Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mama z małym dzieckiem w domu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:47, 11 Gru 2015    Temat postu:

no ja widzę oprócz wydatków na podstawowe rzeczy tez ubezpieczenia, odkładanie na własna emeryturę, etc. Można pare lat za młodu żyć tak na styk ( sami wiele lat tak żyliśmy na studiach i wiem co to znaczy) ale tak zawsze, niemyśląc o przyszłości? Nie wiem...dlatego ja jestem za szukaniem alternatyw i patrzeniem do przodu ( finansowo).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:49, 11 Gru 2015    Temat postu:

Zgadzam się. To jaki full wypas 6 tys musi to być bez dzieci
Z tym chlebem pod główką to mam wrażenie, że u nas bez dzieci tak wychodzi, że zawsze jakoś starcza. Nawet jak mąż brał bezpłatny urlop jeszcze na umowie zleceniu. Nagle znajdują się gdzieś jakieś dodatkowe pieniądze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:00, 11 Gru 2015    Temat postu:

Karafka napisał:
Nie wiem...dlatego ja jestem za szukaniem alternatyw i patrzeniem do przodu ( finansowo).

ja też Wesoly ja jestem z tych co mają życie zaplanowane na 5lat do przodu, a finansowo wstępnie do emerytury. I to z założeniem, że nie będę nigdy zarabiać więcej. Ani ja ani Mąż. A z racji, że w swojej firmie dopiero wspinam się po szczeblach kariery to jeszcze nie jedna podwyżka mnie czeka (tylko na przykład dwie Laughing ), muszę tylko pilnie pracować Mruga tak samo Mąż się rozwija i chyba by mi się załamał, jakby nie szukał lepszej pracy gdzie docenią jego umiejętności i ogromne doświadczenie.
Ale też nie lubię szastania liczbami. Np. mój teść uważa, że zarabiamy mało Laughing a jakby się dowiedział ile odkładamy to by pewnie stwierdził, że o chlebie i wodzie żyjemy Mruga właśnie dlatego, że on ma zupełnie inne standardy życia, a oszczędzanie jest mu obce. I nie zabraniam mu tego skoro może sobie pozwolić na takie a nie inne życie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:06, 11 Gru 2015    Temat postu:

Super, kukułka! Dobrze, że się Wam tak ułożyło Wesoly

My żyjemy z mężem z jednej pensji - ale bardzo dobrej, 3,5 tys. na rękę Mruga Nie jesteśmy obciążeni kredytami, mieszkamy w mieszkaniu teściów. Gdy decydowaliśmy się na dziecko, mąż zarabiał 1,5 - 2 tys., a ja zaczynałam 2 rok studiów. Wtedy trzeba było być dosyć oszczędnym, teraz się specjalnie nie przejmujemy... Chociaż od początku notujemy wszystkie wydatki i przychody, też pod względem kategorii, kontrolujemy co miesiąc liczniki - w razie czego wiemy, ile nam potrzeba na życie, gdzie możemy bardziej "zacisnąć pasa". Pewnie jeszcze przez jakieś 2-3 lata nie będę w ogóle pracować, bo muszę skończyć studia... Co najwyżej tak, jak teraz wolontariat + rzadko jakieś zlecenia... Ale nasza sytuacja finansowa nie popycha nas do strachu przed drugim dzieckiem. Jeśli wszystko będzie się toczyć wg naszych marzeń (mąż będzie miał pracę, a mnie się uda rozkręcił działalność...) to mamy nawet ustaloną datę kolejnych starań

Myślę, że ta dyskusja nie jest całkiem OT. Finanse mają jednak duży wpływ na decyzję o dziecku i opiece nad nim. Zgadzam się z krówką - nie ma jednej opcji. Nawet pozornie podobne sytuacje mogą być diametralnie różne... Trzeba być chyba dosyć elastycznym Mruga No i mieć na względzie, że całkowite oddanie się pracy może kompletnie zniszczyć więź z dzieckiem, a całkowite oddanie się dziecku doprowadzić rodzinę na skraj bankructwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:16, 11 Gru 2015    Temat postu:

heidi napisał:
a całkowite oddanie się dziecku doprowadzić rodzinę na skraj bankructwa...

albo matke lub dziecko na skraj wariactwa.
Może, ale nie musi. Ale może.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:26, 11 Gru 2015    Temat postu:

kukułka napisał:

jak pisałam (ale napisze raz jeszcze, bo niektórzy się pogubili, jak ja to liczyłam), że dla mnie na rodzinę 5-osobową bez kredytu minimum to 3000 dochodu łącznie.


