..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

Mój w tym wieku mówił tak samo. Córka nauczyła się jeździć na 2 kółkach jak miała nieco ponad 5 lat i to na większym rowerze - po 2 tyg. na biegowym. Z synka szczególnie się cieszymy, bo on jest ruchowo do tyłu przez ONM.
Sama widziałam jeżdżące 3 latki, zazwyczaj przesiadka po biegowym Wesoly

Niania

a mój 5 latek nie umie nawet na 4

2,5 latka też nie

za to wczoraj pan K sam założył po raz 1 bluzkę!!! i dziś też!!! (taką przydużą lekko by było mu łatwo, ale sam!!! pękam w szwach

agu

Waleczna, nie twierdzę, że tak nie jest, po prostu ciężko mi sobie wyobrazić. Rówieśnik mojej córki, a ona nie umie jeździć na żadnym rowerku. Wczoraj ją przymierzyliśmy do trzykołowego, nic z tego. Mruga

Za to muszę pochwalić się, że mam najdzielniejsze dziecko na świecie. Weszliśmy do gabinetu zabiegowego na pierwsze pobranie krwi, stremowani rodzice i nasza bohaterka. Jedna z trzech pielęgniarek uciekła (dosłownie! usłyszała ode mnie że to pierwsze pobranie krwi i trochę się boję i szybko wyszła). Pozostałe dwie panie musiały zostać Mruga

Mała u taty na kolanach, ja na przeciwko. Jedna z pań pokazuje jak trzymać rękę dziecka, bo tak jak mąż trzymał to podobno za słabo (?). Więc mąż trzyma, ale delikatnie, one szukają żyły, my zaczynamy gadać co się dzieje. O jest igiełka, rurka, leci krewka, zobacz jaki kolor... Dziecko zachowywało się jak przy czytaniu nowej książeczki Wesoly

zadało tylko pytanie, czy nie będzie dziury (śladu). Jak usłyszała, że nie będzie, tylko trzeba dać rączce odpocząć, to już w ogóle super - uśmiechnięta. Mi zawsze jest słabo na myśl o pobraniu krwi, a mała nic, mogła za to wszystkim opowiedzieć o badaniach (testy alergiczne skórne plus pobranie krwi) i że jest dzielna. Mruga

Że jesteśmy dumni to mało powiedziane. Wesoly

Arcia

fiamma75

bez kijka, wpierw mąż z nim szedł i trzymał za kark ramiona a pedałowanie kulka razy w domu na próbę

Agrafka

to ja też się pochwalę:
mój trzylatek(!) jeździ na rowerze.
takim normalnym, dwukołowym

wiosną ubiegłego roku zaczął na biegowym, potem przerwa zimowa, tej wiosny najpierw biegowy, potem dwukołowy z kijem (na zmianę z biegowym), a teraz jeździ sam Very Happy

Justek

Rewelacja

zdolniacha Wesoly

matunia

o rany agrafka! super zdolniacha!

Mój nie chce nawet na takim z dwoma bocznymi kółeczkami, leniuchowi nie chce się kręcić pedałami.

strzyga

mój też nie chce za bardzo kręcić pedałami tylko się odpycha nóżkami

agu

odpychanie się nóżkami to już by było coś...

Justek

Moja jak próbuje kręcić pedałami to nie kontroluje kierownicy

Maria

O jeny, jestem pod wielkim wrazeniem!

Moj umie co prawda krecic pedalami na 3 kolowym rowerku, ale mu sie nie chce, mowi, ze za ciezko i trzeba go pchac Mruga

Natomiast dostal od babci hulajnoge i bardzo lubi Wesoly

Nana

Moja mała ma pamięć doskonałą. Mamy taka maskotkę stonogę z alfabetem. Któregoś dnia bawiłyśmy się nią, pokazując literki. Zapamiętala WSZYSTKIE, które jej pokazałam (16) i potrafi o nich coś powiedzieć. Nie twierdzę., że potrafi czytać., ale np. na widok P mówi hau hau, czyli pies. T to tata. R - plum plum - rybka itp. Najważniejsze jest E: córcia zaczyna podskakiwać i nucic melodie z bajki ELMO świat Wesoly

muszę to nagrać Wesoly

)

Justek

Niesamowita jest

Moja najlepiej jak liczy

do 10 policzy tylko zawsze gdzieś jej 6 ucieknie

a potem jest jedenaście, piętnaście, nynaśnie, szesnaście (wie że coś tam -naście jest

)

fresita

nana wow