..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Gagusia

Młody codziennie mnie czymś nowym zaskakuje, to jest dla mnie niesamowite, ile taki dzieciak rozumie i jak potrafi się porozumieć z otoczeniem!
np. prowadzi mnie do kuchni i próbuje się wdrapać na swoje wysokie krzesełko - bo właśnie jest głodny i prosi o obiadek. albo ostatnio oglądaliśmy książeczkę, pokazałam mu banana na obrazku, to obejrzał, a potem wziął mnie za rękę, zaprowadził do kuchni i pokazuje, że chce banana. najbardziej zdziwił mnie wczoraj

: ułożyłam w łóżku na popołudniową drzemkę i zostawiłam, żeby sobie spokojnie zasnął (wreszcie się nauczył samodzielnie zasypiać w dzień). poprzewracał się trochę, pomruczał do siebie, a potem zaczął płakać. ja idę do niego, a on stoi w łóżku i pokazuje na stojący w kącie przewijak. prosił, żebym przewinęła, bo właśnie zrobił kupę!
i tak co i rusz coś. człowiekowi się wydaje, że to takie małe, nic nie rozumie, a tu się można nieźle zdziwić Very Happy

chyba zdecydowanie czas zacząć uważać, co się przy nim mówi, bo może być potem głupio

channel

Gagusia, Staś jest fantastyczny!!!!

Male dzieci rozwijają się niesamowicie szybko. Są bardzo komunikatywne, dla tych którzy poświacają im czas.
Nim się obejżysz wyrośnie z pieluch i będzie z Tobą dyskutował.

Gratulacje dla mamusi i synusia.

fresita

dokładnie to co mowisz channel, takie maluchy potrafia niezle zaskoczyc i mozna z nimi zlapac cudowny kontakt nawet jesli nie mowia. Pamietam jak moja corcia miala z 6-7 miesiecy jak ja wracalam do domu to odstawiala taniec radosci na rekach u mojej mamy piszczala nawet, super to bylo. Gagusiu ile Stas ma?

Maria

Tak, te dzieciaczki sa fantastyczne. Ja tez wlasciwie kazdego dnia lapie sie na patrzeniu na Anne z niedowierzaniem, ze te rozbiegane, rozspiewane, zbuntowane dziecko jest ta sama malenka istotka, ktora karmilam, tulilam, nosilam, uczylam chodzic itd itd...i jestem z niej strasznie dumna, gdy na placu zabaw zachwycaja sie nia inne panie i jest jakis zal, ze przeciez nie jest moja corcia

fresita

ale jak duzy wklad masz w jej wychowanie i w to jaka jest, to w bardzo duzej mierze dzieki tobie

channel

Tak, mnie zawsze fascynowało tempo rozwoju dzieci. Niby takie nic: plemnik i jajeczko a po raptem 270 dniach rodzi się dzidzius ok 3 kg i 55 cm!!!
A potem wszystko idzie tak szybko: usmiechy, gaworzenie , siadanie, chodzenie, oraz "kosi kosi" czy "sroczka".
Najpierw dziecko sprawdza na palcach obu rąk czy 2+2=4 a 2,5 roku później mnozy, dzieli, liczy obwody figur...

Dzieciaki są niesamowite, niepowtarzalne i zawsze mnie zaskakują.
Dlatego tak bardzo lubię z nimi przebywać i pracować

Maria

Tak, gdybym po studiach dostala prace w zawodzie (ed. wczesnoszkolna) to pewnie nie wyjechalabym do Irlandii.

channel

Maria, w przedszkolu w którym rozpoczynam pracę są jeszcze 2 miejsca dla nauczycielek

Ponoć dzieci jest coraz więcej a niestety nie ma chętnych do pracy w przedszkolach.

Gagusia

fresita, Staś ma 11 miesięcy Wesoly

channel

Wielki bystrzacha z Niego, jak na 11 miesięcy. Gagusiu a zaczyna już chodzić sam, czy jeszcze za łapki?

kajanna

Super, Gagusiu, ale ten czas zasuwa!
Wklej jakieś nowe fotki Stasia!

Gagusia

on nie zaczyna channel, on już zdecydowanie chodzi, ten mój narwaniec Very Happy

strasznie fajny taki mały ludzik dreptający na krótkich nóżkach
fotki postaram się wkleić, tylko musimy ściągnąć na komputer, bo znowu mamy zaległości.

fresita

ojej myslalam ze ma jakies 8 miesiecy, ale ten czas zasuwa, koniecznie foteczki wklej

channel

Gagusiu, koniecznie wklej fotki

Czekam z niecierpliwością, ale szybko zaczął dreptać. Wspaniale się rozwija.

wercia

A ja mam prośbę do Was kochane o radę!!!!
Mam problem z moim 4,5 letnim synkiem, od września jest w przedszkolu, ale po drugim dniu płacze i nie chce iść ( chociaż wczesniej duzo mu mowiłam o przedszkolu, że jest tam fajnie, dużo zabawek) a teraz nie wiem, co się mu stało - jak mu tłumaczyć aby chciał iść do przedszkola, dodam, że ja pracuję i było by mi na rękę aby on był w przedszkolu bo razem jeździmy - ja do pracy on do szkoły.
Poradźcie jak mam dziecku tłumaczyć, aby chciał iśc do szkoły i czy miałyście podobne sytuacje- z góry dziękuję Wesoly