No to od początku dobrze myślałam, jak Ty liczysz. Wesoly
Po poście fresity wyszło, że mi się wydawało Mruga

Wg tych kryteriów stać nas na 3 dziecko Laughing

Napiszę tak - chwała zaradnym Mruga
Oczywiście, że różnie w życiu bywa i są sytuacje losowe, choroby, niepełnosprawność, bezrobocie itp. (sami doświadczaliśmy ostatniego i to nie raz).


Wracając do głównego tematu Wesoly
Niedawno uświadomiłam sobie, że gdyby dalej był macierzyński jak kiedyś to już by mi się skończył i ewentualnie teraz byłabym na urlopie wypoczynkowym Shocked

A tak, to jeszcze macierzyński do lipca i potem ze 3 miesiące urlopu. Mam jeszcze urlop za 2014, mimo, że na L4 poszłam w III trymestrze Laughing

Moim wielkim marzeniem jest zmiana pracy (i w ogóle powrót do kierunku ze studiów).
Dlatego chcę wrócić na 3/4 etatu, dokształcać się i robić powoli coś w stronę wyuczonego zawodu Wesoly
I mieć więcej czasu na bycie mamą.
Gdyby nie fakt, że małą prawdopodobnie zajmie się babcia, zastanawiałabym się nad urlopem wychowawczym.

Przy 3/4 etatu może się okazać, że łapniemy się na 500 zł na pierwsze dziecko też Laughing
To już by był heroizm siedzieć w nielubianej pracy na cały etat, a mieć to samo (bo + 500) za 3/4.

Edit:
Heidi, fajnie napisałaś Wesoly
Ja Ci zabraniam dłuższych przerw od forum Laughing


Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Pią 11:28, 11 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:29, 11 Gru 2015    Temat postu:

kukułka napisał:
heidi napisał:
a całkowite oddanie się dziecku doprowadzić rodzinę na skraj bankructwa...

albo matke lub dziecko na skraj wariactwa.
Może, ale nie musi. Ale może.


no już bez przesady, ani ja ani moje rodzeństwo nie jesteśmy wariatami a z różnych przyczyn Mama siedziała z nami do ukończenia 4,5rż
Żyli moi rodzice z 1 pensji wcale nie wysokiej, raz było lepiej raz gorzej, ale jakimś cudem przetrwali i teraz mają całkiem całkiem życie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:32, 11 Gru 2015    Temat postu:

Tu dadzą 500 zeta tam zabiorą...wiec tak do konca nie wiadomo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:36, 11 Gru 2015    Temat postu:

500 zł minus podatek Mruga bo to nie bedzie czyste 500 zł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:37, 11 Gru 2015    Temat postu:

Karafka napisał:
Tu dadzą 500 zeta tam zabiorą...wiec tak do konca nie wiadomo


Wiadomo.
Pożyjemy, zobaczymy.

Nawet, jak dadzą, to ile to przetrwa? Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:40, 11 Gru 2015    Temat postu:

Iskra napisał:
kukułka napisał:
heidi napisał:
a całkowite oddanie się dziecku doprowadzić rodzinę na skraj bankructwa...

albo matke lub dziecko na skraj wariactwa.
Może, ale nie musi. Ale może.


no już bez przesady, ani ja ani moje rodzeństwo nie jesteśmy wariatami :P a z różnych przyczyn Mama siedziała z nami do ukończenia 4,5rż
Żyli moi rodzice z 1 pensji wcale nie wysokiej, raz było lepiej raz gorzej, ale jakimś cudem przetrwali i teraz mają całkiem całkiem życie ;)

Ej, no przeciez pisałam, że ja siedzę 8 lat ciurkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:40, 11 Gru 2015    Temat postu:

fajnie jest się rozwijać zawodowo i dążyć do polepszenia sytuacji finansowej. Ale zazwyczaj coś kosztem czegoś. Często zmiana pracy na lepiej płatną wiąże się z mniej dogodnymi godzinami pracy, ewentualnymi nadgodzinami, szkoleniami itp a to jest ciężkie do realizacji przy np. dwójce małych dzieci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:42, 11 Gru 2015    Temat postu:

tak Kukułko, napisałaś też, że wtedy "trzeba" coś robić zawodowo chociażby w domu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:44, 11 Gru 2015    Temat postu:

Iskra napisał:
tak Kukułko, napisałaś też, że wtedy "trzeba" coś robić zawodowo chociażby w domu :)

że ja potrzebuję, a nie że trzeba, to róznica.
podobnie jak to, że SIEDZENIE W DOMU MOZE, ALE NIE MUSI doprowadzić na skraj wariactwa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:44, 11 Gru 2015    Temat postu:

kukułka napisał:
heidi napisał:
a całkowite oddanie się dziecku doprowadzić rodzinę na skraj bankructwa...

albo matke lub dziecko na skraj wariactwa.
.


Eee no jak to, zaraz przyjdzie Małgorzatka i powie, ze to niemożliwe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 9 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin