|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:18, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Super karinga !! Oby tak dalej
A skoro przy modyfikowanym mleku jestesmy to czy do tych kaszek jak pisze, że z modyfikowanym wymieszac to mozna dawać odciągnięte ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:33, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
można, tylko nie zgęstnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:43, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Aha, no własnie mi się takie rzadkie wydawało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:11, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
kariga napisał: | Dzięki lanolina, pocieszające jest to co piszesz !
Z tą wyrodną matką Cię rozumiem
A dlaczego karmisz jedną piersią?
. |
Bo tam, gdzie miałam zapalenie, wyciągali mi skrzepy śluzu i ropy i potem ta brodawka dosłownie się rozlatywała. Bałam się już do niej przystawiać, po 2 miesiącach pokarm zanikł. Ważne jest, żeby brodawka nie krwawiła, bo wtedy łatwo o zapalenie. W ogóle miałam psychiczny opór, żeby to się nie powtórzyło, nawet już chciałam Bromergon od mojego gina, ale on mi wtedy udzielił pyschicznego wsparcia, powiedział, że jeśli chcę skończyć karmienie, to lepiej to wygasić naturalnie, a nie lekami. I w ogóle, żeby nie podejmować tej decyzji pod wpływem bólu i gorączki Bardzo mi pomógł, nie tak jak moje kumpele, które na mnie wrzeszczały "jak raz podasz butelkę, to już jest koniec karmienia piersią!". Dzisiaj mam tyle pokarmu w lewej piersi, że w pracy odciągam się po kątach, bo taka się robi wielka Pediatra się ciągle dziwi: "Pani się tak jeszcze chce?". Karmienie mieszane chyba w ogóle nie istnieje w literaturze medycznej...
Powodzenia Kariga, pamiętaj, że największym wrogiem laktacji i w ogóle dobrego macierzyństwa jest stres
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:21, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
lanolina, podziwiam! Piękna sprawa, że po takich przejściach karmisz Masz rację, że największym wrogiem matek jest stres
kariga, czy możesz poszukać innego doradcy laktacyjnego? Zapytaj może na forum 'karmienie piersią' na gazeta.pl, może tam dziewczyny będą znały kogoś dobrego z Twojego miasta?
Dobry doradca laktacyjny potrafi naprawdę zdziałać cuda, a nie powiedzieć 'płytko chwyta', wziąć pieniądze i tyle go widzieli (swoją drogą uważam, że skoro nie potrafiła pomóc nie powinna brać pieniędzy za wizytę! a przynajmniej nie cała kwotę).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:24, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ika ryzowe nie gestnieja, inna sprawa ze za bardzo wartosciowe to one nie sa...dobry art po ang Ci podesle.
Ja do tej pory robie na moim mleku.
Ostatnio zmieniony przez Maria dnia Śro 20:25, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:36, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mario, ja też poproszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:29, 14 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
lanolina napisał: |
Bo tam, gdzie miałam zapalenie, wyciągali mi skrzepy śluzu i ropy i potem ta brodawka dosłownie się rozlatywała. Bałam się już do niej przystawiać, po 2 miesiącach pokarm zanikł. Ważne jest, żeby brodawka nie krwawiła, bo wtedy łatwo o zapalenie. W ogóle miałam psychiczny opór, żeby to się nie powtórzyło, nawet już chciałam Bromergon od mojego gina, ale on mi wtedy udzielił pyschicznego wsparcia, powiedział, że jeśli chcę skończyć karmienie, to lepiej to wygasić naturalnie, a nie lekami. I w ogóle, żeby nie podejmować tej decyzji pod wpływem bólu i gorączki Bardzo mi pomógł, nie tak jak moje kumpele, które na mnie wrzeszczały "jak raz podasz butelkę, to już jest koniec karmienia piersią!". Dzisiaj mam tyle pokarmu w lewej piersi, że w pracy odciągam się po kątach, bo taka się robi wielka Pediatra się ciągle dziwi: "Pani się tak jeszcze chce?". Karmienie mieszane chyba w ogóle nie istnieje w literaturze medycznej...
Powodzenia Kariga, pamiętaj, że największym wrogiem laktacji i w ogóle dobrego macierzyństwa jest stres |
A jak zauważyłaś ze masz ropę w tej piersi?
Bo ja też miałam zapalenie, dostałam antybiotyk, no i chyba jest już ok..
niestety wydaje mi się, że mam w tej piersi mniej pokarmu.
Rozumiem Cię z blokadą psychiczną... ja zanim przystawię Fruzię do tej pęknietej brodawki to 5 minut mija Trzymam tą pierś w ręku i nie mogę zrobić ruchu, żeby podać ją Małej - ze względu na ból.
Espree tylko ja już się widziałam z dwoma doradcami. Ta pierwsza kobieta nic mi nie pomogła, ta druga już lepiej. Ale to chyba ze mną jest jakiś problem, a nie z nimi, skoro widziałam się z dwoma i średnio mi pomogły.
Ja się tylko zastanawiam jak to jest z tym nadawaniem tytułów międzynarodowego doradcy laktacyjnego, bo obie te kobitki miały ten tytuł, a pierwsza pokazywała inną technikę podania piersi niż druga ? Np ta pierwsza nie pozwalała robić "kanapki" z piersi, a ta druga kazała tak spłaszczać. To jest zupełnie inny sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:49, 14 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kariga nie daj sobie wmówić że to Twoja wina! Niestety nie doradzę nic mądrego, bo tego nie przechodziłam ale trzymaj się i uwierz że jesteś super matką bez względu na to czy będziesz karmić piersią czy jednak nie! A może z jakąś położna porozmawiaj? Taką z ośrodka co przychodzi. Bo płacić za kolejnego doradcę który nic nie pomoże to bez sensu
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:32, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kariga, miałam usg, a potem, jak mi wyciągnęli, zobaczyłam to na własne oczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:51, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Ika ryzowe nie gestnieja, inna sprawa ze za bardzo wartosciowe to one nie sa...dobry art po ang Ci podesle.
Ja do tej pory robie na moim mleku. |
mi sie nie chce odciągac...
kariga... ja tez miałam przejscia z karmieniem, eh..
moim zdaniem powinnas znalezc taka doradce laktacyjną, która dobrze nauczy Cie przystawiania małej, zeby nie chwytała za płytko..
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:24, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny za pocieszenie! Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.
Justek, była u mnie położna środowiskowa i jak jej powiedziałam o problemie z przystawianiem to ona (uwaga!) podeszła do mojej piersi - ścisnęła ją - wypłynęło trochę mleka - i powiedziała "no ale Pani ma pokarm, to dziecko powinno się dobrze przystawiać" i na tym skończyła pomoc nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Poziom wiedzy przerażający.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:56, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kariga to współczuję że nie masz znikąd pomocy! Mam nadzieję że wkrótce miną te trudności
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:31, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czy jest jakaś większa różnica w różnych firmach mm?
Mam bebilon i jest na nim napisane, że po otwarciu trzeba zużyć w ciągu 4 tygodni. Czy z innymi mlekami też tak jest? Bo u nas to mm od święta potrzebne i trochę mi szkoda wywalać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:37, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W sumie chyba we wszystkich, nawet na kaszkach tych bez mm też jest tak napisane. Podejrzewam że przez to że rozpuszczają się w wodzie i chłoną wilgoć z powietrza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 2 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|