..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

Młody jest bardzo dumny, bo opanował umiejętność zakladania nowej rol.ki papieru toaletowego na uchwyt (lepiej niż wycierania swojego tyłka)
a rano wparowal do łazienki i zrobił mi zdjęcia na kibelku. dobrze, że aparat stary i nie ma Wifi full HD super instant share, bo juz by były na fejsie.

micelka · Wysłany: Wto 22:04, 12 Mar 2013 Temat postu:

Hehe, to możesz mu to zadanie przydzielić jako stały obowiązek

ika · Wysłany: Wto 22:11, 12 Mar 2013 Temat postu:

Haha, dobre abeba

Mój oczywiście znowu ma jakiś karat paskudny, ale jestem z niego dumna bo się nauczył wydmuchiwać nos !! Chodzi cały dzien po domu i fuczy i każe sobie nos wycierać a ja za nim tylko z papierem biegam Mruga

Zresztą sam też nos wyciera, ale lepiej jak ja to robie bo on po całej twarzy sobie rozmazuje

buba · Wysłany: Wto 22:52, 12 Mar 2013 Temat postu:

Abebo, ale masz fotografa.

Justek · Wysłany: Śro 8:06, 13 Mar 2013 Temat postu:

Młody paparazzi

Niania · Wysłany: Śro 13:00, 13 Mar 2013 Temat postu:

hehe mój też ma obsesję cykania fotek..... już nie powiem gdzie mam jego pasję - w telefonie 10000 zdjęć typu piłka, miś czy kant stołu albo paproch na ziemi Wesoly

Misiczka · Wysłany: Śro 13:05, 13 Mar 2013 Temat postu:

u nas były serie zdjęć dinozaurów, sesja dla rycerzy itp. , a ostatnio córa dorwała - przez godzinę jazdy samochodem robiła zdjęcia swoich nóżek, lali, pluszowego pieska itp....

abeba · Gość

Tygrys też robi zdjęcia zabawek, głownie robotów, calkiem ładne mu wychodzą. Tego ranka chyba też wszedl do łazienki pokazać zdjęcie robota, a że trafił na nowy temat, fotograf okazji nie przepuści;)

sylwuska90

Wyszłam wczoraj z małą na spacer, a ona wszystkich po drodze zaczepiała Wesoly

Ogólnie taka śmieszka z niej i odważna dziewczynka, no ale wczoraj to jeszcze tego nie było

śmieje się w głos, krzyczy do dzieci, zaczepia każdego napotkanego po drodze. chyba nie było osoby, która by nie zmiękła i się przynajmniej nie uśmiechnęła.
Śmiałam się do męża, że jakby teraz wyszedł z dzieckiem to by miał niezłe branie Mruga

Misiczka

he he - sylwuska - mój mąż twierdził, że jak wychodził z córką w chuście, to mógłby założyć dwie różne skarpety, albo bermudy bahama, bo ON był transparentny....

abeba · Gość

Uczę syna się modlić. Pierwszego dnia powiedzieliśmy:
Panie Boże, opiekuj się tatą (bo wyjechał pracowac na kilka dni)
kolejnego Panie Boże, dziękuję że przyszła wiosna.
Kolejnego dnia, gdy Tygrys był dość niegrzeczny zaproponowałam: Panie Boże, przepraszam, że zepsułem parasol.

Następnego wieczora, się zagapiłam, ale młody sam przypomina, że nie zrobilismy Panie Boże.
- No to co byś chciał powiedzieć?
- Panie Boże, przepraszam, że zepsułem parasol
Zapewnilam go, że już mu wybaczyłam i żeby się nie przejmowal tym parasolem.
Kolejnego dnia zaproponowałam:
Panie Boże, dziękuję, że umiem jeździć na hulajnodze.
Syn wolał powiedzieć.... Panie Boże, przepraszam, że zepsułem parasol.

Skrupulanctwo widać przekazałam mu w genach.

silva

jejku...
to musisz go uczyć dziękować, moim dzieciom świetnie wychodzi proszenie
czasem proszą o takie rzeczy, które zależą tylko od nich
Bóg jest wtedy jak maszynka do spełniania życzeń

abeba · Gość

dziś znów wolał o parasolu, zamiast dziękować za słoneczko. Stanęło na:
Panie Boże, oddaj mamie parasol

glr

haha, kochane są te wasze dzieciaki Wesoly

Super się to czyta na poprawę humoru! U mnie jeszcze trochę czasu upłynie zanim zacznę mieć podobne przygody Mruga

) Abebo, kup sobie nowy parasol, bo aż żal duszę ściska, że ten Twój synek tak tego żałuje:P

silva

tez tak sobie pomyslalam, musisz kupic parasol, bo szkoda dziecka Wesoly