..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

mój też długo wysysał pastę. kupuje nenedent bez fluoru. Ma chyba smak jabłkowy. Uwielbia ją i żadnej innej nie trawi.

matunia

ja nie o myciu a o dentyście chciałam z Wami pogadać.

W zeszłym tygodniu byłam ze starszym pierwszy raz u dentysty. Wypatrzyłam mu dwa ubytki i faktycznie dentystka potwierdziła. Wyleczyła mu jednego zęba, z drugim idzie jutro. Ogólnie całkiem spoko, młody nie płakał, zachwycony też nie był, no ale kto by był? Mruga

Próchnicy było maleńko, więc wiercenie trwało dosłownie minutę.

Młody niedługo skończy 4 lata i zastanawiam się czy próchnica w tym wieku to norma? Dentystka twierdziła, że niektóre dzieci w tym wieku mają już całą górę w próchnicy, rany aż mi się nie chce wierzyć Shocked

Jak było z Waszymi dzieciakami? kiedy musieliście zacząć leczyć zęby?

walecznaS

moje córki /8 i 4l/ jak na razie nie mają próchnicy wcale
8-latka ma już kilka zębów stałych, w tych mleczakach, które wypadły też próchnicy nie było

gam

Mój starszy syn ma mocne zęby i u niego o ile pamietam, to ok 7 roku dopiero cos było ale niewiele, gubił mleczaki całkiem zdrowe . U córki trochę gorzej , sądzę, że miało na to wpływ karmienie piersią w nocy do 2,5 roku, przytulała się i ssała a w nocy zębów juz nie płukała więc zęby zaczęły sie psuć (te na przodzie były lapisowane-okropnie to wyglądało ) .
Zresztą to od rodzaju kości zależy jak mocne , trwałe są zęby . U nas totalne zaprzeczenie żeby kp wzmacniało itp syn ssał 4 m-ce cyca a zębami moze orzechy łupać, córka 2,5 roku kp a zęby wyraźnie słabsze

walecznaS

moje córki ssały do ok. roku, jedna tuż przed urodzinami, druga tuż po zakończyła, tzn. same zrezygnowały

ja mam zęby chyba średnie jeśli chodzi o to, czy mocne czy nie
mam obecnie dużo plomb ale ja o zęby w dzieciństwie nie dbałam, tj. na początku nie dbali rodzice, później ja sama
mój mąż podobnie
/dbanie - chodzi mi o mycie, regularne odwiedzanie dentysty i w ogóle szybkie leczenie jak coś się pojawiło, tego u mnie nie było/

moje córki jak zakończyły ssanie piersi to już w nocy nic do jedzenia nie dostawały, żadnej tam butelki z mlekiem czy kaszy, nic takiego nie było
wieczorem mycie zębów i później ew. woda do picia, tak jest do dzisiaj
czasami zdarza się im usnąć bez mycia, jak z jakiegoś powodu po prostu padną bez tych wszystkich czynności wieczornych, które zwykle wykonujemy Mruga

np. młodsza czasami w samochodzie, jak skądś wracamy

matunia

moj ssał ponad rok, a młodszy będzie ssał dłużej. Jakiś czas temu któraś z dziewczyn w wątku o karmieniu piersią linkowała artykuł nt. wpływu karmienia piersią na zęby. Były podane wyniki badań i z nich wynikało, że kp nie "psuje" zęboli. Nie mogę teraz tego znaleźć Confused

Starszy myje zęby dwa razy dziennie, po wieczornym myciu też już nic nie dostaje. Słodyczy nie je dużo. Chyba najwięcej robią tu geny. Ja mam prawie wszystkie zęby leczone, mąż z pięć. Najważniejsze dla mnie było, żeby nie zraził się na tej pierwszej wizycie i nie kojarzył dentysty jako traumy (ja tak miałam jako dziecko!

)

walecznaS

ja nie mówię, że kp psuje Mruga

tylko tak napisałam, jak to u nas było i jest

fresita

Moja miała właśnie ubytki 2 jako 4 latek i tez pani dr ogólnie pochwaliła ząbki, że bardzo zadbane. Co z tego, wziewne sterdydy zrobiły swoje, potem leczyła jej zeby inna dentystka i efekt był taki, że jak juz trafiliśmy do jakiejś normalnej to cała klawiatura mleczna do leczenia była. Mimo prawidlowej higieny

strzyga

no u mnie chyba niestety się nieuchronnie zbliża wizyta u dentysty, bo mały dziś oznajmił, że ząbek go boli Smutny

A prosiłam mojego, żeby mu polakierował ząbki ponad miesiąc temu, to nie mógł dotrzeć do dentysty Wsciekly

El

Strzyga, a mleczaki też można lakierem machnąć?
Ja mam strasznie słabe zęby, moja mama również... Wampirzydle chciałabym oszczędzić tego, przez co w dzieciństwie sama przechodziłam.

Małą myje zęby chętnie, ale technika mycia jest mocno dyskusyjna Mruga

A pastę, oczywiście, połyka, a nie wypluwa (pluje samą śliną po chwili lub dwóch).

strzyga

mój nie chce pluć. Krzyczy "mama, nie uczyłem się"

pozwala sobie umyć zęby.

El, można polakierować. Zabieg kosztuje na podlasiu od 50 zł w Wawie i okolicach ok. stówki. Trwa ok. 5 min.

Agrafka

Zauważyłam, że mój Młodszy ma taki jakby trochę żółty/ciemniejszy jeden ząb (dwójka na górze). Czy to początek próchnicy? mam iść z nim do dentysty? Myjemy mu zęby, ale nie za bardzo sobie daje umyć, więc na pewno nie są myte tak, jak bym chciała. No i go karmię w nocy. Podobno karmienie piersią nie powoduje próchnicy, ale moja dentystka uważa inaczej i jak jej mówiłam, że jeszcze karmię, to mnie okrzyczała, że narażam dziecko na próchnicę... Więc jeśli już, to musiałabym wybrać się do innego dentysty, bo nie chce mi się słuchać takiego gadania.
Próchnica u małego dziecka kojarzyła mi się z takimi okropnymi czarnymi zębami. Mój takich nie ma. Ale może to początek?!
Powiedzcie, że nie Sad

tilia

Uważacie, że to naprawdę zależy od macia zębów? No nie wiem... Ja zęby od dawna myje tylko rano, do dentysty ostatnio poszłam po wielu latach, nawet nie wiem ilu, ponad 10? Tyle mi zrobiła, że usunęła kamień i polakierowała, bo wszystkie zęby zdrowe. Nie mam pojecia, co to ból zęba. Może to jednak po prostu kwestia szkliwa? Podobno też w młodości jadłam mało słodyczy, ale teraz czasem jadam i nadal nic. Hm.

ika

Agrafko nie wie. jak sie zaczyna, ale moj jadl mleko z piersi do 21 miesiaca, zębów nie dawal sobie myc za bardzo wiec myl jak zechcial, teraz tez nie myje codziennie a je i slodycze i zeby ma.zdrowe, bylismy na wizycie ostatnio. Duzo to jednak kwestia genow.