|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:15, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
tyle ze trzeba miec troche dystansu do siebie i dostrzegac ze te potrzeby ma sie delikatnie mówiąc zbyt wygórowane |
Ale kto ma o tym decydować, że są zbyt wygórowane? Ty?
tato napisał: |
już widze jakbyście po mnie pojechały gdybym zaczął się żalić że żona nie traktuje mnie jak księcia z bajki ... i ze tak rzadko mi mówi jaki to jestem wspaniały i że zbyt mało chwali się moimi osiągnieciami przed koleżankami
prawdopodobnie potraktowałybyście mnie jak kompletnego świra
tymczasem takie teksty w ustach kobiety to normalka |
Zaręczam ci, że nikt nie patrzyłby jak na świra na faceta, który się żali, że żona go nie docenia. Na takiego, co to chciałby być księciem z bajki może tak, ale dlatego, że inne role przypisujemy stereotypowo kobietom, a inne mężczyznom. Facet nie chciałby być traktowany jak książę (no, chyba że jest chory, albo akurat w pobliżu jest jego mamusia ), bo facet ma być stereotypowo wojownikiem, zdobywcą, myśliwym, itd. I takiego traktowania oczekuje, mniej lub bardziej świadomie. To jest to, o czym pisała talitha - dziwi mnie, że o tym nie słyszałeś.
tato napisał: |
moja teoria jest taka ze ta tęsknota o traktowaniu jak ksiezniczki pozostala z czasow kiedy to kobieta byla panią domu i zgadzala się przyjąć tę służebną rolę wobec męża za cenę jaką było traktowanie wlasnie w taki specjalny sposób |
Ejże, zgadzała się, czy nie miała innego wyboru? Chyba raczej to drugie.
A mężczyźni i owszem, starali się jej ową służebną rolę osłodzić, ale moim zdaniem też nie do końca bezinteresownie. Przecież przyjmując rolę dwornego kawalera urastali i w jej, i we własnych oczach.
tato napisał: |
nie mniej czasy sie bardzo dynamicznie zmieniają i obecnie to panie nie chcą być już służącymi dla swoich mężów, mamy równouprawnienie, do prac domowych został zaprzęgniety facet a kobiety szaleją zawodowo tylko że trudno im zrezygnować z przywilejów związanych z bycia księżniczką |
Po pierwsze, uważam, że tu nie chodzi tylko o "przywileje związane z byciem księczniczką" tylko o ową "odwieczną grę płci", która przynosi przecież satysfakcję i zadowolenie obu stronom. Kobietom, bo są traktowane jak księżniczki, meżczyznom, bo mogą się wykazać, olśnić i zachwycić wybrankę. Naprawdę uważasz, że należy z tego rezygnować?
Moim zdaniem coś w ten sposób bezpowrotnie tracimy.
To jest to, o czym pisała Frejda. Im obojgu sprawia to przyjemność.
Ale ty, jak rozumiem,uważasz, że niech mają baby co chciały, jak chciały równych praw i równej płacy, to lepiej sczeznąć, niż takiej otworzyć drzwi czy płaszcz podać? Można i tak, tylko po co? Co w ten sposób zyskujemy, mam na myśli obie płcie?
Zdaje sobie oczywiście sprawę, że jest to do pewnego stopnia konwencja.
Czasem fajnie jest móc pobyć sobie "małą i bezradną", albo poudawać głupią blondynkę, jak chcą wlepić mandat. Ale że to konwencja, można też czasem wyjść z roli - stąd ten kwiatek dla męża, który tak cię zbulwersował. Niniejszym dementują pogłoski, jakobym zarzucała męża naręczami wonnego kwiecia przy każdej możliwej okazji - doskonale zdaję sobie sprawę, że mąż woli techniczne gadżety, stąd, jak napisałam wyraźnie "zdarzyło mi się" to raz. I ten jeden raz mężowi było bardzo, bardzo miło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:32, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
ile kobiet zaprasza swoich mężów z okazji rocznicy (czegos tam) na kolacje do ciekawej restauracji ?
ile kobiet kupuje koszulkę ulubionego zawodnika jakies druzyny i wrecza mezowi jako prezent - ot tak bez okazji - po prostu za to że jest ?
ile kobiet jako niespodziankę zabiera swojego męża na wyjazd aby pograć w paintball ?
odpowiedz brzmi jakies bliskie zero %.
i teraz na odwrót
ilu facetów zaprasza swoje żony do restaturacji z okazji i bez okazji ?
ilu facetow robi różne (czasami kosztowne) upominki (np. perfumy, bizuteria) swoim żonom z okazji i bezokazji?
ilu facetow zabiera swoje zony do kina, na spacery, spotkania itd.
Pewnie jakies kilka moze kilkanaście procent
Różnica jest oczywista. |
Baaardzo chciałabym poznać źródła tych danych. Bo coś mi się wydaje, że są to twoje gdybania.
Ale nie zrozum mnie źle - uważam, że jak najbardziej należy wychodzić naprzeciw męskim oczekiwaniom.
Tyle że może mniej stereotypowo - nie wszyscy mężczyźni pasjonują się sportem. Są tacy, co wolą dostać najnowszą powieść ulubionego pisarza.
tato napisał: |
Natomiast zastanawia mnie caly czas co jest źródłem tej roszczeniowej postawy kobiet wobec mężczyzn że to niby ma traktować je jak księżniczki ? Kto wbija to im to do głów ?
|
Kultura, tato, kultura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:33, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | Natomiast zastanawia mnie caly czas co jest źródłem tej roszczeniowej postawy kobiet wobec mężczyzn że to niby ma traktować je jak księżniczki ? Kto wbija to im to do głów ? |
tato napisał: | tyle ze trzeba miec troche dystansu do siebie i dostrzegac ze te potrzeby ma sie delikatnie mówiąc zbyt wygórowane |
tato napisał: | ale musze uczciwie przyznać że i to się powoli zmienia i juz panienki są czasami sciagane na ziemię jak wypalą na jakims forum ze ten wredny mąż wrecza im kwiaty tylko z okazji a tak bez okazji to nie zdarzyło mu się już od miesiąca... |
Bez zbytniego rozpędzania się można wysnuć wniosek, że tato ma problem z akceptacją i szacunkiem do kobiet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:04, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nie wydaje mi sie, zeby tato mial problem z szacunkiem do kobiet .... szacunek to nie traktowanie jak ksiezniczki
tylko wy troche jakby przewrazliwione z tymi ksiezniczkami
kajanna napisala:
Czasem fajnie jest móc pobyć sobie "małą i bezradną", albo poudawać głupią blondynkę, jak chcą wlepić mandat.
to jedene z najwiekszych upokorzen dla mnie , szok jak tak mozna
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:55, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | tylko wy troche jakby przewrazliwione z tymi ksiezniczkami |
kasik,
przesadzasz
chwaliłaś nam się przecież kwiatami od narzeczonego. czyli się z nich ucieszyłaś, prawda?
i o to właśnie dziewczynom chodzi - o okazywanie uczuć
żadna nie każe wozić się na bale złoconą karetą, ani patrzeć w oczy godzinami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:57, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ale przeciez kwiaty to nie traktowanie jak ksiezniczka, bez przesady
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:15, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | ale przeciez kwiaty to nie traktowanie jak ksiezniczka, bez przesady |
dla mnie kwiaty to jest trochę traktowanie kobiety jak księżniczkę. nie uważam kwiatów za coś co mi się należy, ale za coś szczególnego, za szczególne okazanie uczuć i uwagi.
zresztą, jak przeczytasz pierwszy post tego wątku to można wywnioskować, że gaga dość podobnie traktuje "czucie się księżniczką". nie pisze o niczym szczególnym tylko o kwiatach właśnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:54, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | o rany, tato, ale radykalnie zmieniłeś poglądy od zeszłego miesiąca...
