|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:08, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | a mnie zastanawia skąd u kobiet taka roszczeniowa postawa ?
ze mąż to ma kwiaty kupować, pamietac o rocznicach, na kolacje zaprosić, do kina, kupić prezent i powtarzać że kocha i wogóle świata poza swoją żoną nie widzi ?
|
Ojej tato, a od czego ma się męża? Nie rozumiem, co jest dziwnego w zapewnianiu, ze się kocha? To chyba najnormalniejsza rzecz na świecie.
Roszczeniowa postawa?
To chyba zależy od tego, jaki się samemu ma wkład w związek. Mi sie mojemu zdarzyło kwiatka kupić. I do knajpy zapraszam. I oczekuję wzajemności. W związku się trzeba starać, bo inaczej popada się w rutynę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gaga
nauczyciel NPR
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:48, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tato no co ty? A mężczyźni to może nie mają potrzeb emocjonalnych typu zapewnienie o miłości, poczucie bycia docenionym? Jeśli taki jesteś to naprawdę okaz z ciebie, bo wszyscy faceci, których ja znam są tak łasi na komplementy i słodkie słówka że aż niekiedy mnie to śmieszy.
Kiedy pochwalę mojego męża nawet za jakiś drobiazg to aż pęka z dumy. Ja też wolę usłyszeć "jesteś piękna" niż "widziałaś jakie tamta miała cycki".
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:08, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | a mnie zastanawia skąd u kobiet taka roszczeniowa postawa ?
ze mąż to ma kwiaty kupować, pamietac o rocznicach, na kolacje zaprosić, do kina, kupić prezent i powtarzać że kocha i wogóle świata poza swoją żoną nie widzi ? |
przecież mężczyźni chcą tego samego: miłości, akceptacji, uznania.
i co - to takie dziwne, że ja okazuję mojemu mężowi uczucie a on mnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:13, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | bo to wszystko sprawia że kobiety czują się coś warte, czują że są potrzebne i pięknieją... |
czyli jednak próżność
Niania napisał: |
to coś jak jedzienie i sex dla męzczyzny - wg stereotypów |
jeżeli chodzi o stereotypy to obecnie uwaza sie iż
sex jest taka samo potrzebny kobiecie jak mezczyznie wiec specjalnej różnicy tutaj nie ma i coraz czesciej to żony narzekają na brak seksu w małżeństwie
po drugie caly czas kladzie sie nacisk na to aby facet jak najwiecej dbal o potrzeby kobiety
jeżeli chodzi o jedzenie to obecnie panuje rownouprawnienie i glosno sie mowi o tym ze to faceci powinni sobie gotowac a rzeczywistosc jest taka ze obecnie coraz mniej mlodych mezatek nie chce/nie umie gotowac a sporo osob zywi sie poza domem
te stereotypy juz raczej zanikają i się z nimi walczy
ale nie slyszalem o tym aby ktokolwiek opowiadal sie przeciwko takim stereotypom ze facet musi obdarowywac kobiety prezentami - najlepiej bez okazji, wreczac kwiaty, zapraszac do kina, na spacer do restauracji
jak to jest ze kobiety buntują sie przeciw stereotypom ktore wymagają pracy na rzecz mężczyzny a z drugiej strony narzekają na facetów którzy nie chcą podporządkować się stereotypom ktore karzą im schlebiac i dogadzac kobietom w imię ich próżności ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:25, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | [
przecież mężczyźni chcą tego samego: miłości, akceptacji, uznania.
i co - to takie dziwne, że ja okazuję mojemu mężowi uczucie a on mnie? |
oczywiscie ze okazywanie nie jest dziwne
natomiast dziwne dla mnie jest postawa roszczeniowa i narzekanie i zrzedzenie żon ...
niby faceci tez potrzebuja uznania ale jakos nie mialem okazji czytac na forach narzekan mlodych mężów ktorzy uzalaliby się na to iż żony nie okazują im uczuć i ze chcieliby uslyszec "kocham cie" takie tam
jakos faceci nie wypominają kobietom ze zapomniały o rocznicy pierwszego wspolnego meczu ogladanego w telewizji !
jakos facecie nie narzekają że żona dawno nie sprawila mu prezentu ot tak bez okazji - za to że po prostu jest ...
oczywiscie ze kazdy lubi pochwały itd
ale czym innym jest glosne domaganie się uznania i ciągłe ględzenie na ten temat
w sumie czy wogole żony sa swiadome jakie potrzeby mają mężowie ?
chyba nie za bardzo skoro kajanna trkatujesz męża jak kobietę i wręczasz mu kwiaty !
czy jezeli kobiety lubią słuchac od męża ze są kochane to czy mąż musi lubic to samo ???
czy jezeli kobieta lubi byc zabrana na romatyczną kolacje do restauracji to to samo musi lubić mąż ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trulek
za stara na te numery
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:54, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | niby faceci tez potrzebuja uznania ale jakos nie mialem okazji czytac na forach narzekan mlodych mężów ktorzy uzalaliby się na to iż żony nie okazują im uczuć i ze chcieliby uslyszec "kocham cie" takie tam
jakos faceci nie wypominają kobietom ze zapomniały o rocznicy pierwszego wspolnego meczu ogladanego w telewizji !
jakos facecie nie narzekają że żona dawno nie sprawila mu prezentu ot tak bez okazji - za to że po prostu jest ...
oczywiscie ze kazdy lubi pochwały itd
ale czym innym jest glosne domaganie się uznania i ciągłe ględzenie na ten temat
w sumie czy wogole żony sa swiadome jakie potrzeby mają mężowie ?
chyba nie za bardzo skoro kajanna trkatujesz męża jak kobietę i wręczasz mu kwiaty !
czy jezeli kobiety lubią słuchac od męża ze są kochane to czy mąż musi lubic to samo ???
czy jezeli kobieta lubi byc zabrana na romatyczną kolacje do restauracji to to samo musi lubić mąż ? |
Tato nadto generalizujesz
Każda osoba: mąż, żona, czy singiel ma swoje potrzeby. Każdy indywidualnie inne.
Ogólnie kobiety lubią kwiaty i komplementy i bardzo dobrze (o ile Wy mężczyźni macie łatwiej w okazywaniu uczuć bliskiej osobie).
By takie samo uczucie wyrazić w stosunku do Mojego Męża ( Kochanego, Wspaniałego Człowieka) potrzebuję co najmniej Karnawału, dobrej orkiestry, oraz szerokiego parkietu lub biletów na koncert Jego ulubionego zespołu w Europie
Nijak ma się to porównanie finansowo .Na szczęślie mój Mąż chętnie kupuje mi kwiaty bez okazji i zawsze pamięta o najdrobniejszych rocznicach A ja umiem to docenić
Żona (i Rozpieszczona Najmłodsza Córka Tatusia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:24, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Trulek napisał: | Na szczęślie mój Mąż chętnie kupuje mi kwiaty bez okazji i zawsze pamięta o najdrobniejszych rocznicach |
spróbowałby zapomnieć co ?!
widze Trulek ze fajną wymówke znalazłaś dla kobiet
że okazać uczucia kobiecie jest banalnie łatwo więc faceci mają prosto i powinni robic to chętnie i często
natomiast okazac ucuzcia mężowi to prawdziwa gehenna i skomplikowana sprawa i jest to takie trudne ze kobietom jest bardzo ciężko i rzadko to robią
w sumie ciekawe jak kobiety by reagowały na sytuację gdyby sie od nich oczekiwało że będą zapraszać swoich mężów na jakieś fajne imprezki nakręcające adrenalinkę (choćby gokardy czy paintball), napiją się z nimi dobrego mocnego alkoholu i będą gotowe na szaleństwa
mało tego jakby taka żona nie zaprosiła na taką imprese np. z okazji rocznicy zwycięstwa ulubionej drużyny pilkarskiej męża to miałaby awanturę i ogólny ostracyzm jaka to jest oschła i nie dba o związe
Trulek napisał: |
A ja umiem to docenić
|
no wlasnie ciekaw jestem w jaki to specjalny sposob kobiety to doceniają ?
ja stawiam teze ze takie zachowanie mężów traktuje się jako normę, jak psi obowiązek ktory facet musi spelniać bo jak nie to jest powód do awantury i wyżalania się na forum ...
to jest jedno pytanie
bo drugie brzmi w jaki to specjalny sposob okazują kobiety uczucia i zainteresowanie swojemu mężowi ?
Ale nie na zasadzie handlu wymiennego że ja dostałam kwiaty to mąż dostanie dobrze zrobioną golonkę którą tak lubi. Tylko tak bez okazji, bezinteresownie ale za to często i spontanicznie.
i trzecie pytanie
czy spotkałyście faceta który narzekałby na to że nie dostaje od swojej żony prezentów ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 6:40, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ad.3 - źe nie dostaje prezentów to nie. Ale, że on niedoceniony, niepochwalony, niepogłaskany, "żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią" to tak, mnóstwo.
