|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:33, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jak słyszę coś takiego a najczęściej tylko od mamy to mówię tylko: "Mamo!?" i już wie, że przegina i mam gdzieś to co mówi
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:08, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Swojej mamie łatwiej tak powiedzieć. Generalnie na obie mamy nie mogę narzekać. Wiem że mogłoby być duuużo gorzej. A w sumie jest dobrze, no ale niektóre rzeczy mi działają na nerwy. Najbardziej właśnie mówienie "co ta twoja mama …."
Oberwało mi się też za siedzenie z telefonem przy karmieniu - za blisko dziecka telefon
i za laptopa przy karmieniu - że patrzę w komputer zamiast rozkoszować się macierzyństwem. Odparłam, że rozkoszuję się w nocy (oczywiście karmieniem i macierzyństwem, bo czym innym to niestety nie ma jak się rozkoszować niecałe 2 tyg po porodzie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:16, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Babajaga dziewczyny dobrze piszą, postaw się od początku bo potem będzie co raz gorzej.
Mi się nawet mój tata wtrącał, że Sz nie dopajam. Chociaż w ogóle w te sprawy się nie angażował. Skomentowałam raz a dobrze i jest koniec tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:19, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
pewnie, że własnej mamie łatwiej... ale teściowej też im szybciej tym lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:34, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mi stawianie się nic nie pomogło, właśnie jeśli o mamę chodziło. Bo teściowa mało co się wtrącała, a z resztą jak ignorowałam rady, to przechodziła nad tym do porządku dziennego, a mama nie. Jak ja jej mówiłam, że jej pomysły są niedorzeczne to oczywiście ignorowała, musiałam głupoty potwierdzać u lekarza lub położnej, bo mi nie dawała spokoju (np. pomysł, ze dziecko ma kolki bo jadłam odgrzewaną zupę - powinna być codziennie gotowana na świeżo - położna to wyśmiała). Raz ją wypraszałam z domu - z pomocą mojego ojca z resztą, bo mi panikę siała, a mnie po prostu już ponosiło. Masakra. I nawet ojciec, co w nic się nie wtrąca i mamie na wszystko pozwala mi pomógł - znaczy, że miałam wtedy rację. Ale to marna satysfakcja, bo nerwów mi nieźle napsuła. do końca życia będę pamiętała wsparcie "ty chyba też za długo piersią nie pokarmisz" - karmiłam rok.
Obce osoby też potrafią tak super dołożyć. Ale ... nie potępiam całkiem - bo ostatnio się sama złapałam, że tak zrobiłam innej młodej mamie. I miałam okazję sprawdzić jak to wygląda, z drugiej strony. Oczywiście intencje miałam szczytne, i chciałam naprawdę pomóc - bo mi się po prostu wydało, że jak mama młoda to może czegoś nie wiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:11, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
babajaga, witaj w świecie młodych mam l a chustą jeszcze dziecka nie dusisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:37, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
oj babajaga, ja tego jeszcze nie znam, ale chętnie wątek poczytam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:54, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Busola, u mnie nawet potwierdzanie przez lekarza nic nie daje, bo lekarz głupi, wie tylko z książek, a mama z doświadczenia Ja mam niestety taki charakter, że nie potrafię ignorować, kłócę się za każdym razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:23, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja używam autorytetu położnej ze szkoły rodzenia, ew położnej, która była z wizytą i to jakoś działa
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:25, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
współczuję takiego szpiegowania Cię, na pewno powinnaś to ukrócić, każdy chyba jakiejś prywatności potrzebuje, to co ona w twoich rzeczach grzebie że wie jakich kosmetyków używasz... co jesz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:23, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Każda z nas to zna i każdej z nas to trochę nerwów napsuło. ALE pomyślcie.... za kilkanaście lat zostaniemy babciami, to będą nasze ukochane wnuki. I np jak zobaczę moją synową, że dopaja glukozą, albo, że na dzień dobry proponuje mm to co ???? chyba prędzej pęknę, niż usiedzę cicho Wiem, że przykład do kitu, bo każda z nas robi dobrze i w zgodzie z tym co dobre dla dziecka. Ale po prostu naszym mamą/teściowym na tą chwilę i według ich wiedzy (sprzed nastu lat) wydaje się, że to my teraz robimy źle. I stąd te wszystkie spięcia. Dlatego najlepszym jest posłuchanie i wypuszczenie drugim uchem, albo tłumaczenie: "mamo, ale w zgodzie z najnowszymi zaleceniami WHO......"
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:37, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: | : "mamo, ale w zgodzie z najnowszymi zaleceniami WHO......" |
To odpowie " za moich czasów żadnego WHO nie było (był, ale kto tam o nim słyszał ) i dzieci zdrowe były "
Matunia masz rację, temat stary jak świat , chyba wszyscy to muszą zaliczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:02, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że przy drugim dziecku mniej gadają i mnie też mniej te uwagi dotykają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:27, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
U mnie ostatnio był komentarz brata, patrzącego krzywo na chustowanie - no, w tej chuście to nóżek dobrze nie układa! Elemencik tła - ich synek podróżuje przodem do świata w wisiadle BB
A argument z WHO próbowałam zastosować na mojej babci, która się martwi, że głodzę dziecko, bo, uwaga, "te cycusie mam takie malusie" (4 rozmiary większe niż przed ciążą). Dzwoni do mnie wieczorem i pyta co słychać, to mówię, zgodnie z prawdą, że wstaję na raty robić wiecorny obrządek a co 15-20 minut małamnie wzywa Nie to, żebym potrzebowała pomocy, ot, nocny cycozwisak ale rad dostałam mnóstwo: dopoić koperkiem, glukozą, pokarm już mam do niczego... WHO? eee tam, mądrale ciągle mówią co innego, a ona czwórkę dzieci wychowała w trudnych czasach...
Jaką ja mam radę na to? spokojnie tłumaczę, robię swoje, a przede wszystkim staram się pamiętać, że robią to naprawdę z dobrej woli i troski o moją córeczkę.
Tylko "co ta mama" nie trawię - bo o ile teraz to mi zwisa, to właśnie starsze dziecko nie chcę, żeby takiego podważania autorytetu słuchało, więc duszę to w zarodku, wyraźnie mówiąc, że sobie nie życzę. A że potrafię wyglądać na zdeterminowaną, to już dość dawno tego nie słyszałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:09, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy jestem uprawniona do wypowiedzi, bo moje dziecię jeszcze nawet mnie nie kopie , ale moja teściowa jest/była kobietą, która kładła bardzo duży nacisk na zdrowe odżywianie. Z lekkim niepokojem mówiliśmy teściom o ciąży, ale - o dziwo - teściowa nic nie komentowała. Powiedziała nawet "Ty dobrze wiesz co Ci potrzeba". No w szoku byłam . Gorzej sprawa miała się z moją mamą, bo tu po informacji o ciąży dostałam trzy telefony w odstępach godzinnych z radami w stylu: macie koty, to je wywieście do teściów, nie jedz jogurtów, bo Twoja bratowa coś tam, jedz warzywa o owoce, bo..., niech mąż robi coś tam... Po trzecim telefonie powiedziałam tylko: "Mamo, ja ani sobie, ani dziecku krzywdy zrobić nie dam". I zapanowała cisza. Od miesiąca. Aż sama się dziwie, że tak łatwo poszło, ale zobaczymy co będzie dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|