|
owszem dostrzegam ze mlode mezatki obecnie znacznie zmienily swoje podejscie do swojej roli w malzenstwie
co ciekawe dostaje im sie za to czasami po glowie od mam a prawie zawsze od babć
zaskakuje mnie to jak szybko te przemiany następują
ledwie 10-15 lat i juz mlode panny gotować nie lubia / nie potrafią, ciasto to tylko kupne, ubrania tylko takie co to prasowac nie trzeba
ale za to uprawiają sport mają swoje zaintersowania i ambicje
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:20, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: |
Ale kto ma o tym decydować, że są zbyt wygórowane? Ty? |
co moze byc bardziej wygórowane niż nakaz traktowania jak księżniczki ?
tojuz trzeba na prawde sie mocno wysilic ...
kajanna napisał: |
Facet nie chciałby być traktowany jak książę (no, chyba że jest chory, albo akurat w pobliżu jest jego mamusia ), bo facet ma być stereotypowo wojownikiem, zdobywcą, myśliwym, itd. I takiego traktowania oczekuje, mniej lub bardziej świadomie. To jest to, o czym pisała talitha - dziwi mnie, że o tym nie słyszałeś. |
rzeczywiscie książę to ma wydzwiek zbyt zniewiescialy
to niech będzie jak KRÓL
narzekanie faceta ze żona go nie traktuje jak króla, wojownika czy kogotam chcecie to czysta groteska z ktorej kazdy sie smieje
kajanna napisał: |
Po pierwsze, uważam, że tu nie chodzi tylko o "przywileje związane z byciem księczniczką" tylko o ową "odwieczną grę płci", która przynosi przecież satysfakcję i zadowolenie obu stronom. Kobietom, bo są traktowane jak księżniczki, meżczyznom, bo mogą się wykazać, olśnić i zachwycić wybrankę. Naprawdę uważasz, że należy z tego rezygnować?
Moim zdaniem coś w ten sposób bezpowrotnie tracimy.
To jest to, o czym pisała Frejda. Im obojgu sprawia to przyjemność. |
tu sie z tobą kompletnie nie zgadzam
bo skąd to narzekanie kobiet ze faceci tacy mało romantyczni są ?
skąd te zarzuty o brak inicjatywy, lenistwo itd?
właśnie stąd że facetom w zdecydowanej większości odgrywanie tej roli nie leży albo po prostu nie chce się
jednym slowem jest to narzucone im
to nie jest kwestia rezygnacji z czegos tylko brak przymusu do stosowania sie do tych ról
kajanna napisał: |
Ale ty, jak rozumiem,uważasz, że niech mają baby co chciały, jak chciały równych praw i równej płacy, to lepiej sczeznąć, niż takiej otworzyć drzwi czy płaszcz podać? Można i tak, tylko po co? Co w ten sposób zyskujemy, mam na myśli obie płcie? |
nie do końca,
to zdaje egzamin jeżeli obie strony uznają zasady gry
ale jezeli jedna ze stron łamie zasady - i to są w obecnych czasach kobiety - to niech nie wymagają aby faceci trzymali się tych zasad
przyznasz ze smiesznie brzmią pochwały na temat rozwoju zawodowego męża przez żonę ktora zawodowo dużo wiecej osiągnęła...
czy mężczyzna może czuć się tym wojownikiem jeżeli jego żona więcej zarabia, jedzi lepszym służbowym samochodem i ogrywa go regularnie w tenisa
swoją drogą mam wrazenie ze obecne pokolenie kobiet przestaje byc księżniczkami - bo przestają się praktycznie różnic od mężczyzn
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:26, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
espree, ja sie odnosze troche do calosci watku i dyskusji tu
pare ciekawych cytatow....
