..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Miśka

kurka justek, mi się wydawało, że on ma krótkie fazy aktywności, bo on w trakcie tych faz to dosłownie szalony jest. Zmęczy się i szybko pada. Jeszcze my go non stop bombardujemy czymś. Zwaliłam to na żywiołowy charakterek. Tyle, że teraz to się nasiliło i męczy się faktycznie bardzo szybko Confused

Ot zasiałaś mi ziarnko niepewności Smutny

emma

Miśka też mi się wydaje, że on może być przemeczony dlatego w ciągu dnia tyle tych drzemek.
A krótkie to obstawiam jelita.
Obstawiam bo u nas tak było i widzę podobieństwo. Starszy też spał krótko, ledwo uśpiłam to już się budził, dłużej spał w chuście przy chodzeniu. A tak to go jelita budziły. I w nocy nie mógł właśnie też spać, choć był zmęczony.
Często jak w nocy nie śpią dzieci to wina laktozy, która fermentuje w jelitach. Laktoze trawą enzymy z kosmków jelitowych, które dość łatwo zniszczyć przy jakimkolwiek zapaleniu jelit, np przy uczuleniu, chorobie.
Oj przydałby się wam dobry lekarz.

Miśka

Emma a co jeszcze świadczy o zniszczeniu kosmków jelitowych? I jak można je odbudować? Przygotuję się do rozmowy z pediatrą i w czwartek przy szczepieniu zagaję temat. Zobaczymy co mi powie

aleen

Miska przy okazji szczepień. Zmiana zachowania dziecka bywa też po szczepieniu. Wtedy należy to zgłaszać lekarzowi. Tak mi się skojarzyło.

krówka

kosmki niszczy antybiotyk lub ostra biegunka lub inne czynniki

koszatniczka

jak pierzecie zabawki? Z obślinia je zawzięcie i zazwyczaj je prałam w pralce ale zastanawiam się czy nie naje się resztek proszku... Mąż śmieje się ze mnie, że ubranka też obgryza więc nie mam się czym martwić Mruga

Justek

ja wrzucam do pralki Wesoly

nie zastanawiam się nad proszkiem Mruga

Edwarda

Dokładnie

I nie piorę za często. Mruga

Problem mam też z piszczącymi/szeleszczącymi, czy się nie popsują... Więc tylko tak szmatką były przetarte.

koszatniczka

powiew normalności
ok, już się nie zastanawiam

Justek

ja nie widziałam problemu, wszystko prałam

jakby coś się popsuło w pralce tzn że nie nadaje się dla dziecka

ale jakoś wszystko przetrwało. Wiecie ale ja to potrafię buty skórzane do pralki wrzucić więc na mnie trzeba wziąć poprawkę Laughing

lisc

o to my dostaliśmy już kilka takich maskotek-grzechotek i na nich wszędzie znaczek, że tylko pranie ręczne... czytałam gdzieś w sieci, żeby mrozić, ale nie próbowałam tego

koszatniczka

liściu to daj do pralki, wysusz i nie czytaj dalej Laughing

fiamma75

normalnie prałam

Niania

pierz, ewentualnie dla spokoju duszy wstaw na dodatkowe płukanie

aleen

Niestety mrożenie nie działa na wszystko. Jak coś ma formy ptzetrwalnikowe to właśnie na niskie temp. odporne. No i brudu mnożenie nie zmyje ani chemi nie wyplucze.
Moja mama kiedyś wrzucił wszystkie zabawki do pralki nawet te grające po wysuszeniu nadal działały Mruga

A plastikowe samochody czasem potraktuje parą z urządzenia do czyszczenia parą.