Ad.2. No właśnie chwalą go w jego obecności i chwalą się nim w obecności przyjaciółek, pozwalają mu poczuć jaki to on jest niezbędny, jakim jest oparciem, z zachwytem w oczach słuchają opowieści o pracy i jego tam dokonaniach oraz arcyinteresujących technicznych szczegółach. A poza tym dbają o siebie i zawsze są chętne na seks oraz często go inicjują same (no, przy NPR to nieco trudne może być )
Ad.1. Kobieta docenia to w ten sposób, że rozkwita wewnętrzenie, staje się szczęśliwa, nie narzeka i stara się facetowi z wdzięczności nieba przychylić
Tak przynajmniej głoszą poradniki oraz p. Pulikowscy.
Ostatnio zmieniony przez talitha dnia Śro 14:38, 01 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:34, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | mało tego jakby taka żona nie zaprosiła na taką imprese np. z okazji rocznicy zwycięstwa ulubionej drużyny pilkarskiej męża to miałaby awanturę i ogólny ostracyzm jaka to jest oschła i nie dba o związe |
tato,
ale żadna z nas nie każe dawać sobie kwiatów z okazji np. setnego odcinka "M jak Miłość", prawda? Chodzi tylko o urodziny lub WSPÓLNE rocznice!
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:07, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisał: |
tato,
ale żadna z nas nie każe dawać sobie kwiatów z okazji np. setnego odcinka "M jak Miłość", prawda? Chodzi tylko o urodziny lub WSPÓLNE rocznice! |
no nie jestem taki pewien,
przd chwilą ktos tu sie użalał że nie dostaje kwiatów za to że po prostu jest
bo jak dostaje sie w rocznice to się nie liczy bo to norma i nic specjalnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:20, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
talitha napisał: | Ad.3 - źe nie dostaje prezentów to nie. Ale, że on niedoceniony, niepochwalony, niepogłaskany, "żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią" to tak, mnóstwo. |
z tym spaniem to nie przesadzajmy
bo zaraz dojdziemy do tego ze mąż narzeka na to iż żona z nim nie mieszka ...
na serio słyszałaś faceta ktory użala się nad sobą że go żona nie "pogłaskała"? to może masz pod ręką kilka wątków z jakiś forów gdzie to faceci wylewają swoje takie żale
trudno mi w to doprawdy uwierzyć bo nie zadażyło mi się nigdy - powtarzam nigdy aby jakiś mój kolega żalił się że żona go nie chwali ....
talitha napisał: |
Ad.2. No właśnie chwalą go w jego obecności i chwalą się nim w obecności przyjaciółek, pozwalają mu poczuć jaki to on jest niezbędny, jakim jest oparciem, z zachwytem w oczach słuchają opowieści o pracy i jego tam dokonaniach oraz arcyinteresujących technicznych szczegółach. |
talitha nie opowiadaj bajek ... nie ma na swiecie facetów ktorzy wyrzucali by swojej zonie to że nie chwali się nim w obecnosci kolezanek ....
to o czym piszesz to nie są jakies specjalne uklony zon wobec mezów bo kazdy lubi byc chwalony - mąż, żona, dziecko w szkole itd.
talitha napisał: |
A poza tym dbają o siebie i zawsze są chętne na seks oraz często go inicjują same (no, przy NPR to nieco trudne może być ) |
aha i na tym polega to specjalne traktowanie ???
kurcze musze powiedziec zonie ze doceniam jej poswiecenie i ciezką prace i to ze mysli o mnie w ten sposob ze normalnie wygladam i ze mam ochtoe na seks... ciekawe czy sie ucieszy
talitha napisał: |
Ad.3. Kobieta docenia to w ten sposób, że rozkwita wewnętrzenie, staje się szczęśliwa, nie narzeka i stara się facetowi z wdzięczności nieba przychylić
Tak przynajmniej głoszą poradniki oraz p. Pulikowscy. |
mysle ze faceci tak samo doceniają i niepotrzebnie wymaga sie od nich dodatkowych form okazywania uczuc
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:05, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | to może masz pod ręką kilka wątków z jakiś forów gdzie to faceci wylewają swoje takie żale |
tato,
wystarczy Ci ten wątek czy mam przekopywać zasoby forumowe?
"żona o siebie nie dba": [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:44, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
trudno mi w to doprawdy uwierzyć bo nie zadażyło mi się nigdy - powtarzam nigdy aby jakiś mój kolega żalił się że żona go nie chwali ....
|
To że nie żali się kolegom nie znaczy, że tak się nie czuje.
