Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:22, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo i taka kupa się ciężko spiera.
Aronie daje się właśnie ze względu na kolor do wielu napojów, deserów, jogurtów i takich tam. Bo barwi lepiej niż np czarna porzeczka czy jagody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:56, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
annuszkaja dobre. Słyszałam o podobnych zasadach przy połkniętych 2 złotych.
Pierwsze dziecko -szpital, drugie oberwacja w nocniku, trzecie potrącenie z kieszonkowego.
U nas nie ma biegania z odkazaniem i wypazaniem. Choć na poczatku się trzymałam wszystkich zasad, które legły w gruzach jak młod zaczął raczkować i chodzić. Zdechła mucha się zdarzyła i piach pełną buzią
Wszystkie ciemne owoce mogą zabarwiać kupkę, trwale ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:22, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
u nas syn jadł piach jeszcze w te wakacje - z czystą premedytacją to robił
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:27, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Busola napisał: | i to też od dziecka i doświadczeń zalerzy, bo my np. nie przestregalismy jakoś higieny syn mnóstwo rzeczy brał do buzi - z ziemi też i nic mu nie było. Za to córka mojej siostry ciotecznej dostawała od razu pleśniawek jak coś brudnego miała w buzi, i oni teraz wszystko myją - nawet kosztem jej płaczu, jak muszą jej coś z rączki wyrwać, żeby to umyć. |
Coz, mój starszy w wieku roku i paru tygodni miał zdechłą dżdżownice z piaskiem w pysku. Są różne dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:54, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
moja w niedzielę zjadła jakąś starą wędlinę z psiej miski. podobno brała garściami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:05, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
fuuuu
aahahahahah
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:16, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
babajaga napisał: | moja w niedzielę zjadła jakąś starą wędlinę z psiej miski. podobno brała garściami... |
made my day
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18917
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:38, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś daje wędlinę a do tego stara psu to tak moze byc
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Wto 17:39, 19 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20005
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:38, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
nie zapomnę jak znajoma dziewczynka karmiła pieski suchym pokarmem - jeden chrupek dla jednego, drugi dla drugiego, trzeci dla niej i tak w kółko zanim sie ktoś zorientował
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:23, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny Że jagody to wiedziałam, ale że inne ciemne mogą zabarwiać, to już nie pomyślałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:13, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Buraki to nawet siki barwią, tak na różowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:05, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ok, pytanie z serii "matka doszukuje się problemów"
Czytam ciągle o tym napięciu mięśniowym, połowa matek z różnych forów lata do fizjoterapeuty to i ja mam pytanie:
Czy wasze dzieci też nie lubiły zakładanie rękawków? Widzę ewidentnie, że Z jest bardziej napięta w obrębie rączek, nawet przy masowaniu nie relaksuje się. Z nóżkami jest ok, luzik
Moja mama mówi, że dzieci nie lubią zakładania ubranek przez główkę i na rączki, ale może po prostu powielam jej błędy pielęgnacyjne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:46, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Koszatniczko a jak zakładasz, jak Zawitkowski radzi? Bo to chyba w jego książce też jest. Ja się uczyłam chyba a propo dzieci z MPDz. Rączkę bierzesz lekko zgiętą, rozluźnioną i kierujesz wg zginania w stronę brzucha. I w tej pozycji zakładasz. Powinna ręka być wtedy rozluźniona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:40, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
hm, poszukam wideo, bo nie umiem sobie tego zwizualizować
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:40, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Kurcze, bo ja nie zawsze umiem tłumaczyć.
Podpowiem jak powiem, że rękawki zakładasz gdy rączki są ułożone jakby miały zaklaskać? Blisko linii środka klatki piersiowej. Bo gdy odwiedziesz to tak jak przy odruchu moro i dziecko się napina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|