie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:19, 13 Mar 2010    Temat postu:

Ja kąpałam wspólnie z mężem. Duża i silna dłoń męska jest bardzo przydatna przy tej czynności Mruga
Ale myślę, że na upartego poradziłabym sobie też i sama...jednak z mężem - dużo przyjemniej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:31, 13 Mar 2010    Temat postu:

walecznaS napisał:
Ale myślę, że na upartego poradziłabym sobie też i sama...jednak z mężem - dużo przyjemniej Wesoly

pewnie że razem przyjemniej
my pierwsze kąpaliśmy razem z wielkim wysiłkiem, drugie - kto miał czas, a trzecie głównie ja, juz bez wanienki bo nie zdążyliśmy kupic, namydlałam małą na ręczniku i spłukiwałam przysznicem
czwarte pewnie będą myły starszaki Laughing


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Sob 11:32, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:01, 13 Mar 2010    Temat postu:

1. materacyk - byle wygodny. my mamy chyba kokos-pianka-kokos...?
2. bez ochraniacza sobie nie wyobrażam - nasz wiercipięta by się nieźle poobijał
3. mieliśmy zwykłą wanienkę (nie chciałam żadnych udziwnień, żeby bakterie nie miały gdzie się dodatkowo namnażać), na stelażu - dla nas bomba, bardzo wygodnie się go kąpało. mieściła się idealnie w rogu łazienki i kolorem pasowała do wystroju Cool
nie polecam kupowania dużej, bo my przenieśliśmy młodego z wanienki do wanny nie z powodu rozmiaru dziecka tylko jego możliwości rozchlapywania wody Laughing
4. rożki to warto pożyczyć, bo przydają się jedynie na początku. choć my dostaliśmy w spadku jeden gruby polarowy i do tej pory służy jako kołderka podczas drzemki (ale to wyjątek, pozostałe 2 obsługują kolejne noworodki)

A, co do laktatora to polecam gorąco Medelę Mini Electric. Tańsza niż Avent a o niebo lepsza. Mam/miałam Avent Isis ręczny i tą elektryczną Medelkę i jak dla mnie to nie ma porównania.
Medela rozkręciła mi i uratowała laktację, Avent potrafi ściągnąć jedynie nadwyżkę w piersiach i rozpracowanie jak go używać nie jest takie proste. W Medeli wszystko robi się samo


Ostatnio zmieniony przez espree dnia Sob 21:04, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:08, 13 Mar 2010    Temat postu:

1. Mieliśmy kokos-gryka i dziecko przeżyło. Laughing Choć teraz czytam, że takie są za twarde i lepsze lateksowe, ewentualnie piankowe. Confused
2. Też nie wyobrażam sobie bez ochraniacza - nawet nie chodzi o obijanie się, bo noworodek się nie rzuca po całym łóżeczku, ale wrażenie przytulności i bezpieczeństwa.
3. Wanienka średniej wielkości na stelażu się sprawdziła, nie trzeba się schylać.
4. Nie mieliśmy rożka i nie odczułam specjalnie jego braku, ale teraz się zastanawiam nad kupnem ze względu na mojego dwuipółlatka. Trochę się obawiam dać mu "niezabezpieczonego" noworodka do potrzymania, a na pewno będzie się dopraszał. Chyba w rożku byłoby bezpieczniej...

Ja nie polecam Aventu, nie potrafiłam nim ściągać, to była męka. Miałam ręczną medelę i bardzo sobie chwalę, teraz też się pewnie przyda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:14, 13 Mar 2010    Temat postu:

mojemu 2.5 latkowi bałabym się jakkokwiek dać niemowlę do trzymania,nie trzymając go jednocześnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin