Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:14, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
z tym prasowaniem wszystkiego to mąż mi do brzucha mówi "wiesz, co ta mamusia ci robi? nieodporny będziesz kompletnie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:55, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Liść
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:56, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
usmiałam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:24, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ej, czy tylko ja nie wyprasowałam dziecku żadnego ubranka, nawet na wyjście ze szpitala?
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:57, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Miska! Z nieba mi spadasz! Planowalam NIC nie pracować oprócz pieluch ale od kilku dni bije się z myślami (leniem?) czy faktycznie choć do szpitala nie przelecieć zelazkiem. Nie chciałam na wyrodna i leniwa matkę wyjść, ale skoro nie ja jedna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:03, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
wet pieluch nie składam w kostkę. Piorę, schną na suszarce, zdejmuje i takie skłębione wrzucam do szafki. Myślę, że synkowi nie przeszkadza, że mu ślinę wycieram wymiętą pieluchą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:12, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
ja nic nie prasowałam, na początku dwa razy prsowała jakieś rzeczy moja mama, bo nie mogła przeżyć, że dziecko nie ma wyprasowanych - a potem i ona się przyzwyczaiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:32, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
ja te wierzchnie prasuje do teraz, mi to przeszkadza ze wyglądają jak "psu z gardła". U mnie tak wyglada pranie jak wywiruję i powieszę, gnieciuchy.
Na początek cała wyprawkę miałam poprasowaną jako dodatek biobójczy na bakterie... jak u Liscia.
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Wto 13:33, 05 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:01, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
ja nie prauję, by były równiutkie i niepogniecione - nigdy nie prasuję niczego dla mnie czy męża, więc nawet nie byłam do teraz pewna, czy nasze żelazko działa
po prostu chcę coś dodatkowo bakteriobójczego i nie tylko - dziecięce postanowiłam suszyć rozwieszone a nie w automacie, a że wilgoć u mnie duża to na początek chciałabym ewentualnych "lokatorów" wybić temperaturą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:41, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
połozna na szkole rodzenia mówiła, ze na bakterie to działa pranie w 90 stopniach albo gotowanie - a przeprasowanie raczej nic nie da. Dlatego ja nie prasowałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:12, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
tylko co zrobić, jak na metkach pisze 40 st?
no i mówię, u mnie ze względu na wilgotne powietrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:46, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
albo ciemne kolory albo mix kolorów na jednym ubranku. ja miałam dylemat co z tym zrobić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:48, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Liść, komentarz męża super
Ja planowałam po pierwszym praniu wszystko uprasować ten pierwszy ...i ostatni raz Ale raczej ze względów estetycznych.
A co do tych niskich temperatur prania - sama nie wiem, jak już nawet pieluch tetrowych teraz nie trzeba koniecznie prać w tych 90oC wg producentów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:51, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pieluchy rzuciłam na 90 stopni.
Są specjalne płyny do płukania bakteriobójcze np. Sagrotan i działają przy niskich temperaturach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:41, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Tetrowe biale ponoc mozna 95.
Z ubrankami chodzi jeszcze o te chemikalia, ktore "upiekszaja" tkanine; do nich ponoc 40 st starczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|