..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga · Wysłany: Pią 19:51, 18 Mar 2016 Temat postu:

nie wiem. nigdy nie czekałam, może się równie dobrze rozrosnąć... ale afte to chyba w sumie trudno pomylić - tu raczej wypukła ropna krosta...

emma

Mam problem pępuszkowy. Bo małemu się odrywa, cały, pod spodem jednak jest taki mokry jeszcze i z odrobiną krwi i nie wiem, uparcie go trzymać by wysychało tam, czy lepiej oderwać by schło na powietrzu, czy to jakoś opatrzyć? Ta odrobina krwi mnie niepokoi.
Miał ktoś podobnie?
W szpitalu teraz były przepisy by na sucho przecierać gazikiem, wychodzi, że faktycznie najszybciej odpada gdy się tak robi. Ale co z tym środkiem...

koszatniczka

ja bym delikatnie odkażała, nie odrywaj.
u nas podobnie - nie odpadł, tylko było tak mokro. Położna to oglądała i kazała dalej przemywać specyfikiem odkażającym na gaziku

emma

Boje się, że to jednak samo odpadnie i będę stres miała. Confused

No nic, chyba dziś ostenisept pójdzie w ruch, niech wysusza szybciej...

krówka

ja tez bym odkzała jak mokre u nas spirytus kosmetyczny szybko i skutecznie zadziałał. Dzień przed zanim odpadł była kropla krwi i nie odrywałam. Przemyłam na maxa ale delikatnie a nastepnego dnia sam odpadł...
Nie odrywaj.

Jadzia

U nas bardzo szybko odpadł, jeszcze w szpitalu. Potem długo była tam krew. Najlepiej pryskac Octaniseptem i potem gazikiem jalowym przecierac. Póki nie odpadnie, pryskalabym Octaniseptem i czyscila potem dokladnie dookoła wacikiem do uszu. Ważne, żeby dokladnie tam dookoła czyścić- wtedy.prawd. sam odpadnie szybko.

Karafka

Nic nie przemywałam tylko suszylam pudrem do pępków Wecesin z weledy. Nie dawałyśmy żadnego odkażacza w plynie, pępek tylko na sucho pudrem i zawijane gazikiem sterylnym. Można tez normalnym pudrem. Fajnie wysusza.

anuszkaja

I nas też była krew czasem, położna mówiła że może tak być. 2 tyg w szpitalu traktowali octeniseptem, niby nie babral się ale nie odpadł. Po powrocie do domu potraktowałam gazikiem ze spirytusem, takim pakowanym po jednej sztuce. Kikut następnego dnia dynda, po dwóch odpadł.
Nie odrywaj, położna zabroniła, żebyś niechcący coś nie zmajstrowala Mruga

emma

Nie no na siłę bym nie usuwała. Chodzi raczej czy go tak trzymać czy jak odchodzi to zabrać. No ale może on faktycznie albo odpadnie sam albo będzie się trzymał, na nitce to na nitce, ale jednak.
Tych leko nie mam. Zobaczę tym octaniseptem. (tak coś czułam, że zmieniłam mu nazwę, zbyt krótkie to było

)

lisc

Ja mial zalecenie nie uzywania niczego... w piątej dobie kikut odpadl Mruga

emma

Wzięłam tym octaniseptem jednak, oczyściłam na ile się dało. Trzyma się ledwo, boję się, że niechcący się urwie i go będzie bolało czy coś.
Pod spodem widać hmm, sama nie wiem co, ale było to w takiej mazi z krwią. Oby się szybko wygoiło.

Jadzia

Nie trzymaj go na siłę, jak się ledwo trzyma, to i tak zaraz odpadnie. U nas bardzo szybko odpadł, jak mały miał cztery dni-po zabiegach oczyszczających w szpitalu. Potem tam się babralo, psikalismy po prostu Octaniseptem i ładnie się wygoilo.

mamma

emma no ja miałam cyrki i fiolet idealny był, odkaża, skóry nie podrażnia Wesoly

polecam

Justek

Tylko nie octenisept! Rozpacia Ci go bardziej, bo on jest na wodzie. Spirytus 70% jest idealny, fiolet tak samo

emma

Ale co to ten fiolet?
Na razie w miarę tym octaniseptem wychodzi. Ale myślę.