Inaczej reagujecie w takich sytuacjach. Kobiety wolą się sobie nawzajem wyżalić, popłakać, pocieszyć, a dla faceta to wstyd przyznać, że żona nie spełnia jego oczekiwan.
To co wyżej przytoczyłęś to dla mnie żaden dowód. To wynik naszej odmiennej konstrukcji.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:54, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
gaga,rozpętałaś burzę...
z perspektywy mojej, czyli związku Prawie Pełnoletniego (łomatko!!!) rzecz ma się następująco:
przez jakiś czas po ślubie przeżywałam podobne stany jak ty. myślę że mój mąż w stosunku do mnie również. zaczęłam odkrywać że mój ukochany nie jest niestety księciem na białym koniu, a on - że mnie dalej do księżniczki niż do żaby....
sądzę że istota rzeczy nie leży w rozstrzygnięciu, czy to czego chcemy od siebie to jest za dużo, za mało, czy normalnie...raczej na uzgodnieniu potrzeb i mozliwości. różnimy się od siebie w sposobie myślenia, wyrażania uczuć ( jakby tego Pulikowskiego nie krytykować, to tutaj ma chłop rację ), więc czasem po prostu trzeba wejść na chwilę w buty tego drugiego żeby go zrozumieć....
nam bardzo pomogły otwarte rozmowy o tychże potrzebach, ale z takim założeniem, że decyzja o ich zaspokajaniu (bądź nie) należy do partnera. ja zakładam dobrą wole mojego męża i jeżeli proszę a nie dostaję, to najwyraźniej nie może mi dać, więc staram się to zaakceptować. to jest bardzo pomocne, naprawdę - widać po efektach, bo teraz jest nam naprawdę dobrze razem (a nie zapowiadało się, he, he...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:24, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | na serio słyszałaś faceta ktory użala się nad sobą że go żona nie "pogłaskała"? to może masz pod ręką kilka wątków z jakiś forów gdzie to faceci wylewają swoje takie żale
trudno mi w to doprawdy uwierzyć bo nie zadażyło mi się nigdy - powtarzam nigdy aby jakiś mój kolega żalił się że żona go nie chwali ....
|
Serio, serio, pracowałam w męskim środowisku i co się nasłuchałam to moje
Pod ręką wątków nie mam, bo nie studiuję pod tym kątem internetu jak i specjalnie mnie to nie interesuje, ale mogę się poświęcić jeśli bardzo chcesz i jeśli czas uda mi się znaleźć.
O, w czasopismach dzieciowych widziałam listy mężczyzn "żona po urodzeniu dziecka już sie mną nie interesuje, tylko dziecko sie dla niej liczy" i dalej w ten deseń.
To, że Tobie się nie zdarzyło, żeby jakiś kolega Ci się na żonę żalił to żaden dowód, na to, że faceci się nie żalą w ogóle (jak to już zresztą powiedziała Frejda). Może akurat Tobie się nie żalą, bo być może nie masz daru empatii i kumple to czują ? Może nie jesteś dobrym słuchaczem ?
A, z tym spaniem to nie przesada - to cytat z piosenki w wykonaniu Pietrzaka (cudzysłów dałam) jako podsumowanie takich męskich żalów.
tato napisał: | nie ma na swiecie facetów ktorzy wyrzucali by swojej zonie to że nie chwali się nim w obecnosci kolezanek ....
|
Bo to nie chodzi o to, że faceci wyrzucają kobietom, że te się nimi nie chwalą, tylko odpowiedź na pytanie jak kobiety okazują mężom zainteresowanie i uczucie. Ano właśnie m.in. tak, że chwalą się na prawo i lewo jakiego to mają fajnego męża, podczas gdy reszta narzeka (i czynią to - znaczy chwalą - bezinteresownie, często i spontanicznie).
Zdanie na końcu mojego posta (o poradnikach) sugerowało, że jest to miejscami żart, powtórzenie powszechnie głoszonych stereotypów i niby uniwersalnych prawd pt. "jak stworzyć udany związek". Tak poważnie - to kwestia indywidualnych oczekiwań oraz potrzeb i ich wzajemnego
rozpoznania (dobrze to juka ujęła).
Na koniec muszę jeszcze zaprotestować przeciw pochopnemu wyciąganiu wniosków - to, ze kajanna przynosi czasem mężowi kwiatek nie oznacza, iż traktuje go jak kobietę. A skąd Ty wiesz czy jej mąż nie jest czasem botanikiem albo zapalonym ogrodnikiem i właśnie taki prezent dla niego i jeszcze bez okazji to dowód miłości i tego, że ona o nim myśli, a jego pasje są dla niej czymś istotnym ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 2 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|