tato:
Cytat: | bo drugie brzmi w jaki to specjalny sposob okazują kobiety uczucia i zainteresowanie swojemu mężowi ? |
talitha:
Cytat: | A poza tym dbają o siebie i zawsze są chętne na seks oraz często go inicjują same (no, przy NPR to nieco trudne może być Smile )
|
sorry, ale dla mnie to sa jakies jaja
juka:
Cytat: | więc czasem po prostu trzeba wejść na chwilę w buty tego drugiego żeby go zrozumieć.... |
brawo!! tak jest. tylko ze tego niestety wiele nie wie
juka jeszcze mowisz, ze zwiazek to sprawa dynamiczna. Oczywisce!! i wiem, ze moj pikny bedzie inny za 10,20 lat, ja tez. Ale przeciez jak sie dobieramy to wiadomo, ze nie jest to 100% tak sie nie da. Bierzemy poprostu mniejsze zlo, a te slabosci wliczamy i musimy byc ich swiadomi. Nawet jak nas wkurzaja. Oczywiscie jak mnie cos mega wkurza, to faceta nie biore. Czyli jak lubie dostawac kwiaty, chce byc zapraszana do kina, knajpy, na specery noc etc to nie biore faceta co tego nie lubi. Ale jak jest to jakas pierdola, a najwazniejsze dla mnie rzeczy sa u niego oki, to go biore z tymi wkurzajacymi pierdolami. I juz nie zale sie z tego powodu wiecznie, tylko probuje to zaakceptowac.
Moze ja jestem jakas egoistka, nie wiem Ale naprawde mysle o sobie duzo. I w momencie jak zesmy sie z lubym poznali, to najpierw bylo dowiadywanie sie o wielu rzeczach zanim zaczelismy ze soba chodzic!!! Tak samo on jak i ja mielismy kryteria. Moze to brzmi debilnie, ale to prawda. W wiekszosci sie zgadazamy, w tych najwazniejszych idealnie i jak nic nie stalo na drodze, moj mily przyjechal do mnie 1050 km na podpisanie umowy Oczywiscie bylo w tym mnostwo romantyzmu, etc, ale najwazniejsze bylo to, czy mamy taki samo spojrzenie na swiat. I jak czytam niektore zalace sie kobiety , to mi sie wydaje ze oni maja calkiem inne spojrzenie Bo gdyby razem patrzyli w tym samym kierunku, to nie musialyby sie wyzalac....i to mnie dziwi, ze takie malzenstwa sa to ja dziekuje za takie cos, jak sie musze zalic ze mi facet kwiatow nie daje....rozumiem maz wpadl w alkoholizm...ale takie cos
dla taty to ja jestem teraz chyba nienormalna...bo super gotuje, pieke, swiatnie prasuje (chodz nie lubie), uprawiam sport, mam swoje ambicje i zainteresowania, kocham szybkie auta ,rozmowy o silnikach i kondensatorach, a facetowi kupuje zarabista udarowke i nie narzekam na chlopa
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:32, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kasik, tylko słówko do Ciebie - oczywiście że to były jaja, co już w tym watku wyjaśniałam (mądrość z poradników i babskich czasopism)
więc się tak bardzo nie oburzaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:32, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: |
dla taty to ja jestem teraz chyba nienormalna...bo super gotuje, pieke, swiatnie prasuje (chodz nie lubie), uprawiam sport, mam swoje ambicje i zainteresowania, kocham szybkie auta ,rozmowy o silnikach i kondensatorach, a facetowi kupuje zarabista udarowke i nie narzekam na chlopa |
nie masz dzieci ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:36, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato, zes mnie podsumowal
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:13, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
ile kobiet zaprasza swoich mężów z okazji rocznicy (czegos tam) na kolacje do ciekawej restauracji ?
ile kobiet kupuje koszulkę ulubionego zawodnika jakies druzyny i wrecza mezowi jako prezent - ot tak bez okazji - po prostu za to że jest ?
ile kobiet jako niespodziankę zabiera swojego męża na wyjazd aby pograć w paintball ?
odpowiedz brzmi jakies bliskie zero %.
|
No nie wiem.
Ja ostatnio na urodziny zabrałam narzeczonego na kręgle (nigdy wcześniej nie był ) a potem na kolację.
Jako dowód załączę zdjęcia w albumie
Uroczo spędziliśmy wieczór.
A kiedyś też dostał ode mnie lutownicę ( tatus oczywiście pomagał mi wybierać), bo wiedziałam, że wcześniej mu się całkowicie popsuła.
Nie jest z nami tak źle, tato!
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:42, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Frejda napisał: |
Nie jest z nami tak źle, tato!
Frejda |
to bardzo pocieszające
nie mniej gratuluje pomyslu Frejda i trzymaj tak dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 5 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|