..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

u nas były pajace ale potem takich wielkich juz nie ma, do tego wysadzanie w nocy jest problematyczne...
teraz rajstopki i koszlka o rozm wieksza z dł. rekawem. On nawet latem chodzi w skarpetach i podkoszulce i czapce z daszkiem... w upały sciagnie podkoszulke lub skarpetki a dopiero w mega upały zostaje ogołocony z dodatków...

agu

Nie wyobrażam sobie spać w worku i dzieci też nie wpychałam. Mają normalne łóżka i normalną pościel prawie od/całkiem od początku i śpią w normalnych pidżamach, stosownie do pogody. Jak byli malutcy to zimą w pajacykach a latem w bodziakach, bo im się koszulki zawijały. Młoda odkrywa się bardzo, ale też zawsze mieliśmy ciepło. Mam taki układ w mieszkaniu, że nawet bez ogrzewania w czasie mrozów w dziecięcym mam ponad 19 stopni(, a jednocześnie latem jest najchłodniej). W sypialni grzeję, bo jak mi spada do 16-18 to się budzę, wolę się odkryć Mruga

Miśka

Justek no właśnie tez tak myślałam, ale ostatnio jak sama zmarzłam w nocy (ale ja nawet latem lubię być po same uszy przykryta) przykrywając siebie, przykryłam tez i jego. Efekt był taki, ze przez dwie godziny (niech żyje ciążowa bezsenność) młody nawet nie drgnął, dopiero jak się na drugi bok przekręcał, to się odkrył. A standardowo, to się wierci, kreci, rzuca na łóżku, non stop. Także pomyślałam, że może jemu faktycznie być chłodno, pomimo ciepła w mieszkaniu. Zwłaszcza, że od czasu jak się trochę chłodniejsze noce zrobiły moje dziecko nie daje mi już pospać do 7, ale budzi się o 6 (a dziś nawet 5:30) i na drzemkę jak się dziś z nim położyłam i przykryłam nas oboje to też spał dwie godziny, nawet nie drgnął, a standardowo drzemka bez przykrycia to maks. 40 minut. Nie chcę go na na siłę przykrywać, tylko jeżeli jemu w głębokim śnie przeszkadza chłodniejsze powietrze, to może warto byłoby jakoś go okryć w nocy, żeby mu się lepiej spało (nie ukrywam, tez, że mniej jego wiercenia się = moja spokojniejsza noc) Wesoly

emma

No moi się odkrywają od kręcenia nie dlatego, że im gorąco. Bo potem budzą się i przykrywają lub kulą.

Miśka a czym go przykryłaś? Może on woli być czymś cięższym przykryty. Starszy lubił bo to lepiej na czucie głębokie działa i odpręża.

Miśka

Emma, źle zrobiłam, wiem , ale przykryłam go własna kołdrą, bo lubimy się do siebie przytulać w nocy. Ja sobie wącham jego główkę, a on łapie mnie za pierś

i wszyscy zadowoleni Wesoly

Także dociążony był raczej aż za bardzo Mruga

. Właśnie mam wrażenie, że jak go jego kołderką przykryję to ja prędzej zrzuci, bo mu jednak za lekko. może po prostu poprzykrywam go trochę i się chłopak przyzwyczai, bo to dla mnie byłoby jednak wygodniejsze niż nadal spać odkrytą, bo młody ciepło ubrany i mu za gorąco będzie. a jak nie da rady, to trudno, ubiorę mu frotowa piżamkę Wesoly

Swoją drogą: kiedy dzieci zaczynają same się przykrywać w nocy?

heidi

Dlaczego źle? Shocked

My tak cały czas... Przecież taki roczniak łatwo nie da się kołdrą zadusić

Moja siostra starszemu dziecku uszyła śpiworek otwarty przy nogach. Mógł podkasać i biegać w razie czego Wink

Miśka

Busola

też nie rozumiem czemu źle Wesoly

przykrycie= przytulność, mój syn lubi teraz piżamki i przykrycie kołderką, ale jak w nocy czasem zaglądam to śpi w tak różnych pozycjach i częściach łóżka no i poodkrywany ... Wesoly

to go czasem przykrywam.

gyal

Dziewczyny, co na potówki? Bo oszaleję Smutny

Młody nie jest przegrzewany, pomyka w samym bodziaku, a jak upał jak dziś to tylko Pampers. Z dwa tygodnie temu obsypalo go potowkami (na szczęście bez żadnej wody, ropy, po prostu czerwone plamki), a potem zlalo się to w taka kaszkę na skórze i zrobiły się suche plamy. Pediatra na szczepieniu od razu zapytał, czy jestem na diecie, ale w sumie nic nowego nie jadłam, poza tym alergizujace rzeczy jadłam od początku, więc jak dla mnie to nie to. Były kąpiele w krochmalu, rumianku, od kilku dni siemię lniane i skóra zaczyna robić się gładsza, ale dziś znowu upał i widzę, że nowe plamki się robią Smutny

Lądując z moją opowieścią - ktoś miał podobne doświadczenia? Co polecicie? Czy emolium to panaceum na wszystkie skórne zmiany? Bo zastanawiam się, czy kupić. A może jednak alergia niewiemnaco?

Karafka

Emolium na potowki? Co ty, to nic nie da a tylko zapcha skore dziecka. Nie kupuj, szkoda skory i portfela.

Mój jak byłam w Polsce to tez miał teoche cos jak potowki jak był upał. Nic nie robiłam Mruga

samo zeszło jak sie zrobiło chłodniej.

gyal

Bardziej te suche, pomarańczowe plamy mnie martwią i że z tych potowek znowu się zrobią plamy, jeśli to od tego, niz same potówki. Chcę znowu mojego sniadego bobasa Mruga

Karafka

Na suche plamy same bym nałożyła linole ( w pl kinoman? ) tłuszcz. Ale to mowię ja Mruga

jeśli chodzi o skore mam podejście: im mniej tym lepiej.

emma

A na potówki to chyba krochmal?

aleen

Jaką masz mieć dietę? Na coś Ty lub mąż jest uczulony?
Skóra potrzebuje czasu by się zregenerować, czasem smarowanie tylko przeszkadza. Jaką macie wodę?
Jak krochmal, len ok. Jak by były ranki to nadmanganian potasu by się nie zakaziły. Zawsze można mleka do kąpieli dodać.

gyal