..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anuszkaja

Przejrzyj kolysanki-utulanki Turnau&Umer, może cos Ci do gustu przypadnie.
"Wlazl kotek na plotek" ma mnóstwo różnych wersji na YouTube, niektóre całkiem ciekawe.
Ja przez kilka mies puszczalam do brzucha kołysanke Brahmsa, ale ostatnio młoda malo mi skóry przy tym nie rozerwała, chyba Brahms się przejadl Mruga

Busola

Ja synkowi czytam książki - znaczy starszemu - codziennie, albo nawet i dwa trzy razy dziennie sie zdarza i myślę sobie że i na młodego czytanie będzie uspokajająco wplywało.
Na starszego raz jeden zadziałała cudownie kolęda "Oj Maluśki maluśki" - którą mu jako kołysankę śpiewaliśmy od urodzenia. Raz się zdarzyło, że płakał, nie było wiadomo dlaczego i po długim noszeniu mu to zaśpiewałam i po pierwszej zwrotce młody spał. Wesoly

- Normalnie - cud Wesoly

. Niestety tylko raz było tak łatwo.

Edit: generalnie jako kołysanki polecam kolędy. Ja też czasem iskiereczkę śpiewałam. A teraz się młody uczepił po angielsku piosenki i każe sobie śpiewać. Ale Wesoly

- mój syn jest od dłuższego czasu na etapie, że każe sobie coś śpiewać póki sam się nie nauczy i potem sam śpiewa, a jak ktoś się dołącza to mu zakrywa buzię.

gyal

moja mama śpiewała mi kolędy cały rok, więc może rzeczywiście to się sprawdza

turnau i umer mnie nie przekonali, ani to melodii, ani tekstu... może dziwna jestem i za dużo wymagam

strzyga

"Panience na dobranoc" - nie wiem czy taki jest tytuł. Moja ciocia to śpiewała

Moje dziecko uwielbiało Kołysanki Umer i Turnau. Dostałam płytę wraz z książką i to był hit:
Pora dobrej nocy, Śpij kochanie, Idzie niebo, Iskierka, Królu mój/ kołysanka dla okruszka, Słoneczko już gasi złoty blask.

gyal

chyba coraz bardziej przekonuję się do tych religijnych pieśni

dzięki, dziewczyny Wesoly

Turnau&Umer do odtworzenia z płyty jak najbardziej, ale żeby to samemu śpiewać to jakoś tego nie widzę. Śpiewam Maluchowi od jakiegoś czasu "Ja jestem" Arki Noego, ale kołysankowe to to nie jest Mruga