..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

koszatniczka · Wysłany: Pią 13:02, 20 Mar 2015 Temat postu:

Uwaga horror!
Dla osób o mocnych nerwach
Ja całego nie obejrzałam... Powiem, że ludzie miewają naprawdę dziwne idee

https://www.youtube.com/watch?v=T7ihdsjIqhI

sylwuska90 · Wysłany: Pią 15:49, 20 Mar 2015 Temat postu:

.......

Niania · Wysłany: Pią 17:02, 20 Mar 2015 Temat postu:

ona sobie wywija a dziecko wyje......

buba · Wysłany: Pią 21:55, 20 Mar 2015 Temat postu:

Już to kiedyś widziałam...
Masakra, babka ma z głową. Wsciekly

Tylko dziecka szkoda.
Może ta pani powinna poczytać o zespole dziecka potrząsanego. Sad

Justek · Wysłany: Pią 22:02, 20 Mar 2015 Temat postu:

okropne

ewcia87 · Wysłany: Pią 23:02, 20 Mar 2015 Temat postu:

Co za jazda Shocked

co to ma niby dać, poza wystraszeniem? wyrwanie kończyn ze stawów?

Basiek · Wysłany: Sob 7:32, 21 Mar 2015 Temat postu:

To jest okropne co ten babsztyl wyprawia z tym maleństwem! Widać,że te dziecko płacze i że się mu to nie podoba, nie mówiąc o bólu jaki mu serwuje... Od razu bym takiej odebrała dziecko i ograniczyła prawa rodzicielskie...

babajaga · Wysłany: Sob 19:27, 21 Mar 2015 Temat postu:

straszne, porąbani są ludzie

Też tak macie, że wszystkie stare baby - ciotki, babcie, znajome itp uważają, że chłodne rączki i stópki to jakaś życiowa tragedia? Dziecku jest ciepło, jest zadowolone, a tu zewsząd gadanie, że chłodne rączki i powinnam cieplej ubierać, no oszaleć można. Co ciekawe ostatnio kiedy po komentarzu o chłodnych łapkach dotknęłam ich, okazało się że są zupełnie normalnie letnie - ani ciepłe, ani zimne.

ewcia87 · Wysłany: Sob 19:43, 21 Mar 2015 Temat postu:

Tak, te same dialogi. I też różnica w ocenie ciepłoty. A ja nawet kąpię dziecko w niedogrzanym pokoju - tzn. normalnie jest ok. 20 stopni, czasem mniej, np. 18-19 po nocy z uchylonym oknem. Zamykam tylko na czas kąpieli, żeby nie wiało. Dziecko idzie do wiadra a w łóžeczku przez te parę minut działa farelka, ogrzewa ręcznik. Wyciągam ją mokrą, po drodze wyłączam farelkę, kładę na tym ciepłym ręczniku i szybko nim zawijam - i jest OK. A pamiętam jeszcze kiedy siostra była mała, że się na kąpiel zamykało łazienkę i robiło w niej jakieś 25 stopni farelką... tą samą farelką, hehe Mruga

buba · Wysłany: Sob 22:46, 21 Mar 2015 Temat postu:

Zdarzają się przypadki hipertermii przy za ciepłym ubieraniu dziecka, a u nas to chyba w ogóle powszechne takie przegrzewanie.

sylwuska90 · Wysłany: Sob 22:53, 21 Mar 2015 Temat postu:

babajago, notorycznie słyszałam takie teksty, nawet obcych którzy zagadywali i dotykali rączek. Ja zawsze miałam chłodniejsze ręce, mimo że było mi ciepło. I tak samo ma moja córeczka. Nawet w lato potrafi mieć chłodniejsze niż reszta ciała Mruga

u mnie też zawsze około 20, czasem mniej jest w łazience (moja łazienka tak ma) i jest ok. Czasem nawet na golasa dam im się wybiegać po kąpieli.
Pierwszy raz słysze o hipertermii, to inaczej po prostu przegrzewanie?

babajaga · Wysłany: Sob 23:02, 21 Mar 2015 Temat postu:

W ogóle mam wrażenie, że dzieci zimą niezależnie czy jest -10 czy +10 to są ubierane zimowo, czyli w jakiś puchowy kombinezon, pod spodem pewnie też ciepło i jeszcze opatulone z każdej możliwej strony.
My akurat w łazience lubimy mieć ciepło, a mamy zimno, więc włączamy farelkę, nawet jak się sami kąpiemy. Ale na dwór się nie opatulamy, szczególnie przy słonecznej pogodzie, co innego jak jest mokro i wiatr.

Polly · Wysłany: Pon 7:50, 23 Mar 2015 Temat postu:

U nas w łazience 22 stopnie, a rodzice i tak mi chcieli farelkę dać jak się mały urodził Mruga

kukułka · Wysłany: Pon 19:31, 23 Mar 2015 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

babajaga

Jak grzecznie i stanowczo dać do zrozumienia, że z dzieckiem będzie się postępować po swojemu? Bo umiem stanowczo i niegrzecznie. Ale grzecznie nie umiem.
Już widzę, że za jakiś czas z moimi rodzicami będzie problem, będą teksty typu: nie idź tam bo spadniesz. A ja właśnie uważam, że dziecko powinno iść i nie spaść Mruga

do tego oczekiwanie że dziecko się będzie słuchać. Jeśli co chwilę będzie się je atakować bezsensownymi zakazami to nie będzie słuchać, nawet wtedy kiedy zakaz będzie słuszny.
Na razie jest nadmierna troska o mój kręgosłup z powodu noszenia w chuście i oczekiwanie, że będę spacerować z wózkiem.